SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

podwójna dźwignia

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 3956

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 148 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3554
ostatnio na treningu miałem ciekawą sytuację, wylądowałem w parterze
i założyłem przeciwnikowi skrętówkę. niby wszystko ok, ale problem polega
na tym, że i on założył mi skrętówkę. w sparingu nie ma problemu, po prostu puściliśmy jednocześnie, ale jak taka sytuacja wygląda na zawodach (pomińmy fakt że była to skrętówka, to mogła być jakaś inna dźwignia na nogę) - on zakłada mi, ja zakładam mu, żaden nie chce odklepać, więc obydwaj zwiększamy nacisk, coraz szybciej żeby wyprzedzić przeciwnika, w końcu trzask prask i zwycięzcą jest ten który połamał przeciwnika. zdarzają się takie sytuacje na zawodach? jak się je rozwiązuje?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 251 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 6401
Witam,

pamietam taka sytuacje z zawodow BJJ Polska - moj trener z innym trenerem ciagneli sobie nawzajem taktarowa. Moj trener nie odklepal, przeciwnik i owszem. Nastepna walke jeszcze przetrwal, ale do nastepnej juz nie wyszedl. I do zadnej innej przez pare tygodni

nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo

pozdr,
TM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1300 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 16151
To się nazywa walka jak by ktoś zapomniał. No cóż silniejszy i bardziej wytrzymały wygrywa i bierze wszystko na tym to chyba polega !!!!!!!!!!!!!!! Czy może się mylę hehe. Jeżeli żaden nie odklepuje i puszczacie razem to w czym problem walka trwa nadal.
Każdy zawodnik zna swoje możliwości i wie ile jest w stanie wytrzymać.

W gruncie rzeczy jestem fajny ale w morde też potrafie dać
Fight Division Grudziądz Team

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 148 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3554
silniejszy i bardziej wytrzymały? czyli sugerujesz, że w takiej sytuacji mają cisnąć aż któryś z nich nie odklepie? problem w tym że mozna nie zdążyć z odklepaniem zanim trzaśnie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1020 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 21579
no cóż, równie dobrze można powiedzieć "a jak nie zdąży z unikiem zanim dostanie cios w szczękę?" To jest walka i takie rzeczy się zdarzają. Niestety.

skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły

bramkarz jednej z łódzkich dyskotek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758
Jeżeli ktoś doszedł do takiej sytuacji to niestety popełnił błąd. Jeżeli doprowadzisz do sytuacji 50 na 50 to niestety nie spisałeś się dobrze.

Wiem, że łatwo o tym pisać, ale na treningu nauczyłem się, że taka sytuacja jest właściwie równoznaczna z przegraną.
Jeżeli sparuję z kimś to staram się unikać takich akcji, tak samo jak staram się uniknąć dosiadu. Jeżeli już dojdzie do tego i nie widzę możliwości wyjścia (nie mogę wepchnąć nogi ani obejść) to wiadomo że ciągne do końca, ale doprowadzenie do tej pozycji to moim zdaniem poważny błąd w walce.

__________________________
VOLT7: To się nazywa walka jak by ktoś zapomniał. No cóż silniejszy i bardziej wytrzymały wygrywa i bierze wszystko na tym to chyba polega !!!!!!!!!!!!!!! Czy może się mylę hehe.
___________________________________

Chyba jednak się mylisz.

Według mnie dobra walka to taka którą wygrywamy przewagą pozycyjną i umiejętnościami, a nie dzięki sile czy swojej odporności na ból ( wiadomo że te cechy są bardzo ważne, ale wg mnie są raczej drugoplanowe). Przede wszystkim pozycja i czucie!! Tym wygrywa się walkę

