Czerwona herbata

A właśnie , Michaśka dobrze mówi z tym przedawkowaniem . Pare miesięcy temu zdarzyło mi się to i przez pare dni ostro bolała mnie wątroba , bałem sie nawet że to coś poważnego ale zauważyłem że ból wzmagał sie po wypiciu Pu-erha . Jednak nie bójcie sie , stosawana w normalnych dawkach na pewno nie zaszkodzi . Ja sam teraz pije Pu-erh od 4 do 8 razy dziennie i wątroba nie narzeka




"Demon to some , angel to others ..."

A ja zatrze wymiotować i watroba sie zepsuje i mi wyleci co w tedy mam robic pic tą herbatke?

pu-erh ma jeden specyficzny smak ale można ją kupić z dodatkiem np. truskawek, cytryny, pomarańczy. Osobiście wolę samą, w "Świecie herbat" kosztuje 16 zł. za 10 dag. ale również można ją kupić prasowaną w ok. 2 dag. paczuszkach kosztuje jakieś 80 gr. (jest bardziej aromatyczna tzn. moja koleżanka nazwała ten "aromat" zgnilizną. Ten kto zacznie pić pu-erh "uzależni" się od niej. Pu-erh działa jak narkotyk ), picie jej wciąga i... po jakimś czasie jak się skończy to powiesz, że musisz ją kupić bo czegoś ci braknie, tak było ze mną.

a i pamiętajcie, żeby nie zaparzać jej wrzątkiem ... na zdrowie )

pozdrawiam,
Michaśka

ja tez sobie ja popijam od jakiegos czasu nieslodzona lecz schlodzona jest swietna nei wiem czy spala tluszcz ale warto zaryzykowac...

Fire
Moderator SFD
"trzeba byc rekinem"

hmm....ciekawa jestem czy zadziała, wlaśnie zaparzyłam sobie w litrowym czajniczku. Za jakiś czas napiszę o efektach. Pozdrawiam...

be happy

Chodzi tu o herbatę Pu-Erh, która ma niby przyspieszać spalanie tłuszczu... piję ją czasami, bo jest niezła w smaku, ale jak dla mnie to strasznie śmierdzi :( poza tym jej długotrwałe picie powoduje wypłukiwanie z organizmu mikroelementów i innych potrzebnym związków... więc nie przesadzajcie, 10 szklanek dziennie to za dużo :)

Chciałam powiedzieć, że wiele firm rozprowadzających (zwłaszcza hurtownie) herbate Pu-erh koloryzuje właściwości tej herbaty. Ja ja pije już od 3 lat (nieregularnie), ale nie mam najmniejszych problemów z trawieniem. Prawda jest równiez to, że jedząc normalnie tzn. 3 posiłki dziennie plus jakies słodycze nie mam problemów z wagą tzn. nie ma przyrostu, a wrecz jest spadek.
Jednak nie należy się spodziewać, że ta herbata uczyni cuda w szybkim tempie.Żeby było widać większe efekty trzeba ją pić regularnie od 3 do 5 filiżanek dziennie.Jednoczesnie nie można przestać jeść!!!! A nie pić samą herbatę. Apel do dziewczyn: jak sie odchudzać to z głową to nie jest herbata typu "Figura" (czyści bez przerywania snu).
Ta herbata jest na prawde bardzo smaczne. Ja ja kupuje tylko z pewnego źródła tzn. od samego importera (PANACEUM (22)879-75-36/773-23-42)wysyłają za zaliczeniem pocztowym lub można ich odwiedzić, mają też bardzo dobrze opracowaną ulotkę.Polecam wszystkim

A ja sie wylamie, bo tak czytam i czytam o tej czerwonej, a sam posiadam zielona, firmy Bartek czy jakos tak, moze ktos cos o niej napisac ?
Ma podobne dzialanie do opisywanej przez Was ?
Zaznaczam ze jesto to zwykla zielona herbatka, bez zadnych dodatkow.

pozdrawiam Logan
"Samobojcze mysli przychodza gdy zostaje sam, medytuje - zycie przebiega z nim mnostwo twarzy ktore znam, malo takich - ktore naprawde kocham, wiekszosc to te, o ktore juz nie dbam..."

Powiem szczerze, że nie kupuję polskich herbat polskich firm. Sataram sie wyszukiwac firmy, które bezposrednio sprowadzaja do Polski herbaty z Chin. Jeżeli chodzi o polski produkt, a w szczególności herbaty expresowe lub sypane to sa one marnej jakości i raczej nie posiadaja swoich właściwości w takiej mierze jak powinny.
Byłam kiedyś w Chinach i rozglądałam sie za herbatami; wszystkie herbaty,które na prawdę są coś warte nie zostana sprowadzone do Polski, poniewaz sa bardzo drogie i wtedy by ich nikt nie kupił.
Unikam kupowania firm boi-active, tekanee (czy jakoś tak), a juz wszczególności nie kupuje herbat czerwonej i zielonej o nienaturalnych smakach - to tylko naciąganie klienta, gdyż cały swój zapach traci zaraz po zaparzeniu np. kupiłam herbate Pu-erh o smaku poziomkowy - pachniała, ale tylko w torebce ;).
Polecam oryginalne smaki herbaty zielonej i czerwonej, bez jakiś dodatków smakowych (ewentualnie może być jaśmin).

Ostatnio tez piłam herbatke imbirowo-miodową sprowadzona równiez przez PANACEUM, ma ona niesamowita moc rozgrzewającą,i jest bardzo dobra jeżeli chodzi o kości.
Poleceana jest przy stanach reumatycznych, na wzmocnienie układu odpornościowego oraz w stanach grypowych. Szczególnie dobrze leczy zapalenie gardła i chrypkę (sama wypróbowałam na sobie).
A jeszcze lepsza jest jako jeden ze składników ciastek kruchych lub jako dodatek do RUMU.