...
Napisał(a)
Czy ktoś mi pomoże w układaniu tej ******** diety(za gwiazdki wstawiajcie sobie co chcecie)??????????????
...
Napisał(a)
Dzisiaj byłam na wycieczce w górach...5 godzin marszu z pewnością odkupiło parę dietytycznych grzeszków(dokładnie biała bułeczka plus kiełbaska..no i moze parę sucharków...te zakichane węgle).Zwiekszyłam ilosć białka w diecie, szczególnie zasmakowały mi jajka- na śniadanie smażę sobie jajecznicę z 3 białek na oliwie z oliwek, z żółtek robię kogiel-mogiel..pyyycchhaaa...tylko musze 3 płaskie łyżeczki cukru i jedną kakao do niego dodać, zeby była naprawdę dobry:-...na cóż...ze słodyczy moge zrezygnować, ale nie z koglu-moglu:)
...
Napisał(a)
dzisiaj natomiast z okazji nadejścia pewnego comiesięcznego(teoretycznie) wydarzenia pozwoliłam sobie na 2 cukierki:( no ale jakos się na mojej diecie trzymam, tylko czuję się dziś opuchniętą i noszącą miseczki C(te sa najwieksze?) krową...czy przy takim jadłospisiem mam w ogóle szanse te 3-4 kg zrzucić?
posiłek 1.(godziny sobie daruję)
kogiel mogiel z 3 żółtek
posiłek 2.
jajecznica z 3 białek na oliwie z oliwek plus pomidor plus ser biały chudy(tak z 50g)
posiłek 3.
kalafior na przykład plus trochę truskawek
posiłek 4.
sałatka-szynka z kurczaka plus wawrzywa
posiłek 5.
znowu jakies warzywa z jogurtem
mozliwe sa małe odstępstwa w postaci cukiereczka albo czegoś takiego ale rzadko:)..boje się, ze za bardzo sobie mięśnie rozbuduję...na takiej diecie nie czuję się w ogóle głodna, ale do wymarzonej figury jeszcze długa droga....poza ttym to jest przykładowy dzień i przykładowy rozkład, kolejność jest zmieniana:)jeżeli chodzi o produkty, które jem:
żródła białka:ser biały chudy, kurczak, jajka,jogurty, mleko 0,5%, czasem 2%
źródła węgli:od czasu do czsu chleb ciemny(ale staram się w ogóle unikać takiego pieczywa), wafle ryżowe, pieczywo chrupkie, owoce-truskawki, czereśnie, jabłka, warzywa:ogórki, pomidory, kalafior...itp.
źródła tłuszczu:oliwa z oliwek, czasami masełko(w baardzo ograniczonej ilości) i śmietana(tak jak masło-tylko dla smaku:/)
posiłek 1.(godziny sobie daruję)
kogiel mogiel z 3 żółtek
posiłek 2.
jajecznica z 3 białek na oliwie z oliwek plus pomidor plus ser biały chudy(tak z 50g)
posiłek 3.
kalafior na przykład plus trochę truskawek
posiłek 4.
sałatka-szynka z kurczaka plus wawrzywa
posiłek 5.
znowu jakies warzywa z jogurtem
mozliwe sa małe odstępstwa w postaci cukiereczka albo czegoś takiego ale rzadko:)..boje się, ze za bardzo sobie mięśnie rozbuduję...na takiej diecie nie czuję się w ogóle głodna, ale do wymarzonej figury jeszcze długa droga....poza ttym to jest przykładowy dzień i przykładowy rozkład, kolejność jest zmieniana:)jeżeli chodzi o produkty, które jem:
żródła białka:ser biały chudy, kurczak, jajka,jogurty, mleko 0,5%, czasem 2%
źródła węgli:od czasu do czsu chleb ciemny(ale staram się w ogóle unikać takiego pieczywa), wafle ryżowe, pieczywo chrupkie, owoce-truskawki, czereśnie, jabłka, warzywa:ogórki, pomidory, kalafior...itp.
źródła tłuszczu:oliwa z oliwek, czasami masełko(w baardzo ograniczonej ilości) i śmietana(tak jak masło-tylko dla smaku:/)
...
Napisał(a)
acha, jeszcze parę słów o treningu-2 razy w tygodniu aerobik, ćwiczę codziennie godzinę sama(w dni "nieaerobikowe") 20 minut bieg, 20 minut rowerek, 20 minut ćwiczenia na różne partie mięśnie, czasami 30 minut biegu, 30 minut rowerka, poza tym widomo-spacery, teraz dojdzie od czasu do czasu basen, rower-z tym, ze są to "treningi niestałe", zalezne od pogody i chęci:)
...
