Nie zrobisz tego typu badań. Poza tym, obecne są one nie tylko we krwi, ale również w kośćcu. Nie ma to specjalnego znaczenia. Wystarczy po prostu trzymać się zaleceń żywieniowych diety zbilansowanej i przede wszystkim urozmaicać źródła składników odżywczych. Nie jeść jałowo i ciągle to samo. To, co warto zbadać, to ewentualnie poziom witaminy D3. Większość osób ma spore niedobory, z uwagi na to, że bardzo ciężko jest ją dostarczyć wraz z dietą. Nawet tą dobrze zbilansowaną.
https://www.sfd.pl/art/Suplementy/Witamina_d3__zapotrzebowanie,_skutki_uboczne_i_działanie-a2984.html