"Budo.pl: Paweł był jednym z najlepszych judoków w historii. Jego techniki walki w parterze uznawano za modelowe.
Liczysz na to, że powiem teraz: Paweł to wielka gwiazda, a ja przyjechałem tu, by bić mu brawo? Najłatwiejszym sposobem przerwania walki judo w parterze jest położenie się na brzuchu i przyciągnięcie ramion blisko tułowia, wraz z jednoczesną obroną szyi przed duszeniem. To jest skuteczne w judo, bo sędzia w tym momencie przerywa walkę. (...)
Budo.pl: Judo jest bezwartościowe?
Wręcz przeciwnie - posiada fantastyczny arsenał dźwigni na staw łokciowy. To naprawdę bardzo groźna broń. Przepisy sportowe ograniczają jednak ich stosowanie, a przecież można je zakładać w niemal każdej pozycji. W walce sportowej zabronione są tzw. Niekontrolowane dźwignie, wykonywane przez zawodnika, który wskakuje na rywala swoim celem czyniąc jego ramię. W ten sposób można złamać rękę w ułamku sekundy. Trudno sobie wyobrazić, by na igrzyskach ktoś pozwalał na tak drastyczne techniki. Trzeba jednak pamiętać, że judocy uczą się tego podczas treningów. Paweł musi więc odblokować w sobie te techniki, które były ograniczane przez przepisy."
No własnie jak to jest z tym przerywaniem? przy np zółwiu sędzia przerywa? Madcat wspominał o czyms takim, gdy judocy w walkach z jujutsukami z Sarmatii stawali na czworaka, z przyzwyczajenia?
No i druga sprawa - jak wygląda w praktyce to ograniczanie dźwigni? gdy w stójce na zawodach założę uda-gatame (tzn przeprostówke na łokieć), o juji-gatame(balasze) w locie nawet nie mówię, to będzie to faul, choć jest prawidłowe w randori? a w parterze gdy siłowo wchodze do ude- albo juji-gatame, też faul?