Systema - Rosyjskie mordobicie czy ściema? Dyskusja tutaj

Jeśli ktoś jest z Warszawy, to niech wyśle mi maila. Możemy wzajemnie się pouczyć Systemy. Co dokładnie będziemy ćwiczyć - do ustalenia (np. obrona ciosami, nożem). Terminy i miejsca dowolne (jak nam się spodoba). Jeśli jesteś kompletnym amatorem, to nauczę Cię (mam materiały video). Jeśli juz coś ćwiczyłeś, to może Ty mnie czegoś nauczysz

[email protected]

Marcin

Rosjanie to w ogóle fajne rzeczy wymyślają np lalka w lalce i potem znowu lalka w lalce itd
albo lalki wańki wstańki
pielestrojka, zaporożec,dziadek mróz i inne fajne rzeczy


Pozdrawiam wszystkich

Figaro, podziwiam twoj zapal, obawiam sie jednak, ze pocwiczysz sobie tylko przegryzanie worka ;) Niestety "Sistiema" jest trudna technicznie i nie widze mozliwosci nauczenia sie jej z kaset. Vasilieva widzialem na kasecie, a niedawno mialem przyjemnosc uczestniczyc w napredce zorganizowanym treningu z instruktorem "Sistiemy",
Maximem Pipotja i moge Cie zapewnic, ze jedyne czego nauczysz sie z kaset, to nasladowania ruchow.
Wojtek

Też osobiscie jestem bardzo zainteresowany sistemą,ale jakbym mial sie tego uczyc to tylko z jaim kontertnym instruktorem np Vasilewm.War a moze opowiedz jak wygladal trenig co myslisz o sistemie po osobistym kontakcie z czlowiekim ktory tym sie zajmuje. Z gory dzieki.

Bartosz Zamojski.

Lepiej już naśladować z kaset niż nic nie robić, albo zacząć ćwiczyc coś popularnego, np. Gongfu, co ładnie wydląda na sali, ale na ulicy - śmiesznie (wiem, bo to przerabiałem).

Poza tym gdyby ktoś tego uczył w W-wie, to na pewno bym się zapisał.

Własnie to chciałem powiedzec tzn...;ze cwiczenie z kaset bez konttu z insruktorem jest niewiele warte,ale nie sadze ze lepjej nie robic nic,lepjej cwiczyc cos do czego sie przekonales u wykwaliwkikowanego instruktora a na szczescie w Polsce mamy troszeczeke specjalistow.

Bartosz Zamojski.

Może to i prawda.

"zaporożec" - to najbardziej za***isty z ich wynalazków.

"Ludzie przychodzą i mówią mi: - Hej Bruce, czy naprawdę jesteś taki dobry? A ja na to: gdybym powiedział, że jestem, prawdopodobnie pomyślałbyś, że się chwalę, a gdybym powiedział, że nie jastem dobry, wiedziałbyś, że kłamię"

Wszystkim zainteresowanym polecam książkę W. Suworowa o Specnazie (dopiero co wyszła). Tanie trzysta stron konkretów i ciekawostek (choć nie bezpośrednio o Systemie).

Tak sie zlozylo ze mialem sposobnosc cwiczyc z Vasilievem i z Ryabko , ale zgadzam sie z WARem tego nie da sie nauczyc z kaset ,tego sie ciezko nauczyc nawet on "szefa".
Mechanika ruchu i zasady technik sa tak rozne od tego czym czlowiek sie zajmowal przez lata ze sie po prostu gubi.
Vasilie w mowi ze lepsze efeekty ma z zupenie poczatkujacymi niz z ludzi zaaawansowanymi w SW.
Podobno wszystko idzie juz OK ,jezeli zlapie sie zasade , ale tego raczej jeszcze mi sie nie udalo , o ile przy walce nozem , mozna powiedziec ze jest to zblizone do KAdena de Mano i jakos jeszcze idzie , o tyle walka wrecz, nie jest zblizona do niczego co poznalem ( no moze zmutowane aikido , ale niestety tego nie trenowalem)