Szacuny
0
Napisanych postów
320
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1387
Panowie jak już tak zaczęliśmy dyskutować na temat czołgów, pocisków i broni, to może wiecie coś na temat balistykizewnętrznej i wewnęrznej. Potrzebuje informacje na ten temat, a za dużo tego niema w necie.
Termobaryczne jak np. RPO-A – co to są za pociski (czy to nie jest pocisk z impulsem magnetycznym który wysadza w czołgu albo w czym innym całą elektronikę:>??)
Śmierć jest tylko następnym etapem życia,
więc nie bójmy się umrzeć za to w co wierzymy.
Szacuny
0
Napisanych postów
870
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5447
Nie nie nie nie... Pociski termobaryczne to tzw. pociski paliwowo - prozniowe, nie przebijaja pancerza, za to fala uderzeniowa niszczy zewnetrzne czujniki czolgu, te slabiej lub wogle nie opancerzone. Nie ma tam zadnego impulsu magnetycznego. Takie pociski moga byc nawet zamontowane do granatnika PRG-7.
Szacuny
0
Napisanych postów
870
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5447
Wyobraz sobie fale uderzeniowa walaco prosto na samochod... gdyby to byl moj samochod, to bym sie poplakal Chociaz karoseria chyba by zostala
A teraz a propo skokow:
Szkolenie i 3 skoki spadochronowe na spadochronie desantowym kosztuja okolo 450 zl. Ale do tego musisz sobie doliczyc koszty ubezpieczenia NW (200 zl.) + koszty badan, chyba ze masz znajomosci, a takie badania robia tylko w kilku miejscach w Polsce. Np. we Wroclawiu nie ma z tym problemu (dzieki WSO), ale kolega chcial takie badania zrobic w Krakowie i sporo sie za tym nachodzil.
Szacuny
0
Napisanych postów
320
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1387
Czyli jak sobie zrobię taki kurs to będę miał już papierek instruktora czy nie:>?? Ja też mam niedługo urodziny a w przyszłości takie papiery i umiejętności mogą się przydać.
P.S. Czyli o balistyce nic nie wiecie
Śmierć jest tylko następnym etapem życia,
więc nie bójmy się umrzeć za to w co wierzymy.
Szacuny
1
Napisanych postów
85
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
520
Tak się przyczepię ;)
> Pociski termobaryczne to tzw. pociski paliwowo - prozniowe
W polskiej nomenklaturze chodzi o głowice paliwowo-powietrzne (określenie "termobaryczny" to kalka językowa z rosyjskiego). Tam w ogóle nie ma "próżni", bo i skąd? :)
> nie przebijaja pancerza, za to fala uderzeniowa niszczy
> zewnetrzne czujniki czolgu, te slabiej lub wogle nie opancerzone.
Owszem, przebijają pancerz. Może niekoniecznie czołgu podstawowego, ale już takiego kołowego transportera opancerzonego, jak najbardziej. Tak samo służą do niszczenia umocnień.
> Takie pociski moga byc nawet zamontowane do granatnika PRG-7.
A nawet rgppanc-7 (czyli RPG-7). I słowo "zamontowane" brzmi cokolwiek dziwnie, po prostu można wystrzeliwać granaty o napędzie rakietowym z takimi głowicami.
Mało tego, istnieją również znacznie mniejsze, 40 mm granaty paliwowo-powietrzne, zwykle składają się z mieszaniny kruszącego materiału wybuchowego i bardzo dużej ilości pyłu aluminiowego (na przykład w proporcjach 25:75). W trakcie klasycznej detonacji, inicjowanej punktowo, tworzy się mieszanina dość gorących gazów oraz cząstek aluminium, a wszystko to "dopala się" bardzo gwałtownie w trakcie mieszania z powietrzem.
War is a game played with a smile: if you can`t smile, grin.
If you can`t grin, keep out of the way until you can. [Winston Churchill]