ból w pachwinach

bolą mnie pachwiny a dokładniej to chyba przyczepy mieśni do stawu czy jakoś tak. biore msm i troche to łagodzi ból. czy są jakieś środki które mi pomogą w regeneracji? byłem w czerwcu u ortopedy i miałem zabiegi laseroterapii które z znacznym stopniu mi pomogły. Trenuje kick-boxing 2 3 razy w tygodniu. jeśli ktoś jest zorientowany to prosiłbym o pomoc

Yeeaa :) Ci co mają problemy z pachwinami ... Panowie ! Polecam AP Naproxen tableteczki są wypas skuteczne.No i zero ruchu ! Miesiąc bez treningu i wyleczycie się.Bynajmniej u mnie tak było.Potem rozbiegajcie nogi żeby za mocno nie zacząć i będzie dobrze.Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.cu

tez kiedys tak mialem jak zaczynalem bjj nie mozesz sie rozciagac za wszelka cene bo sobie pozrywasz przyczepy najpierw sie rozgrzej dobrze i stopniowo rozsciagaj jest taki preparat joint x ja go wcinam mi pomaga na wszytkie stawy

na wiosne zjadłem 4 opakowania glukozaminy olimpu i też troche poczułem poprawę, jeśli chodzi o msm to zjadłem prawie dwa opakowania. nie rozciągam się na siłe. lecz przy kopaniu zwłaszcza prawą nogą czuje ból jak stoje w lewej pachwinie. myślałem czy kupić sobie kolagem i czy może on pomóc? tego preparatu Joint... jeszcze nie miałem okazji spróbować.

no podobno jest najlepszy tam jest wszytko a moze by tak jakas dluga przerwa i potem wznowic treningi jak ustana bole nie ma co sie meczyc

hm no kiedyś jak przestałem trenować to było lepiej ale jak zacząłem to znowu to wróciło więc nie wiem czy ma to sens. Myśle jednak o preparatach które pomogą mi się szybciej regenerować. myśle o połączeniu glukozaminy i msm. czy to ma sens czy lepiej kupić ten joint...? a może kolagen coś pomoże?

w jont x masz wszytko ja bym przerwal treningi zdrowie wazniejsze zawsze mozesz wznowic potem

dzięki w sumie już nie trenowałem ostatni tydzień, postaram się też zakupić ten joint jeśli na mieście nie będzie to kupie pewnie coś innego.

Witam Was... Ja też mam ból w pachwinach , ale nie wiem czy taki sam jak kolega co założył temat... Mianowicie gram w piłkę wyczynowo od ponad dwóch miesięcy zmagam się z kontuzją pachwiny... Do tej pory grałem z bólem , dopóki nie skończy się sezon... Teraz zaczęła się halówka i grałem co tydzień , z niezłym rezultatem... Ale co z tego... Na tą chwilę nie mogę robić gwałtownych ruchów , nie mówiąc o kopaniu piłki ;( Na dodatek na ostatnim treningu zrobiłem sobie coś z plecami... Nie mogę się schylać do końca bo czuję jakby ktoś mi szpilki w plecy wbijał (dolna część pleców , środek ) Lekarz zabronił mi grać itp , przepisał naproxen jakieś coś i niby to mi pomoże , a może Ktoś z Was miał podobny problem ? Już mam dosyć...;-// Nie wiem co robić.

Błagam o odp. kogoś kto się zna bo nie mam pojęcia co jest teraz dla mnie dobre i po jakim czasie to wyleczę do końca.... :( odpiszcie pozdrawiam

Aha...boli mnie wewnętrzna część ud , nie z tyłu nie po bokach tylko od środka... To bardzo wazne co ja mam zrobic pomozcie :(

też mam podobny problem,też mnie boli pachwina, też kontuzja piłkarska. Ktoś mi jednak doradził, żeby zaopatrzyć się w takie tabletki Piroxican. I chciałbym się zapytać co to za lek, jakie są skutki uboczne, no i czy to faktycznie pomoże????

Kurde sorry za to zdjęcie wyżej , jestem tu nowy i chciałem takie w avatar wrzucić ((-; wybaczcie...
Napiszcie coś o tych pachwinach na pewno ktoś wie co robić w takich sytuacjach współczuję tym co mają taką kontuzję piłkarską :( cholerny i uciążliwy ból... Co jest najlepsze ? NAJLEPSZE...