Porozmawiajmy o...

W związku z tym, że ostatni bywam często w tym dziale chciałbym zaprosić do rozmowy na "różne" tematy, ale nie takie:
"Czy dobry plan na mase" lub "klatka 3x week".

Chodzi o "poważne" rozmowy.
Każdy może zarzucić temat.
Zapraszam też znawców i modów to dyskusji.

Mó pierwszy temat, który już zaczekliśmy z saib'em w temacie 'Masówki dla Was ode mnie' jest taki: Czy wolisz robic więcej ćwiczeń na daną grupe (głównie tricepsy, bicepsy) i mniej serii, czy może mniej ćwiczeń i więcej serii. Która opcja u Ciebie przynosi lepsze efekty.
Proszę o uzasadnienia tom

Zmieniony przez - tomot w dniu 2005-04-16 10:09:13

ja na bica i trica robie po jednym cwiczeniu co miesiac na zmiane raz uginanie na stojaco przed lustrem w nasepnym miesiacu modlitewnik zawsze 9 serii, na trica bawie sie raz na wyciagu a raz odwrotne pompki z obciazeniem na brzuchu tez w 9 seriach przerwy mioedzy seriami gora 90 sekund i nie narzekam na rozwoj ramion

ja wole osobiście mniej ćwiczeń a więcej serii, na bica i trica robie standardowo po 2 ćwiczenia po 3,4 serie, pierwsze ćwiczenie ogólne takie jak wyciskanie francuskie i ugiannie ze sztangą prostą, a drugie ćwiczenie izolowane zależy co aktualnie jest moim celem. Tomot dobry temat łap soga

Więcej ćwiczeń przy małej ilości serii nie jest w stanie przepracować odpowiednio mięśnia. Jeżeli w ćwiczeniu wykonujemy 1-2 serie to mięśień nawet nie zacznie głęboko pracować pod danym kątem.

Samowar - dobrze rozumiem? 1 ćwiczenie 9 serii? Z czymś takim to się jeszcze nie spotkałem

play - twoim celem powinna być masa według mnie

muzyk'u - skąd to przekonanie, że 2 serie danego ćwiczenia to za mało? Rozwiń wątek bo się nie zgadzam z tym i chciałbym przeczytać jakieś uzasadnienie

Ja teraz robię 3 ćw. po 3 serie (ew. w ostatnim 2 serie jak sie dobrze przyłożę na początku wystarczają).

No i poszły sog'i do was za włączeni się do dyskusji.

Przy 2 seriach mięsień pracuje powierzchownie, nie angażuje większej liczby włukien. Poza tym przy 2 seriach cieżko mówić o progresji. Jednym słowem przy małej ilości serii ćwiczenie nie jest pełnowartościowe.

no pewnie tomot że moim celem jest masa, ale mi chodziło o takie cele jak robienie głów bocznych, szczytu bicepsa itp itd

"Przy 2 seriach mięsień pracuje powierzchownie, nie angażuje większej liczby włukien. Poza tym przy 2 seriach cieżko mówić o progresji. Jednym słowem przy małej ilości serii ćwiczenie nie jest pełnowartościowe."

muzyk'u - a co powiesz o treningu np. Doriana Yatesa, Radka Słodkiewicza.
A co powiesz o HST, tam się wykonuje po 1-2 serie ćwiczena i HST działa

Ja niedawno skończyłem trening 2xweek grupa i na bicepsy i tricepsy robiłem na jednym treningu (lżejszym) 2 ćwicenia po 2 serie (sumie 4 serie) a na drugim (cięższym) po 5 serii w sumie i wpadło 2 cm w obwodzie (na cyklu kreatyny to było).

Chłopie Dorian był na takiej bombie że się rozleciał. Na hormonie wzrostu to od samego dłubania w nosie by rosło. Nie podawaj jako przykład treningów zawodowców bo wiadomo o co chodzi.

A myślisz, że jak na nich działało to na zwykłych kulturystów nie będzie.
Wiesz jaką Dorian miał "sylwetke" w czasach świetności. Jakby nie wiedział co robi /chodzi mi o trening/ to by na pewno taki nie był.

Podałem jeszcze HST i mój przykład a do tego się nie odniosłeś

Oczywiście że na zwykłych ludzi nie będzie działało. Chłopie, nawet nie wiesz co się dzieje na hormonie wzrostu. Nawet na największej bombie testosteronowej nie ma się co porównywać. HST nigdy nie robiłem więc nie jestem w stanie potwierdzić skuteczności. Oczywiście czasami taki trening można zrobić, jako inny bodziec który ma sprowokować mięsnie do wzrostu. Ale przez cały czas to marnie to widze.