2. WAGA:75kg
3. WZROST:178cm
4. WYMIARY: Nigdy nie mierzyłem ale jestem szczupłym, raczej wątłym gościem
5. STAŻ NA SIŁOWNI:15 lat temu chodziłem na siłkę ok, 6 miesięcy
6. DIETA: Cukier (batony, czekolady i niemal wszystkie owoce) wyeliminowany. Jem dużo mięsa.
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE:Zero
8. TRENING: Niesportowy tryb życia
9. CEL CYKLU: Jak już to TRT
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: Nie dotyczy, nigdy nie byłem na cyklu
11. POZIOM BF%: Nie wiem
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): Jestem szczupłym gościem z niewielkim brzuszkiem.
13. STAN ZDROWIA: Hashimoto.
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: Ostatnio wyłysiała mi (plackowato) broda/zarost.
15. PPM (podstawowa przemiana materii): Nie wiem o co chodzi, zawsze uważałem, że mam dobrą przemianę materii :)
16. WYNIKI SIŁOWE: Czuję sie bardzo słabym gościem.
Witam wszystkich. Przeczytałem na tym forum prawie wszystko co tyczy się wolnego testosteronu. Widzę, że są tu ludzie chętni do niesienia pomocy dlatego postanowiłem zapytać o mój przypadek bo pomimo lektury wiedza, którą Wy posiadacie jest dla mnie wciąż wiedzą tajemną. W skrócie:
Mam 40 lat, od kilku lat depresja, myśli samobójcze, mgła we łbie, problemy ze skupieniem i pamięcią. Libido jest ok ale i tak zauważam spadek w tej kwestii w porównaniu do tego co było jeszcze dwa lata temu (sex raz w tygodniu, masturbacja dwa razy dziennie).
Rok temu dowiedziałem się, że mam Hashimoto (Przewlekłe zapalenie tarczycy co skutkuje jej niedoczynnością). TSH miałem wyje**** w kosmos (34,5). Miałem nadzieję, że to tarczyca powodowała te stany depresyjne ale od kilku miesięcy TSH i hormony tarczycy są opanowane a moje samopoczucie bez zmian.
Postanowiłem zrobić sobie badania na testosteron (i nie tylko) bo trafiłem na artykuły o TRT. Zanim z tymi wynikami pójdę do jakiegoś lekarza (zakładając, że istnieje jakiś, który będzie chciał pomóc) to chciałem Was zapytać czy jest sens, bo na pierwszy rzut oka laika wyniki zdają się być ok.
Jedyne co mnie "zmartwiło" to wynik wolnego testosteronu, który (niby w normie) ale leży na podłodze . Tryb życia raczej siedzący (praca przy kompie). Czasami spacer, rzadziej rower, od 3 miesięcy raz w tygodniu basen (przepływam ok 1,2 km).
Moja prośba do Was jest taka byście zerknęli na moje wyniki i je ocenili, czy jest tragedia? Czy w miarę ok? (bo może nie ma sensu z takimi wynikami lecieć do lekarza?) Druga kwestia jeśli nie TRT to może jakiś booster testosteronu? Sypiam od 8-10 godzin na dobę. Czuję się zestresowany/znerwicowany. Pewnie mógłbym jeść więcej (moja kochana depresja odbiera mi często apetyt) - nie wykluczam, że jestem na deficycie ale nigdy tego nie liczyłem.
Czy myślicie, że zmiana nawyków żywieniowych i wprowadzenie siłowni 3 razy w tygodniu może podnieść wolny testosteron (przy założeniu, że waszym zdaniem warto go podnieść)? Może ktoś mógłby polecić sensownego endokrynologa (prywatnie), który nie stroni od TRT - nie ważne z jakich okolic?
Wyniki:
Testosteron: 5,670 ng/ml 2,490 — 8,360
Testosteron Wolny: 5,76 pg/ml 5,70 — 30,70 (po przeliczeniu na ng/ml to chyba będzie tak: 0,576 ng/ml norma: 0,57-3,07)
Prolaktyna: 14,77 ng/mL 3,46 — 19,40
PSA całkowity: 0,646 ng/mL < 4,000
TSH: 1,702 µlU/mL 0,400 — 4,000
Estradiol: < 24 pg/mL 11 — 44
FSH: 1,81 mlUl/mL 0,95 — 11,95
LH: 2,11 mlU/mL 0,57 — 12,07
Progesteron: < 0,5 ng/mL
SHBG: 31,3 nmol/l 17,1 — 77,6
Dihydrotestosteron (DHT): 325,8 pg/ml 250-990 pg/ml
Insulina: 7,0 µU/mL < 10,0
Glukoza: 90 mg/dL 70 — 99
Morfologia OK.
Mocz OK.
Panowie i Panie z góry dziękuję za odpowiedź wszystkim, którzy zdecydują się jej udzielić. Jestem u was na forum bo już ku*** nie mam siły :(. Szukam porad wszędzie gdzie się da. Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo szczęścia i uśmiechu w życiu codziennym.