Napisał(a)
w posilku 3 nie ma zadnego bialka, w piatym bardzo malo. Nie boj sie jesc bialka, jak nie robisz treningu "na mase" to Ci miesnie nie urosna. Bialko pomaga odchudzac (na trawienie bialka ogranizm potrezbuje wiecej energii niz na tluszcze czy ww).
Moim sposobem na niejedzenie slodyczy (a wierz mi, ze kiedys jadlam mnoostwo) jest dostarczanie organizmowi reguralnie (co 3-3,5h) ww zlozonych o niskim ig. Jem chleb zytni pelnoziarnisty, ryz brazowy, platki owsiane, warzywka, w niewielkiej ilosci owoce. W kazdym posilku oczywiscie tez bialko i odrobina tluszczy (ziarna slonecznika, jajka, czasem zolty zer). Wiem, ze czasami trudno jest sie zmusic do czestego jedzenia, bo caly czas masz pelny zoladek, nie jestes glodna i wydaje Ci sie, ze nie chudniesz. Ale wlasnie tak trzeba robic. Organizm zuzywa energie na trawienie posilkow, dlatego lepiej zeby tych posilkow bylo 5-6. do tego jeszcze ten poziom insuliny we krwi. jak bedziesz czesto dostarczala ww o niskim ig, to poziom insuliny bedzie staly, bedziesz chudla i nie bedziesz miala atakow glodu, ani ochoty na slodycze.
jedz 1700kcal, 50g. tluszczu, 120g bialka i 190 g ww. to naprawde jest wystarczajaco duzo, zebys caly czas byla najedzona i wystarczajaco malo przy twojej aktywnosci fizycznej, zebys chudla.
zycze powodzenia, w razie pytan - pytaj i nie kombinuj juz z niejedzeniam bialka i omojaniem posilkow (kanapki z grahamki z szynka z indyka to dobry i latwy pomysl jak nie mozesz jesc w domu)
Moim sposobem na niejedzenie slodyczy (a wierz mi, ze kiedys jadlam mnoostwo) jest dostarczanie organizmowi reguralnie (co 3-3,5h) ww zlozonych o niskim ig. Jem chleb zytni pelnoziarnisty, ryz brazowy, platki owsiane, warzywka, w niewielkiej ilosci owoce. W kazdym posilku oczywiscie tez bialko i odrobina tluszczy (ziarna slonecznika, jajka, czasem zolty zer). Wiem, ze czasami trudno jest sie zmusic do czestego jedzenia, bo caly czas masz pelny zoladek, nie jestes glodna i wydaje Ci sie, ze nie chudniesz. Ale wlasnie tak trzeba robic. Organizm zuzywa energie na trawienie posilkow, dlatego lepiej zeby tych posilkow bylo 5-6. do tego jeszcze ten poziom insuliny we krwi. jak bedziesz czesto dostarczala ww o niskim ig, to poziom insuliny bedzie staly, bedziesz chudla i nie bedziesz miala atakow glodu, ani ochoty na slodycze.
jedz 1700kcal, 50g. tluszczu, 120g bialka i 190 g ww. to naprawde jest wystarczajaco duzo, zebys caly czas byla najedzona i wystarczajaco malo przy twojej aktywnosci fizycznej, zebys chudla.
zycze powodzenia, w razie pytan - pytaj i nie kombinuj juz z niejedzeniam bialka i omojaniem posilkow (kanapki z grahamki z szynka z indyka to dobry i latwy pomysl jak nie mozesz jesc w domu)
...
Napisał(a)
dzięki), właśnie tak staram się robić, już nawet nie mam ochoty na białe pieczywo(a gdy przychodziłam ze szkoły głłoooddnnnaa to potrafiłam zjesc go baaaardzo dużo naraz).Korci mnie jednak, zeby przestać jeść, gdy widze, jak moje koleżanki szybko na takich dietach chudną...co prawda przybieraja na wadze, gdy zaczynają jeść normalnie, ale...hmmm...liczy się wrażenie chwili...
...
Napisał(a)
Cześć,
Muszę powiedzieć, że temat ten mi bardzo pomógł, bo odnajduję w nim siebie.
Czytałam na forum bardzo duzo mądrych tematów, na temat diet, ale jak dla mnie chyba za mądrych i skąplikowanych, bo się gubiłam i rezygnowałam z prób dostosowania się do nich.
