Z ktorym zawodnikiem najbardziej bali byscie sie walczyc??

Z Sakuraba to raczej obite uda od lowkick'ow.

Nastula i yon donk sik to chyba nie najlepsze zestawienie.Ja jestem daleki od wpadania w zachwyt po walce Pawla z Mino,ale chyba pokazal ze niezly z niego fajter czego nie mozna powiedziec o koreanczyku.

Najgorsza opcja dla mnie: Silva, Murilo a własciwie chyba cały Chute Boxe, jakoś tak agresywnie ich odbieram.Poza tym Kharitonov, CroCop.
Opcja lekka: Royler Gracie, Saku, Takada

Gdybym musiał, to do walki wybrałbym jakiegoś olbrzyma. Najlepszy byłby Akebono, bo jest wolny jak ślimak. Przed Sappem trudno byłoby uciec, ale lepszy Sapp jak np. ktoś szybki typu Bonjasky:/.

a moze rickson?? %-} marian co ty na to??

Widzieliscie ta walke Takady z Crocopem ?

jeśli się nie mylę to w jakims tam "plebiscycie" została uznana za najnudniejszą walkę w historii.Trudno się nie zgodzic...Równie dobrze Mr.Takada mógł wnieśc sobie na ring łóżko polowe albo materac, bo i tak więcej leżał niz stał.Żenada.

mozecie wrzucic ta walke??

Prosze bardzo http://download.xdrive.com/s/639168974GBKbmjnlZWQLwaEjjta&partner=plus 
Walka nie jest o tyle nudna co idiotyczna. Na poczatku Takada w stojce unika walki, łazi w kołko nie wiadomo po co. Nastepnie zaczyna sie bezustannie kłasc sie na ziemi. Na poczatku moze to i smieszne, ale po pewnym czasie, Crocop, sedzia i publicznosc maja tego dosyc. Kazdy by wyczół zeby przestac, ale Takada dalej twardo pada na ziemie co 10s. Na sherdogu ktos napisal ze Takada zuł gume cała walke, faktycznie cos tam zuje ale ciezko powieciec co.
Jak dla mnie najgorsza "walka" w histori.

A co do samego Takady to moim zdaniem juz dawno ten jego ośrodek szkoleniowy powinien zostac przemianowany z "Takada Dojo" na "Sakuraba Dojo". Tutaj mamy do czynienia z klasycznym przykładem że uczeń przerósł mistrza i to o kilka epok.To oczywiście taki zart, ale uważam że pokonanie Marka Colemana( a i to jak sądzę mogło by ustawione delikatnie) nie robi z niego fajtera.Dobrze ze wdział garnitur i zapowiada walki,to idzie mu o wiele lepiej