Ja mam wyskok w przedziale 90-100.
Zasieg ramion 250cm przy 195cm wzrostu i daje 360 na 3,05 (nie zebym sie chwalil)
) Trenuje kosza.
Jezeli chodzi o cwiczenia to najlepiej robic silowe ze sztanga (przysiady i wznoszenia lydek, do tego duzo brzuszkow). Z praktyki wiem, ze te wszystkie programy jak superdunk malo daja. Polecam im tym, ktorzy nie moga sie oderwac od ziemi, bo poprawiaja dynamike skoku. Jezeli ktos cos skacze to tylko sila. Sztanga na plery i jedziemy 8 tygodni: przez pierwsze 3 tyg. 4 serie po 6 powtorzen 75% ciezaru max (dobrac tyle zeby zrobic, ale zeby ostatnie powtorzenie wyciagac z bolem), czwarty tydzien 4 serie po 5 (80%), piaty 4 po 4 (85%), szosty 3 po 3 (90%), siodmy 3 po 2 (95%), osmy 3 po 1 (100%).
Wznoszenia lydek 3 serie po 15 powtorzen z jakims konkretnym obciazeniem.
Obydwa cwiczenia 2 razy w tygodniu, przez 2 miesiace. Mozna tez robic wyskoki ze sztanga, ale to juz przegiecie (szkoda kolan). Ten program sporo mi dal, szczegolnie przy naskoku. Teraz bez problemu wkladam dwoma z dwoch nog z miejsca. Nie mowiac o zwiekszonej wytrzymalosci i sile nog. Ale sama sila nie wystarczy, dochodzi jeszcze dynamika (grac, grac, grac...) :)