Jak się zorientowałam moja dieta jest niewłaściwa. Bez węglowodanów typu cini minis, słodkie płatki kukurydziane, popcorn, czuję się wściekła i zła, więć je jem, niestety słodycze też są moją zmorą- podjadam jem.
Jednak czytając twoje przystępne menu, też postaram się jeść więcej białka(pochłaniałam dużo jogurtów np. 0,5litrowy kubeczek, ale wyczytałam, że to niezbyt dobrze. Spróbuję jeść więcej chudego nabiału, węglowodanów o dużej zawartości błonika (to znaczy tych, co kłują mnie w zęby), myślę, że chlebek pełnoziarnisty Wasa moze być i spróbuje z tym brązowym ryżem. Ćwiczę w domu i ogólnie dużo się ruszam (zbyt szybko rozbudowują mi sie uda z czego jestem oczywiścieniezadowolona), ale pozostało mi jakieś 2-3 kg i trudno je zgubić ( oczywiście umiejcowione na udach i pupie)( mam 32 lata, 162 wzrostu i 52 wagi). Sróbuję skorygować to moje "zdrowe" odrzywianie może będą efekty.
Pozrawiam
Muszę powiedzieć, że temat ten mi bardzo pomógł, bo odnajduję w nim siebie.
Czytałam na forum bardzo duzo mądrych tematów, na temat diet, ale jak dla mnie chyba za mądrych i skąplikowanych, bo się gubiłam i rezygnowałam z prób dostosowania się do nich.
Jak się zorientowałam moja dieta jest niewłaściwa. Bez węglowodanów typu cini minis, słodkie płatki kukurydziane, popcorn, czuję się wściekła i zła, więć je jem, niestety słodycze też są moją zmorą- podjadam jem.
Jednak czytając twoje przystępne menu, też postaram się jeść więcej białka(pochłaniałam dużo jogurtów np. 0,5litrowy kubeczek, ale wyczytałam, że to niezbyt dobrze. Spróbuję jeść więcej chudego nabiału, węglowodanów o dużej zawartości błonika (to znaczy tych, co kłują mnie w zęby), myślę, że chlebek pełnoziarnisty Wasa moze być i spróbuje z tym brązowym ryżem. Ćwiczę w domu i ogólnie dużo się ruszam (zbyt szybko rozbudowują mi sie uda z czego jestem oczywiścieniezadowolona), ale pozostało mi jakieś 2-3 kg i trudno je zgubić ( oczywiście umiejcowione na udach i pupie)( mam 32 lata, 162 wzrostu i 52 wagi). Sróbuję skorygować to moje "zdrowe" odrzywianie może będą efekty.
Pozrawiam
...
Napisał(a)
a ja dzisiaj po raz pierwszy poszłam na wagary...hehe..wiecej kalorii niż podczas uciekania przed wychowawczynią, która zauważyłyśmy na rynku, chyba nikt nie potrafi w ciągu 5 minut spalić....jestem z siebie dumna-byłam głodna, ale zamiast całej chałki(wiem, wiem, cholernie niedietetyczne, ale tylko to było) zjadłam malutki kawałeczek...taki na 100 może nawet mniej kalorii, kiedyś bym pochłonęła całą...
diety dzień 6.
diety dzień 6.
...
Napisał(a)
dzisiaejszy dzień to tragedia...rodzice przynieśli ok. 10 czekolad (od uczniów):(((
śnaidanie
kogiel-mogiel z 3 żółtek , 3 kostki czekolady
coś(ni to obiad, ni 2. śniadanie)
jogurt plus płatkie owsiane, mały kawałek razowej bułki i kromka pieczywa chrupkiego z żółtym serem;/
tragedia
poracja lodów bakaliowych,2 kostki czekolady plus 2 rządki czekolady owocowej
posiłek 4.
2 ziemnaki z jogurtem naturalnym
posiłek 5.
jajecznica z 3 białek
Czy jest sens diety w trackcie takiej chcicy na słodycze?
diety(????) dzień 7.(już)
śnaidanie
kogiel-mogiel z 3 żółtek , 3 kostki czekolady
coś(ni to obiad, ni 2. śniadanie)
jogurt plus płatkie owsiane, mały kawałek razowej bułki i kromka pieczywa chrupkiego z żółtym serem;/
tragedia
poracja lodów bakaliowych,2 kostki czekolady plus 2 rządki czekolady owocowej
posiłek 4.
2 ziemnaki z jogurtem naturalnym
posiłek 5.
jajecznica z 3 białek
Czy jest sens diety w trackcie takiej chcicy na słodycze?
diety(????) dzień 7.(już)
Polecane artykuły