Zmieniony przez - emceha w dniu 2005-01-27 09:32:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1300 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 16151
Nie kolego i tu się z tobą nie zgodzę. Czyli wg ciebie zawodnicy ważą tyle samo drugi jest słabszy i mniej wytrzymały TO JEST niestety gorszy na tym to polega dlatego się trenuje i siłę i wytrzymałość. Nauczenie się samych technik nie popartych siłą mięśni i siłą ciosu nic niedaje. Odporność na ból to podstawa. Przyjme dwa dobre loki na na udo i cholera będę miał kontuzję dobra to się wycofam. Wg mnie tchurzostwo.
Jak będziesz słaby to z dosiadu nie wyjdziesz bo nie wymostkujesz nie włożysz ręki pod udo .............. Dużo jest takich magików jak już są w dosiadzie to odklepują. Za duże ryzyko oberwania dobrej buły. I tak to wygląda.
Czucie walki ruchów przeciwnika to podstawa ale jak ktoś będzie czuł na takim samym poziomie? Wyciągnij balache gościowi duzo silniejszemu to się trzeba napracować. A wystarczy ułamek sekundy i gość siedzi na tobie. Dlatego trenuje sie siłę i wytrzymałość. W polsce widziałem bardzo mało walk gdzie ktoś z balachy uciekał jak mu założyli no to pa. Odklepywanko.
Technika przedewszystkim ale siła wytrzymałość z techniką w parze to zwycięstwo!!!!!!!!

W gruncie rzeczy jestem fajny ale w morde też potrafie dać
Fight Division Grudziądz Team

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758
Nie twierdzę, że te cechy są nieważne. Są ważne jak jasna cholera, ale nie najważniejsze. Dopiero w połączeniu z techniką świadczą o zawodniku. Tutaj nasze poglądy właściwie są takie same. Ale ja przywiązuję większą wagę do umiejętności. Co do odporności na ból to chodzi mi raczej o to, że nie jest cechą pierwszoplanową. Sparowałem z wariatami, którzy nie odklepywali nawet mocno wyciągniętych dźwigni, ale co z tego, skoro umiałem lepiej walczyć. Wystarczy pociągnąć mocniej i każdy wymięka A jeśli chodzi o kolesi którzy klepią chociaż nie są w przegranej sytacji - to bez komentarza.
Jeszcze dwa słowa o sile fizycznej:
Wiele razy przegrałem z kolesiami którzy byli lżejsi ode mnie nawet o dwadzieścia kilogramów ( ważę 95 i nie są to bynajmniej mięśnie ) i których mogłem podnosić i rzucać jak chciałem. Wygrywali ze mną zwinnością i techniką.

Z drugiej strony wygrywam z kolesiami którzy wyciskają po 130 ( ja nawet 90 nie wycisne) ale podczas walki byli sztywni jak drągi i oprócz ściskania mnie nie robili nic sensownego ( a jak cie ściśnie taki chłop to wcale nie jest miło ) Dopiero jak się poduczyli techniki to ich siła zaczęła być atutem.

Właśnie na podstawie sparingów twierdze, że siła to sprawa drugorzędna.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1300 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 16151
No prawie się z tobą zgadzam. No może więcej miż prawie hehe.


Nawet zapodam ci sogacza.

No i wykup abona.

W gruncie rzeczy jestem fajny ale w morde też potrafie dać
Fight Division Grudziądz Team

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758
Właściwie to obaj mieliśmy na myśli to samo Dzięki za SOGa to mój pierwszy w tym dziale. Wykupię abona to się odwdzięczę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1020 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 21579
emceha,
w takiej sytuacji jak opisana nie liczą się tylko siła i odporność na ból ale bardzo często też technika. Co z tego że ktoś złapał twoją nogę do taktarova jak popełnia błędy w założeniu techniki i musi "ciągnąć" siłowo? W tym wypadku jeśli Ty zrobisz to poprawnie będziesz potrzebował mniej czasu żeby przekroczyć jego próg bólu. Wiele osób jak ma już stopę to nie wybiera najbardziej ekonomicznego rozwiązania tylko własnie ciągnie na siłę.
Dlatego aspekt techniczny jak najbardziej ma tu znaczenie.

Natomiast jeśli chodzi o aspekt przygotowania fizycznego to muszę zgodzić się z voltem - jest on cholernie ważny. Wiele autorytetów z najwyższej półki (oprócz volta) to potwierdza, m.in Carlson Gracie, Bruce Lee. Ja sam przegrałem jedną ze swoich walk na zawodach przez brak przygotowania fizycznego (insza inszość że nie miałem jak się przygotować), a nie technicznego.

skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły

bramkarz jednej z łódzkich dyskotek

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Judo w walce

Następny temat

Czy Hapkido nadaje się do samoobrony?

WHEY premium