Dajcie spokój, te sogi to tylko pozytywny dodatek. Na insomni znaczą dla mnie tyle co nic, zbieram tam sobie te głosy dla zabawy
na SFD jest nieco inaczej, ale nigdy nie zwracam uwagi na to, ile kto ma sogów. Nie jest to dla mnie zadnym wyznacznikiem wiedzy.
Do tego co napisal Marian o odbijaniu mozna dodac patologie w rodzaju: "daj linka, dam Ci soga w dziale który sobie zazyczysz".
Pomijając to wszystko-w sumie jest mi obojetne, ile razy mozna miesiecznie dac soga, nie zastanawialem sie nad tym. Mysle, ze rady osób naprawde zasługujących na sa na tyle wartościowe, ze bez względu na ilosc sogów posiadanych przez danego użytkownika-mogą pomóc.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.