Mam 18 lat, cwicze dosc intensywnie od około 4 miesięcy. jestem juz po 1 cyklu kreatynowym, zbliża sie kolejny. Poza kreatyną biore białka serwatkowe 70%. Chciałbym sie zapytać czy nie przemęczam sie robiąc aż 9 serii pompek zaczynając trening. Rozpoczynam trening małą rozgrzewką i zaczynam od pompek, ponieważ to cwiczenie jest dla mnie najbardziej męczące wiec daje je na początek. Robie na początku 3 serie pompek zwykłych poziomych (pierwsza seria - 25, druga - 20, trzecia - 15 powtorzen). Do niedawna robilem ten rodzaj pompek bez dodatkowych obciążen, zwiekszając jedynie liczbe powtorzen ale doszło do juz do takich ilosci ze trudno było wytrzymac ze słabym oddychaniem przez czas trwania jednej serii. Dlatego teraz te powtorzenia powyżej wykonuje z dodatkowymi 10 kilogramami na plecach. TO PIERWSZE 3 serie. Nastepnie wykonuje kolejne 3 serie pompek ( tym razem bez dodatkowych obciążen) mając nogi na 2 schodach (2 serie) i na 3 schodach (ostatnia seria tego rodzaju pompek), rece na podłodze (cwicze w domu). Powtórzenia zazwyczaj 17-16-15, zwiększam ilosc co jakis czas. I na koniec daje ostatnie 3 serie pompek tylko tym razem to nogi są na podłodze a rece na 2 schodach, powtórzenia 3x15. Po wykonaniu tych cwiczen robie dalszą cześć treningu starając sie zmiescic caly trening w 90 min.
Teraz ponawiam pytanie: czy opłaca sie taka ilosc cwiczen na tricepsy i piersiowe czy taki trening jest nic niewarty? CZekam na odpowiedź i z góry dziękuje.
I jeszcze coś: staram sie dobrze odżywiac, niestety jest szkola i ona glownie mi przeszkadza w zahcowaniu idealnej diety, a mimo wszystko przybieram na wadze porządny 1 kg w około 2 tygodnie. Czy to jest szybki przyrost masy??