EGG czy WPC 80%

Miętki jak zwykle upraszcza, bo bez różnicy do pewnego stopnia i w pewnych warunkach, ale żeby robić jakieś większe postępy to niestety nie wystarczy mleko w proszku albo serwatka z Allegro ani nawet białko sojowe, ani kazeina choćby najlepszej jakości!

a tak po prawdzi to najlepiej jest brać różne rodzaje białek w jednej odżywce!

Zmieniony przez - meteorr w dniu 2004-06-17 18:18:40

wskażniki bv ogólnie dość rzetelnie mówią o ich wartości, ale są sytuacje w życiu człowieka/kulturysty szczególnie/, że to co najwartościowsze nie zawsze będzie najlepsze w danej chwili i sytuacji!

Zmieniony przez - meteorr w dniu 2004-06-17 18:25:10

Meteor nie porownuj bialka 'dla kulturystow', z serwatka z allegro, czy mlekiem w proszku, bo nie ma to najmniejszego sensu.

Wg wielu expertow lepszym wskaznikiem jakosci bialka jest PDCAAS, wg tego bialko sojowe jest b. dobre(znajduje sie na czele rankingu rowno z serwatka) a BV ma zaledwie 75. Skoro PDCAAS jest uznawany za lepszy wskaznik niz BV, a roznica w ocenie np soi jest znaczna to mzoe BV jest do dupy?

Veron przez kogo PDCAAS jest uznawany za lepszy wzorzec i jak myślisz dlaczego i jakie ma uzasadnienie wg. ciebie... ja nie porównuję serwatki z allegro do odż. dla kulturystów, ale niektórzy piszą, że to właściwie bez różnicy, chociaż może nie wprost, a zostawiając uzasadnienia teoretyczne czy naprawdę myślisz, że można porównać białko sojowe z białkiem serwatki a nawet innymi białkami o gorszym bv, jeżeli odpiszesz, że tak to się bardzo zdziwię i tak na wszelki wypadek zapytam dlaczego?

Tu masz troche na temat pdcaas, https://www.sfd.pl/temat142837/ 
Nie porownywalem serwatki do soi tylko na takim przykladzie chcialem pokazac, ze te wszystkie 'mierniki' jakosci bialka troche sie roznia:)
A co do soi nie jest to wcale zle bialko... moze nie ma pelnej puli aminokwasow ale jako uzupelninie rowniez jest dobre, a cena bardzo zachecajaca

Veron nie wiem czy nie jest tak, że niektórzy poszukują alternatywy w postaci tańszych białek na siłę, i wierzą w to co chcą wierzyć, bo idąc tym tropem można powiedzieć, że każde białko jest b. dobre jako uzupełnienie diety i po części to jest prawdą, ale tylko po części, np. białko roślinne jakiekolwiek, a wiadomo, że są one niepełnowartościowe po zmieszaniu np. z mlekiem "stają się pełnowartościowe", ale mnie nie bardzo bawi perspektywa, że będę popijał mlekiem lub przegryzał kurczakiem odżywkę białkową bo nie o to chodzi, bo odżywki są po to stworzone aby były uzupełnieniem diety w składniki które samym jedzeniem trudno jest uzupełnić, więc po co odżywki które by były mniej wartościowe od pożywienia... chyba nie o to chodzi, tak rozumując szybko zaczniemy się cofać w rozwoju niestety!

Ee tam meteorr jak zwykle czepiasz się mnie hehe
I własnie o to chodzi,że organizm to taka sprytna maszyna,że jest w stanie sobie poradzić uzupełniając niezbędne aminokwasy np. z chleba,czy też wymieniając aminki np. z ryżu i orzeszków ziemnych..więc jeśli prowadzimy diete choć zbliżoną do kulturystycznej,to rodzaj białka dla rzeciętnego pakera w zasadzie nas niewiele obchodzi.Serwatka jest tania i tyle.I jest jej pełno więc jest modna..Jej zaletą jest treż łatwe stosunkowo trawienie,ale jeśli chodzi o jakąś szczególnie lepszą wartość dla przyrostu to...
Pozdro.

no ale po dloozszym czasie stosowania soi wzrasta ilosc estrogenu przez zawartosc fitoestrogenoow w tym bialku.

a za taka cene bialka jaja kurzego mozzem podziekowac kolegom w avatarze mietkiego

Hrhrhrhrhr
Generalnie ja bym się estrogenami nie przejmował,bo te estrogeny są o wiele wiele słabsze niż te prawdziwe..Grasia pisała że o kilkadziesiat razy słąbsze itp. a przy dawkowaniu np. 30 gram to raczej nic się nie odczujeI sądze ze gorzej zadziała np. stres niż estrogeny w sojavicie.Ja wcinałem białko sojowe jak dziki i niczego niepokojącego nie zauwazyłem
Pozdro.