leczę się psychiatrycznie od dwóch lat, koniec końców ch**a to daje, dalej libido zerowe, brak chęci do aktywności, o depresji nie wspomnę.
Pomyślałem o zrobieniu badania samego testosteronu, wychodzi 10,09 przy normie 4,98 — 32,31.
Kontakt z endokrynologiem - dostałem rozpiskę kolejnych badań, m.in prolaktyna, próby wątrobowe, androstendion, TSH i morfologia.
Wspomniał coś o androtop, czyli żelu o którym już tutaj czytałem, jak i na innych forach, że jest drogi i fatalny, utrzymuje się mega krótko w organiźmie.
Co chcę wiedzieć?
Jak podejść do rozmowy z lekarzem, jeśli wyniki będą dobre, a testosteron w "normie, lecz niski", aby dostać receptę i móc polecieć w jakieś leczenie, zobaczyć czy w ogóle to pomoże na dotychczasowe dolegliwości. Jeśli nie androtop to co? Jeśli nie on, to jak gadać, żeby jednak może zaleciła mi iniekcje?
Dzięki!
Zmieniony przez - krzykacz w dniu 2022-10-08 14:00:18