czy jeżdżąc przez kilka godzin na rowerze ostrym tempem z paro minutowymi przerwami spale kilka razy więcej tłuszczu?
...
Napisał(a)
ktoś napisał że najlepiej jest ćwiczyć aeroby do godziny czy to prawda ?
czy jeżdżąc przez kilka godzin na rowerze ostrym tempem z paro minutowymi przerwami spale kilka razy więcej tłuszczu?
czy jeżdżąc przez kilka godzin na rowerze ostrym tempem z paro minutowymi przerwami spale kilka razy więcej tłuszczu?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
albo ktos tu jest tepy albo uparty dostosują sie, bedą mieli sylwwetke charakterystyczną dla danej dyscypliny, ale to nie znaczy ze bedą najlepsi ale to równiez nie znaczy ze nie ma wyjątków od reguły....
capishi ??
capishi ??
najważniejsza jest determinacja!
...
Napisał(a)
spalisz SE miesnie (stale przez max 40-45min)
wejdz w dzial trening albo wyszukiwarka i wpisz aeroby
(tego tam jest mnostwo!)
pozdro
wejdz w dzial trening albo wyszukiwarka i wpisz aeroby
(tego tam jest mnostwo!)
pozdro
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
sexy boy: kilka takich sesji i bedzie ładna redukcja jakby to powiedziec....totalna
najważniejsza jest determinacja!
...
Napisał(a)
teoretyzujecie tylko czy znacie kogoś kto tak spalił mięśnie? wedłog waszego rozumowania kolarze nie powinni mieć wcale mięśni na naogach
...
Napisał(a)
A tam gadacie. Udowodniono, ze długi trening aerobowy z intensywnoscia różną (znaczy sie powyżej 70% tetno) jest bardziej efektowny niż krótktotrwały trening (około 40-50mitnu). Kulturyści stosują trening do 60 minutowy, ponieważ dla nich priorytetem są mięśnie, a w przypadku chęci schudnięcią mozna ćwiczyć dłużej. Popatrzcie na maratończyków, chodziarzy czy kolarzy
...
Napisał(a)
sportowcy zawodowi (kolarze przykladowo) sa bardzo dokladnie badani tak by wykrywac efekty przetrenowania, oni nie trenuja zeby spalic tluszcz tylko zeby budowac kondycje. Podstawowa roznica lezy w sferze oddalonej troszke od treningu: w odzywianiu i suplementacji.
Jesli trenujesz na spalenie tluszczu (areoby) to np.: pijesz wode, a wytrzymalosciowec leci z izotonikiem z zawartoscia cukrow prostych. Z takim wspomaganiem spala wlascie przyswajana cukry proste, a nie tluszcz/miesnie. Po skonczonym trenigu (zazwyczaj naczczo) bierzesz prysznic i ew. lekki posilek. Zawodowiec: nie siada na rower naczczo, a po wysilku makaronik/kasza zeby odbudowac glikogen jak najszybciej(prysznic tez ).
Probowalem to jakos obrazowo wytlumaczyc, w skrocie: najpierw spalasz glikogen (to masz wspolne z zawodowcem, z ta roznica ze niewytrenowanny i rano glodny masz go duzo mniej), potem spala sie tlusz (do tego zawodowiec nie dochodzi, bo generuje to znacznie mniej energii -> mozesz wykonac tylko mniejsza prace) i w przypadku wysilku ekstremanego gdy brakuje ci juz substanci transportujacych zasoby energetyczne z kom. zapasowych (tl.) do miesni organizm siega po to co lezy blsisko: po same wlokna miesniowe. Jest to takze mechanizm obronny: mniej miesni to mniejsze zapotrzebownie na energie wiec jak je organizm spali to nie bedziesz nawet w stanie wygenerowac takiego ekstremalnego zapotrzebowania na energie.
