coś dla smoczka ;-)

No to dorzuce jeszcze pare adresow:
Film:
http://www.onthemat.com/Images/news/grapplegirlxgazzy.mov 
i pare textow, glownie po angielsku:
http://www.maxercise.com/Press/Coming_to_Grips.htm 
https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=20520&forum_id=20&Topic_Title=&forum_title=Sztuki walki 
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=22319&forum_id=20&t_orig=379&forum_title=Sztuki walki&M=Fałsz&S=Prawda 
https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=22252&forum_id=20&t_orig=379&forum_title=Sztuki walki&M=Fałsz&S=Prawda

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Ja zawsze uwazałem, że dla kobiet dobre jest tae-kwon-do, sporo ochraniaczy, wiec po twarzy nie dostaniesz, a mozna sobie bardzo dobrze nóżki poćwiczyć (skoro cwiczysz balet to będzie to cos dla Ciebie )i całkiem widowiskowe to jest. A tak w ogole to kazdy poleci Ci przede wszystkim to, co sam trenuje (lecz ja kung-fu kobietom nie polecam, bo zbyt twarde i brutalne (przynajmniej modliszka))

Mantis

o ****a
ona naprawde bawi sie w balet =)

podziwiam

Tkd akurat nie pocleam z rzeczy "baletopodobnych", jesli mozna tak powiedziec to jak juz powiedzialem Capoeira. Kontaktu nie ma a jest ladniejsza i mysle ze przyjemniejsza chociazby przez swoje zwiazki z muzyka.
Mysle ze uczciwi ludzie nie beda polecac czegos co sie dla kobiety nie nadaje bez wzgledu na to czy to trenuja czy nie. Oczywiscie pisze "nie nadaje" w sensie samoobrony. Po jesli chodzi o trening dla treningu, to mozna cwiczyc wszystko.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Poza tym jak zrozumialem z innych postow to akurat "pocwiczenie nozek" moze nie byc tym na czym by Smoczkowi zalezalo.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

ponawiam więc pytanie z postu nr1. Na czym smoczkowi zależy ?

Mantis

Smoczek,

CAPOEIRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Widze po Twoim profilu, ze jest to idealna dla Ciebie sztuka walki.

W Malopolsce jest wiele sekcji (sluze informacja w razie czego). Ja sam trenuje w Krakowie w grupie Artes das Gerais. U nas w sekcji jest wiele dziewczyn (okolo jedna trzecia), wiekszosc w Twoim wieku.

Pozdrawiam

______________________________
What doesn`t kill you, makes you stronger!

Smoczku,

dopiero teraz zauwazylem, ze mialas niedawno urodziny.
Zycze wiec przede wszystkim ZDROWIA (do sztuk walki sie przyda ), oprocz tego ciekawego zycia i szczescia w MILOSCI!!!


Niech Jej gwazdka pomyslnosci nigdy nie zagasnie!!!!!

______________________________
What doesn`t kill you, makes you stronger!

A co sie jeszcze tyczy Tkd, to pozwole sobie podac link to paru wypowiedzi z wymienionego wyzej forum:
http://jiu-jitsu.net/board/ultimatebb.cgi?ubb=get_topic&f=10&t=000098
Jesli chodzi o samoobrone, sport , rekreacje i fajny trening to w gre wchodza jak wspomnialem Bjj i judo (o zapasach pisalas ze Ci nie odpowiadaja). Takze niektore szkoly JKD moglyby byc ok, ale to zbyt zroznicowana rzecz i duzo sciemy przeplata sie z dobrymi szkolami.
Jesli odpuscimy aspekt samoobrony to mysle ze Capo. Aczkolwiek uwazam ze lepiej tego aspektu nie opuszczac bo dobrze jest polaczyc przyjemne z pozytecznym. Czyli moja rada Bjj, lub judo.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

o rany nie spodziewałam się takiego odzewu...:)
hmm, teraz juz mam zupełny mentlik...hmm, a juz mi się wydawało, ze cos wiem..(jak sobie poczytałam o bjj)...hmmm
Mantis, zalezy mi na tym, żeby to była SZTUKA walki, a nie
sztuka WALKI, hehe, mówiąc konkretniej, zeby to miało w sobie coś hmm ładnego, a przy okazji praktycznego, i zeby wykorzystywało to co już mam, tzn bardzo dobre (hehe,coż, czasami mozna nie być skromnym ) rozciągnięcie, zwinność, szybkość, zdolność do nauki bardzo precyzyjnych ruchów. Raczej nie opierające się na sile(specjalnie silna nie jestem, no może w nogach), ale na technice i hmm, może mysleniu?;) O to mi mniej więcej chodzi
I dzięki za wszystkie linki BorutaA, no i rzecz jasna za życzenia Kraqs

smoczek