Ilość kcal i makroskładników

Odnośnie odżywczej diety, to bardziej mi chodziło o jakość jedzenia, niż suplementy. Na redukcji jemy mniej (czyli z automatu mamy w tym jedzeniu mniej witamin) i z tego względu powinniśmy wybierać produkty, które mają ich w sobie dużo, żeby to wyrównać i nie dorobić się niedoborów. W podwieszonych u góry tematach są wskazówki, co wybierać.
A suplementy swoją drogą, możesz nimi uzupełniać dietę. Np. kwasy omega3 trudno dostarczyć w dobrej ilości z samej diety, bo są głównie w tłustych, zimnowodnych rybach morskich, które są dość drogie. Są ważne i dla dobrego chudnięcia i dla skóry, więc warto.

Idąc Twoimi radami ,właśnie zamówiłem omega3 i kalogen, ceny niektórych ryb są rzeczywiście zaporowe ale i równie bardzo zaporowo przechodzą one u mnie przez przełyk ,także alternatywa już jest zakupiona. W same spalacze pewnie nie ma sensu inwestować ,skoro tak ekspresowo tracę wagę? Chyba, że one miałyby za zadanie wybrac że mnie sam faktycznie tłuszcz, kiedyś pamiętam ,mówiono, że spalacz tłuszczu można byłoby zastąpic silna kawa i chyba aspiryna ,przed treningiem .

Nawiązując do kwasów tłuszczowych omega 3, to bez wątpienia jeden z najważniejszych suplementów dla naszego organizmu, pod kątem prozdrowotnym. Polecam poczytać więcej informacji na ten temat w artykule przedstawionym poniżej:

https://www.sfd.pl/art/Suplementy/Po_co_mi_właściwie_kwasy_omega_3_ Czym_jest_indeks_Omega_3_-a5772.html

Jeżeli chodzi o pomiary, to wykonując je zawsze rano na czczo, stojąc i w tych samych miejscach, nie powinno być różnic. Możesz to robić na napiętych mięśniach, aby uniknąć efektu błędu na wiotkich mięśniach. Oczywiście zawsze istnieje możliwość błędu, ale z pomiaru na pomiar mimo to będzie widać progres lub jego brak.

Bardzo fajnie, że kupiłeś omega3 (jeśli nie lubisz ryb, szczególnie) i kolagen.
Wydaje mi się, że na razie nie ma sensu inwestować w spalacze, bo j.w. napisałeś - kg szybko spadają. Kawa albo sama kofeina z tego co wiem, może trochę pomóc, ale aspiryna to raczej nie jest dobry pomysł.
Zamiast tego, myślę że możesz pomyśleć o kreatynie (ona działa bardzo wielokierunkowo - m.in. pomaga spalać tłuszcz i ochronić mięśnie) lub poczytać o berberynie (jak działa, jakie przeciwwskazania itd.). Na okazje, kiedy trudno dobić białko, możesz się zaopatrzyć w jakąś odżywkę białkową...
Jeśli lubisz, to popijaj między posiłkami zieloną herbatę...

Kiedyś pamiętam dostałem kreatynę (gdy miałem 16lat) ale tak długo czekałem z jej spożywaniem ,bo podobno "było mi za wcześniej" aż mi się ona przeterminowała. Natomiast o berberynie dowiaduje się poraz pierwszy raz w życiu, chętnie zagłębie się na jej temat! Nie zdarzyło mi się nawet wyłapać słowa jako klucza w jakim kolwiek poście.
Białko spożywam beztrudnosci w utrzymaniu jego zapotrzebowania (u mnie przy 90kg jest ok 135) bym powiedział nawet, że z łatwością przekraczam ta ustalona norme, mimo to, warto byłoby się w nią zaopatrzyć?
Wyliczyłem za pomocą tutejszego wzoru moje zapotrzebowanie i wyszło 2788kcal, przez 3 dni wymagało ode mnie to właściwie ciągłego jedzenia aby utrzymać taka wartość i waga podniosła się o 1kg, więc chyba będzie trzeba zrobić z tego deficyt o jakieś 200-300kcal

Jesli chodzi o suple to na obecnym etapie w zupelnosci ci wystarczy kreatyna 5g/dziennie, wit.D, omega 3. Mozesz oczywiscie zaopatrzec sie w wiele innych supli, berberyne, kolagen itd, ale to nie bedzie mialo az tak duzego przelozenia na efekty czy performance. Nie rozdrabniaj sie na drobiazgi, skup sie na podstawach, normalnej diecie wg zapotrzebowania, treningu, odpowoedniej regeneracji/snie i to w zupelnosci wystarczy poki co.

Kolagen moim zdaniem warto wrzucić profilaktycznie i ze względu na stawy i na skórę. Kiedy człowiek nagle podejmuje zwiększoną aktywność i do tego wchodzi na redukcję, to dostatek składników regenerujących jest ważny. Być może przesadzam albo się mylę co do skuteczności samego suplementu, ale łatwiej zapobiegać, niż leczyć np.problemy ze skórą po fakcie (redukcji).
Berberyna nie jest niezbędna do redukcji, ale to suplement pomagający "naprawić" wątrobę i różne parametry związane z cukrem i insuliną w organizmie po okresie nadwagi i złego odżywiania i nie powrócić po redukcji do poprzedniego stanu. Moim zdaniem to nie jest suplement o niewielkim działaniu, tylko coś, co uderza w same źródła problemu i może przynieść naprawdę duże korzyści (korzyści nie zawsze muszą polegać tylko na liczbie kilogramów straconych w danym czasie). Ona jest dobra szczególnie dla osób, które mają złe wyniki badań krwi (wysoki cukier, insulina na czczo, trójglicerydy).

Kreatyna kiedyś była traktowana inaczej, a w miarę przybywania danych z badań naukowych, dowiedziano się, że to nie jest tylko suplement "zwiększający siłę". Dlatego dziś jest znacznie szerzej polecana.

Madzia_666 ;właśnie wszystkie te wskazówki wdrożyłem w życie np wczoraj 17km spaceru i 14h snu! ,zostało mi jeszcze dobranie kreatyny

M-ka ;też jestem tego zdania ,zawsze zresztą z natury jestem ,aby lepiej zapobiegać. Berberyna - czy ona jak tak ,nie ma podobnego działania jak ostropest? -spozywam od polroku, profilaktycznie, same wyniki krwi wraz z cukrem mam wzorowe ,może dlatego , że nigdy do samego dna nie położyłem sposobu odżywiania.

Tak, ostropest to też jest b.dobry suplement poprawiający pracę wątroby, tylko zależy czy używa się nasion ostropestu czy samej sylimaryny (wyizolowanej substancji czynnej), która działa o wiele lepiej.
W każdym razie bardzo, bardzo dobrze, że wcześniej pomyślałeś o wsparciu wątroby i wcześniej nie położyłeś całkiem diety, bo to na pewno przełoży się na jakość redukcji. Wyniki badań też dobrze wróżą.
Pisałeś, że chciałbyś teraz być mniej "ulany", niż w przeszłości - jeśli wtedy był to wynik jakichś błędów w diecie, z których teraz zdajesz sobie sprawę, to po wyeliminowaniu ich możesz wyglądać lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej, za co trzymam kciuki.