green tea

rzuca pawia

to wyglada jak palenie !! hehehe

Pitbull a taką cherbatę chyba można kupić w sklepie zielarskim??

problem z herbatami jest taki
ze te
1. brak standaryzacji
2. tanie to odpad
3. dobre sa pierunsko drogie

ja uzupelniam zdrowie wlasnie z Thermo Speeda

Ja biorę i Thermo i Green. Biniu - racja - brak standaryzacji. Dobre herbaty zielone zaczynają się od kilkunastu zł. za 100 g. Dzisiaj strzeliłem sobie japońską senczę - cena umiarkowana - 15 zł za 100 g.

dlaczego to i to
przecież TS ma wystarczająco dużo GT

Panie Sławku czy Thermo Speed zawiera ekstrakt z herbaty o innej koncentracji EGCG niż preparat Green Tea? Czy znane są może dokładne ilości najważniejszych składników w ekstraktach z obu tych preparatów (przede wszystkim interesuje mnie zawartość theaniny).

Sasu - to ten sam ekstrakt. W Thermo jest bardzo dużo kofy... Biorę 4 kpsy Thermo - 2 rano i 2 ok. południa. Potem 4 Green - 2 po południu i 2 przed snem. Wtedy jest splanie, a nie ma kłopotów ze snem.

Ten ekstrakt nie jest standaryzowany na teaninę. Ekstrakty pozyskiwane są pod kątem określonych substancji. Ten jest standaryzowany na EGCG i pozyskiwany pod kątem maksymalnego stężenia katechin. Są też ekstrakty, pozyskiwane pod kątem zawartości teaniny i standaryzowane na zawartość tego aminokwasu. Ale to oddzielny temat.

Zgadzam się w zupełności Sławku. Dodam jeszcze, że mozliwość mdłości przy zbyt duzym stężeniu rzeczywiście może mieć miejsce (kilka razy sypnąłem "trochę" za duzo liści )

pozdro