Zapasy a ulica

Mam pytanie do tych co trenuja albo mieli kontakt z zapasami , poniewaz sam chce zaczac trening. Do rzeczy: czy odpowiednio dlugi trening pozwala obronic sie przed srednim ulicznym "menelem"? Nie zebym chcial trenowac zapasy po to, aby bic sie na ulicy (w zadnym wypadku nie chce "trenowac" KM). Lubie zapasy jako sport, ale czy bede mogl czuc sie bezpieczniej na ulicy? Bo jesli nie to chyba wybiore jakas inna SW, a najbardziej pasuja mi zapasy.

Bedziesz sie mogl obronic;)

thx

nie byłbym tego taki pewny, chyba ze liczysz na walke 1v1 bo przy kilku przeciwnikach schodzenie do parteru to samobójstwo. Radziłbym dodać do tego cos uderzanego (kickboxing, muay thai)

Znow to samo...)

znam paru zapasników i naprawde nie musza oni trenowac nic uderzanego zeby sie obronic przed nawet paroma przeciwnikami.

a jakie cwiczenia mozna zaczac w domu (kondycyjne) przed zapisaniem sie do sekcji? Jakie cwiczenia robicie na treningach?

Witam,

postawisz jednego menela na glowie, to reszcie sie wszystkiego odechce :) Idz na zapasy!

zgadzam sie z przedmowcami, jak rzucisz jednym o glebe to reszta moze stracic ochote do walki. i nawet nie zawsze bedziesz sam musial do parteru schodzic (o ile znam sie na zapasach ). poza tym to swietny sport ogolnorozwojowy - rozwija muskulature, koordynacje ruchowa, gibkosc, sile, kondycje... wg. mnie zapasy to jeden z krolow sportu (mimo ze sam trenuje bjj tak uwazam bo mialem okazje walczyc z zapasnikiem, mimo zasad bjj bylo mi ciezko)

nawet jesli w walce nie bedziesz uzywał technik zapaśniczych to i tak zawsze bedziesz miał lepszą kondycje , szypkość ,spryt i siłe niz taki menel.

ja trenowalem bjj , ale kiedys trenowalem LA w klubie gdzie bylio zapasnicy i musze powiedziec ze sa oni tak silni i zwinni ze az ciezko uwierzyc- polecam zapasy choc sam nigdy nie trenowalem- ale sparowalem z kilkoma zapasnikami !!! to bardzo ale to bardzo wartosciowy sport ktory na ulicy sie sprawdzi!