Jesli trenujesz na spalenie tluszczu (areoby) to np.: pijesz wode, a wytrzymalosciowec leci z izotonikiem z zawartoscia cukrow prostych. Z takim wspomaganiem spala wlascie przyswajana cukry proste, a nie tluszcz/miesnie. Po skonczonym trenigu (zazwyczaj naczczo) bierzesz prysznic i ew. lekki posilek. Zawodowiec: nie siada na rower naczczo, a po wysilku makaronik/kasza zeby odbudowac glikogen jak najszybciej(prysznic tez ).
Probowalem to jakos obrazowo wytlumaczyc, w skrocie: najpierw spalasz glikogen (to masz wspolne z zawodowcem, z ta roznica ze niewytrenowanny i rano glodny masz go duzo mniej), potem spala sie tlusz (do tego zawodowiec nie dochodzi, bo generuje to znacznie mniej energii -> mozesz wykonac tylko mniejsza prace) i w przypadku wysilku ekstremanego gdy brakuje ci juz substanci transportujacych zasoby energetyczne z kom. zapasowych (tl.) do miesni organizm siega po to co lezy blsisko: po same wlokna miesniowe. Jest to takze mechanizm obronny: mniej miesni to mniejsze zapotrzebownie na energie wiec jak je organizm spali to nie bedziesz nawet w stanie wygenerowac takiego ekstremalnego zapotrzebowania na energie.
...
Napisał(a)
Dudek: masz racje w tym wzgledzie, ze jesli przedluzysz trenig to oczywiscie spalisz wiecej tluszczu, ale obaj wiemy ze nie chodzi o ilosc spalonego na jeden raz tylko o to zeby poprzez regularne cwiczenia spalic caly niechciany. i o to sie rozbija: bo po 2h 1 dnia i 2. dnia, 3. nie bedzie ci sie chcialo z lozka wstac... wiec lepiej systematycznie bez przeciazania systemu nerwowego/hormonalnego, ktore przeciez wystarczajaco musza znosic przez towarzyszaca redukcji diete.
tak to widze
tak to widze
...
Napisał(a)
ptaku widze niezle kuma czacze i rozwinął moją mysl z innego topica...ciekawe czy sog znowu wejdzie
sexyboy chcesz dowodów??---> róznica między sprinterami a maratonczykami....sprinterzy mają swietną muskulature kóra jest im potrzebna, tluszcz spalają zaj..ebiscie, ale ich wysilki są raczej krótkotrwałe.
Natomiast maratonczycy równiez mają 0% tłuszczu (te 0 to ) ale długie dystanse to tez o wiele dłuzsze wysilki co powoduje znaczny spadek masy ciała. W skrócie chodzi mi o to ze organizm dostosowuje sie do warunkow w jakich jest zmuszany do bytowania.
Poza tym co do tych kolazy, owszem nogi mają umięsnione ale to dlatego ze kolaze zmuszają je do pedałowania, siła rzeczy organizm bedzie utrzymywal przy zyciu nogi kosztem innych czesci ciała....popatrzcie jakie mają chude rece
sexyboy chcesz dowodów??---> róznica między sprinterami a maratonczykami....sprinterzy mają swietną muskulature kóra jest im potrzebna, tluszcz spalają zaj..ebiscie, ale ich wysilki są raczej krótkotrwałe.
Natomiast maratonczycy równiez mają 0% tłuszczu (te 0 to ) ale długie dystanse to tez o wiele dłuzsze wysilki co powoduje znaczny spadek masy ciała. W skrócie chodzi mi o to ze organizm dostosowuje sie do warunkow w jakich jest zmuszany do bytowania.
Poza tym co do tych kolazy, owszem nogi mają umięsnione ale to dlatego ze kolaze zmuszają je do pedałowania, siła rzeczy organizm bedzie utrzymywal przy zyciu nogi kosztem innych czesci ciała....popatrzcie jakie mają chude rece
najważniejsza jest determinacja!
Polecane artykuły