Downhill

500 zł to jest za mało na wytrzymały rower (ja miałem makrokesza przez 8 lat i puki jeździłek spokojnie to był w miarę ok, jak zacząłem jeździć ostrzej to co 2-ga wyprawa się awarią kończyła) a już na pewno za mało na rower do DH. takie rowery stoją od 8-10 tys wzwyż.
na początek proponuję Ci XC (cross country), rower do tego będzie kosztował od 1000 wzwyż (za 1300-1500 trafisz już coś dobrego jak dla amatora)

i MIEJ LITOŚĆ NAD SOBĄ: nie kupuj rowerów w markecie i nie kupuj taniego roweru który ma tylny amotyzator. one ładnie błyszczą, ale nadają się do niewiadomo czego. kupuj rowery markowe, po konsultacji z kimś kto się na tym zna, dobierz dobrze ramę do swego wzrostu i 10 razy przemyśl swój zakup zanim go dokonasz, przemyśl też gdzie chcesz tak naprawdę jeździć, to wtedy dobierzesz rower pod dyscyplinę którą chcesz jeździć

a DH znaczy down hill czyli tłumacząc na Polski - z górki na pazurki

a co to jet xc?? opisz mi dokladniej jak mozesz na czym to polega. bo dh to rozumiem zjazd ze stromych gor, skoki itp. tak??

najprościej tłumacząc jest to jazda po bezdrożach, polnych i leśnych drogach (i bezdrożach) z różnymi podjazdami i zjazdami

trochę nie do tematu posta ale...
xc to nie jazda po bezdrożach. nie mylić z crossem. xc to najlepszy, najbardziej odjechany sport wymagający niesamowitej kondycji i techniki. jazda w xc to nie turystyka po lesie. to żmudne i ciężkie mordercze treningi. sprzęt do xc to nie najtańsza wersja roweru mtb (czyli jak większość sądzi rowerków do "wszystkiego")- to najbardziej zaawansowany technicznie, wyspecjalizowany sprzęt sportowy ze wszystkich typów rowerów. oczywiscie o tej technice można zapomnieć w granicach 1000 zł... zresztą kup jakąś gazetę np. MagazynRowerowy albo Bike Board i poczytaj coś o sporcie rowerowym zanim kupisz rower. wybierz dyscyplinę która Ci najbardziej odpowiada i nie wyrzucaj pięniędzy zbyt pochopnie. pamiętaj nie ma rowerów uniwersalnych. zresztą był już kiedyś post o dyscyplinach rowerowych. poszukaj...

moje tłumaczenie miało być po prostu proste
a że dobry rower do xc kosztuje sporo, to wiem, ale na początek mżna pojeździć i na byle czym (byle nie na makrokeszu)

jeśli chodzi o ceny to aby jeździć DH trzeba chyba najwięcej wydać
rower tak jak Mariusz wspomniał to minimum 8 tyś choć wiadomo że może być taniej ale to dla początkującego do tego jeszcze ochroniacze zbroja też sporo kasy no i jak się nie umie jeździć można skończyć na drzewie

Ambicje to mam ale z kad tyle kasy jak wygram w totka to o tym pomysle narazie mi wystarczy zwykly mtb no chyba ze ktos chce oddac taki rowerek za darmo to ja bardzo chetnie heh pozdro.