jak nisko z bf%

wszyscy pilkarze sa jacys tacy wyrzezbieni wiec chyba mozesz

hehehe no to prada :) ale na przykładzie bo się orietnuje w świecie piłki....jak jest facet 30-letni co całe życie trenuje piłke, powiedzmy 15lat....uprawiając trerning aerobowy (trening piłkarski) 4x tyudzień do tego siłownia w weekend więc nic dziwnego że wyżerzbieni....do tego w profesjonalnych klubach piłkarskich też trzyma się diety....

Hyhyhy .. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła i.. wyrzeczeń. Właśnie sobie zamówiłem maszynke do pomiaru ilości tłuszczu i wody w organiźmie. Za pare dni będe znał wyniki. Pomiar z grudnia 2004 był w okolicy 18%, aż się doczekać nie moge informacji ile mam teraz.

abraha a ta maszynke to z kąd zamawiasz??

i po ile??

Z Allegro oczywiście. Tam można kupić w zasadzie dwa rodzaje sprzętu do tego służące

MIERNIKI mierzące tłuszcz (oraz wode - te dużo trudniej upolować, tylko "bywają") jest ich troche, w cenie od około 15 do przez 32 do 55 zl + transport. Z tego co analizowałem opisy (aktualnie wiszą aukcje bez tej informacji) te za 32 zł mając dokładność pomiaru 0,5% zaś te za 55 dokładność 0,1%.

WAGI z pomiarem wody i tłuszczu. Dokładność 0,1%. Cena od 99 zł do prawie 220 (za bardziej ekskluzywne / bajeranckie) + transport.

Jedno i drugie znajdziesz wpisując w wyszukiwarke aukcji "pomiar tłuszczu w organiźmie" (oczywiście bez cudzysłowów) i zaznaczając "Szukaj w tytułach i opisie". Więcej mierników może ci "wyjść" przy wpisaniu "miernik tłuszczu w organiźmie"

Jedne i drugie działają na tej samej zasadzie - tj. wysłania słabego impulsu eletrycznego i analizie tego co "wraca" do maszynki.

Zmieniony przez - AbrahaM3K w dniu 2005-05-21 17:41:31

Jak dla mnie troche lipa ...
Nie wierzę w taką dokładność tych maszynek, przecież porządny pomiar gdzieś w przychodzni kosztuje chyba koło 30 złotych (nie korzystałem ale tak kojarzę, że ktoś mówił)..
Pozatym nie widzi mi się to, że impuls jest wysyłany z jednego miejca i wraca w to samo (tzn na wadze, rozumiem że z niej jest wysyłany przez stopy). Pomijając już, że tam jest najgrubsza skóra to aby pomiat był wykonany poprawnie moim zdaniem impuls powinien przejśc przez całe ciało czyli naprzykład elektroda w rękach a pobór impulsu ze stopy..
Ale to tylko takie omje rozkminki na logikę, może się mylę
pozdrawiam

Zacznę od końca:

Nie tak dawno w jednej z aptek w Krakowie była akcja bezpłatnego mierzenia ilości tłuszczu. Mierzyli "ręczną" maszynką do pomiaru tłuszczu. Pomiar wymaga(ł) podania wieku, płci, wagi.

Z kolei w jednym z fitness klubów widziałem że używają do tego celu właśnie wagi z pomiarem wody/tłusczu.

Podsumowując: masz prawo nie wierzyć, ale osobiście uważam że przychodnie korzystają z dokładnie takiego samego sprzętu a jedyna różnica polega na tym że koszą kase aż trzeszczy od naiwnych/chętnych. No ewentualnie (i to wybitnie bez przekonania) jeszcze jestem w stanie uwierzyć że być może kupują "lepszy" sprzęt - czyli ten z dokładnością 0,1% a nie 0,5% - ale wcale nie na pewno.

Zmieniony przez - AbrahaM3K w dniu 2005-05-21 18:53:32

Tak jak pisałem ja tego nie neguję bo nie jestem dokładnie pewien jak to przebiega tylko tak kombinuję..
Widziałem te wagi na Allegro już jakiś czas temu i jakoś strasznie mi ściemą zajeżdzają zwłaszcza przy tej cenie 30 złotych ..
Ale tak jak pisze- może i faktycznie to dobry sprzęt, ja tylko głośno się zastanawiam... Może zajrzy tu ktoś kto jest w temacie jak te pomiary sa przeprowadzane i się wypowie ..
pozdrawiam

mi tam wystarczy w przyblizeniu jak zle schodzi to odejmuje kcal ajk dobrze to tak trzymam pzoatym liczy sie lustro

Ripper14:
Nie wykluczam że masz racje, tak czy inaczej, o czym przekonam się (albo i nie - na co mam nadzieje) niedługo.

Samowar:
Kwestia podejścia i potrzeb. Wydaje mi się że patrzysz z perspektywy (tylko) redukcji wagi. Pomijam w tej chwili inne aspekty redukcji wyłącznie przez zmniejszanie kaloryczności posiłków.

Mnie nie interesuje waga jako taka, obwody w mniejszym stopniu (i to na plus a nie minus - hihi - tyle że mięśni), a głównie właśnie procentowa ilość tłuszczu w organiźmie. A tego się przez manipulacje liczbą spożywanych kalorii nie dowiem. Powód - chęć wyciągnięcia "rzeźby" na wierzch + kontrola ilości tłuszczu w trakcie cykli na budowanie masy mięsniowej.

Dlatego maszynka w moim wypadku jest nie do zastąpienia czymś innym.

Zmieniony przez - AbrahaM3K w dniu 2005-05-22 10:25:22