Art..., zapodałeś w samo sedno moim dzaniem swymi postami...:)
Ale sprostowanie do ostatniej liniki ostatniego posta:
...don't worry, bij skina :)...
Chłopaki, nie chodzi tu zupełnie o to że jak ktoś jest d**** to będzie d****em na SAA, mimo że to prawda.
SAA obniża poprzeczke niekontrolowanego zachowania dla wszystkich... Bez względu na to czy ktoś jest normalny czy też nie.
Wiadomo, głupiemu już się udziela i bez koksu, a na nim to już woggóle przegina... ale ten normalny szarak
na koksie też staje się lekko tym pierwszym.
Cały dowcip polega na tym, aby mieć równo pod sufitem.
Być autokrytyczny i umieć siebie widzieć choć trochę obiektywnie.
A to już leży w naszej nieświadomości, więc gadka pt "jestem normalny i będę normalny" to jest lekka przesada. Czyżby nikt z was nie widział "spokojnego kumpla" który jest zakropiony? A co by było gdyby był jeszcze na fali? A no...
O... Mam idealny przykład !!!
Wahanai hormonalne i psychiczne skutki jakie zjawisko te wywołuje, najłatwiej zaobserwować u naczej płci przeciwnej. Tutaj mamy do czynienia z wahaniami naturalnymi a nie wywołwyanymi przez doping. Proszę zauważyć że nawet u nich, mimo że wahania są b.małe, widać jednak różnice zachowań. Spokojna kobieta w nieodpowiednim dniu jest czasem dość groźna.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytania ???