a mi sie najlepiej rośnie i ćwiczy właśnie w t akich miesiącach.Upały,duchota,taka pogoda mnie pobudza,chce sie żyć,na silowni jak przez te piepszone okna świeci słońce (u nas cała siłownia,jej zewn sciany to same okna prawie jak szklarnia,są zasłony takie,rolety,ale nie wszedzie i bywa "ciepło" to wlasnie lubie:) ja tam teraz zbieram sie Mrówa na cykl superki,propa i winka w tabsach,czyli jaknajsuchsza masa,wogóle od pewnego czasu postanowiłem jak najmniej sie "masować" i strac sie łapać w miare czyste mięcho,żmudne,ale powolutku do sukcesu;) a okres letni sprzyja takiej formie budowania ciała.
PS.jakos nei wiem czemu ten psot przypomnial mi z***ną sytuacje,byłem w CK u nas w Krakowie i podbija omnie na***anego na parkiecie jakiśchłopak i "czesc,ile testosteronu trzeba wbić żeby tak wyglądać
" zwariowałem
wogóle to CK to teraz padaka,część zwana night clubem,bo częśćbrowarowa to polecam,taki mały off top ;)
Nie wiem co wg ciebie Mrówa oznacza "duży",ale ja bym sie skłonił tak jak ja kombinuje teraz propa,superke i winiacza.:)