Czytając posty SFD, coś wyczytałem gdzieś o jakiś receptorach że możesz je zablokować jak weżmiesz koxy w młodym wieku itp., skutki uboczne itd.. No i mam kłopot: bo jak zaczynałem ćwiczyć w Styczniu 2004 no to k****a nic nie wiedziałem o co tu chodzi i kumple oczywiście doradzili mi mete na początek. Od razu zacząłem ćwiczyć na mecie zgodnie z ich zaleceniami( mślałem że się znają), zjadłem razem 250 mety ruskiej w 2cyklach w ostępie 3 tyg. jeden od drugiego. Oczywiście bez żadnego odbloku
, bo wg. kumpli - PO CO???? Nie wspomne już że dieta ekkhhmmmm do d***, dopiero od września mam. A i do tego balety i XTC, a w wakacje to lekka przesada - 2,5cm spadło bo byłem w Mielnie 2 razy.
Od czerwca mam neta i czytam i k***a widze że żle chyba zrobiłem na maxxa że tych d****i posłuchałem. Ostatnią mete zjadłem pół roku temu. Teraz po miłej lekturze
powiedzczie mi o co chodzi z tymi receptorami???
Co teraz bez koxu to żadnych niby efektóf nie osiągne???? Co ja mam teraz robić?? Zaznaczam że już 4 tyg. nic nie piłem alkoholu ani nie jadłem XTC. Tylko po wakacjach cykl kreatyny 6 tyg. i dieta i wróciłem do postaci sprzed wakacji.
To co teraz mam robić
??? Ale przecież najwięcej zaczyna brać w tym wieku. ????????????????????????????????????????????????