Olimp vs Vitalmax

ewentualnie w bardzo prosty sposób rozwiązac to inaczej

kupic w 100% legalnie surowce w uni np
i zlecic pakowanie dzialającej na rynku firmie pakowanie tego w twoje opakowania
dodajesz naklejke i rozprowadzasz po sklepach

oczywiscie za zgoda własciwych słuzb co jest juz dzis znacznie dostepniejsze

kurcze omek to jest takie proste i powszechne
w temacie supli jak i innych tow. spoz.

przez wrowadzenie nowosci mialem na mysli opatentowanie zupelnie nowej substancji...
w stanach np moga se tworzyc nowe czasteczki kreatyny do znudzenia...

u nas wprowadzenie jakiegos rewolucyjnego zwiazku jest pewnie nierealne.
wiec nie ma sie co dziwic, ze nowosci przychodza z zachodu na wschod. Nie dlatego ze mamy gorsze technologie czy mniej inteligentych naukowcow.


btw. SAN cos sam produkuje?

A TAK MOWILEM?

no wiec ja golym okiem przewage san'a widze tylko w dostepie do zakazanych w posce substancji, i dostepie do nowosci (ktorych sami zapewne nie wymyslaja, 'kupuja' je sobie np od uniwersytetow... wlasnego labolatorium i naukowcow zapewne nie maja, aczkolwiek moge sie mylic)...

wiadomo zakazane (silne) substancje budują renome produktow,
nowe substancje zapewniaja ciaglosc. itp...

imo gdyby olimp przeteleportowal zaklad do USA moglby robic i robilby to samo rownie dobrze.

EJJ POWOLI

jako przyklad dałem i potwierdzam
jablaczan a nie zakazene substancje
wiec swiadomie nie przekrecaj kota ogonem

i jeszcze raz powtarzam ze byl on sprzedawany w pojedynczo i w stakach
przez san
gdy jeszcze nikt w olimpie nie wiedzial co to jest jabłczan

i to jest wyzszosci nie do podwazenia

a cytrulina ktora presiozowo sprzedaje biogenix tez jest zakazana czy jest nowatowrstwem
to tek kopiowanie i wzorowanie sie

np

a i mam pytanie czy teraz to twoja dyskusyjna pasja czy kilejna postac sponsorowana przez olimp

zaznaczam ze jak zakonczymy przyklad sana to wchodzimy na mrm
i tu temat na kilka stron kolejnych

i bedzie to raczej reklama mrm niz sens tytulu topica
wiec czy to ma sens dla samej przyjemnosci gadania i czasu

jablczan cytruliny to stary lek (preparat stimol).
to zadna rewolucja wykopac przebadana substancje sprzed lat.

z dobudowaniem czasteczki kwasu jablkowego do kreatyny tez nie widze wielkiego problemu i rewolucyjnosci takiego pomyslu, wiekszy natomiast w przebadaniu (chyba sa takie wymogi) zarejestrowaniu itp.. ale ja sie nie znam na tych procedurach...
tak powstaje wiele nowych lekow.. poprzez drobne modyfikacje w czasteczkach starych (wiele tak ich powstalo) i robi sie na tym gruba kase.
wpasc na takie rewolucje moze wpasc zwykly sredniak.

domyslam sie ze gdyby nawet megabol wymyslil swego czasu jablczan kreatyny (nie trzeba duzo myslec) to i tak by go nie wprowadzil bo zjadly by go przepisy, czas i koszta. a druga sprawa ze bez reklamy srodek by nie zaistnial.

ALE powtarzam DOMYSLAM sie bo nie znam sie na tych procedurach przepisach, aczkolwiek tak to wyglada.



Moja prośba do Ciebie... nie doszukuj sie 'zaczepek', zlosliwosci itp...
Powiazan z Olimpem (poza tym ze lubie ich produkty i szanuje ich ludzi - SLawka, Darka, BIggera) brak.


Zmieniony przez - om w dniu 2004-11-11 18:10:32

Zmieniony przez - om w dniu 2004-11-11 18:13:11

Zmieniony przez - om w dniu 2004-11-11 18:14:12

co do MRM'a to zanim Bimek go miał, mowilem ze to dobra firma.
Osobiscie zreszta do cyklu Saa kupilem koledze (podopiecznemu) LIverX'a i bardzo chwale.

opawiadasz ze kazdy sredniak czy prosty pomysł
natomiast szkoda ze te sredniaki szukaja wzorcow na zachodzie i ucza sie na nasladownictwie a nie sa przodownikami inowacji w suplach
nie w wynajdowaniu a wprowadzaniu znanych substancji na rynek

nie ze czepiam sie olimpa ale sprowadzam opinie typu nr1 na swiecie
na wlasciwy nisku gruntu poziom dobry wsrod wielu a nie czołówka bliska mistrzostwa swiata w tym co robi

a czepianie sie ciebie

no nasze relacje beda takie do konca
sam zapracowales na to juz dawno pod innym nickiem i tak zostanie
to zwykle i normalne ze nie kazdy musi sie lubic wzajemnie