bieżnia mechaniczna czy orbitrek ?

sprawa jest taka, lubie sobie pobiegac a matka mnie z domu wieczorem w zime nie wypuscia kiedy indziej nie mam czasu. z dostepem do silowni cezko. obiecala wiec mi kupic teraz jakas maszyne do domu. mozecie mi poradzic co? co to jest bieznia mechaniczna i jak sie ma do elektrycznej (ta ekploatowalam wiele razy)w ogole ten sprzet musi kosztowac do 1500 zl. i ne za bardzo umiem cos znalezc. moze orbitrek? tylko ze teg o akurat na mojej silowni nie ma wiec tez nie wiem. jak mace jakies doswiadczenia z jednym i drugim sprzetem, to napiszcie prosze.

jesli do 1500zl to polecam orbitrek magnetyczny,bieznia mechaniczna musi byc z tzw. amortyzacjia,ktora zapobiega zbyt duzym obciazenie stawow kolanowych,niestety cena taki biezni nowych przekracza 2000zl

bieżni raczej nie polecam, wg mnie za bardzo obciąża stawy, bardziej niż orbitreki.

każdy medal ma dwie strony - jedni mówią "nie rób tego czy tamtego bo to obciąża", drudzy mówią "rób to czy tamto bo to wzmacnia"

Bez obciążenia nie ma wzmocnienia, co sie może mścić kontuzjami w sytuacjach gdy do obciążenia dojdzie np. w sposób niezamierzony lub nieprzemyślany. Dlatego też trzeba obciążać i stawy i kręgosłup, i inne "niemodne" rejony po to aby je wzmocnić - bo właśnie obciążanie, a nie unikanie obciążeń paradoksalnie lepiej chroni przed kontuzjami.

Nie dotyczy to oczywiście sytuacji gdy przeciwskazania natury medycznej wykluczają lub ograniczają stosowanie konkretnych ćwiczeń

niby tak, ale bieganie ma raczej charakter ćwiczeń aerobowych, a przy tym niewskazane są kontuzje stawów.

widzisz, bieganie jest najbardziej naturalną dla ludzi formą wysiłku fizycznego, a teraz jest moda na jego demonizowanie - a to że obciąża stawy, a to że po nim masa spada ...