20 lutego - UFC Fight Night 185: Curtis Blaydes vs Derrick Lewis

Lewis to personifikacja wiejskich legend - silny fizycznie a jak yebnie to zabije

Lewis GOAT

Chris Unger/Zuffa LLC

Derrick Lewis o zwycięstwie nad Curtisem Blaydesem i o kontrowersjach związanych z dwoma ostatnimi ciosami

Derrick Lewis skomentował swoją ostatnią walkę i odniósł się do kwestii dodatkowych dwóch ciosów zadanych po znokautowaniu Curtisa Blaydesa perfekcyjnym podbródkowym w walce wieczoru gali UFC Fight Night 185.

Derrick Lewis (25-7 MMA, 16-5 UFC) wyrównał rekord Vitora Belforta w największej liczbie walk zakończonych przez KO/TKO w UFC (12), kiedy znokautował Curtisa Blaydesa (14-3 MMA, 9-3 UFC) w drugiej rundzie walki wieczoru w wadze ciężkiej w UFC Apex w Las Vegas. Akcja ta jest już zaliczana jako pretendent do „Nokautu Roku”.

Po czystym trafieniu Lewis doskoczył do sztywnego i nieprzytomnego już Blaydesa i zanim sędzia Herb Dean zdążył wkroczyć do akcji, uderzył go dwoma potężnymi ciosami. Było to zgodne z zasadami, ale czy były one konieczne?

Derrick Lewis

„Nie mogę tak po prostu pstryknąć wyłącznika” – powiedział Lewis dziennikarzom po walce. „Niektórzy zawodnicy potrafią to zrobić, ale ja nie potrafię. Muszę poczekać, aż sędzia mnie odepchnie, bo nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć. Wszystko może się zdarzyć. Mógł zamienić się w The Undertakera i stać prosto i przyjąć te wszystkie ciosy. Nigdy nie wiadomo. Idziesz za akcją dopóki sędzia nie powie, „Wyluzuj””.

Blaydes ostatecznie wstał po zakończeniu walki i opuścił Oktagon o własnych siłach. Lewis powiedział, że cieszy się z tego powodu, ale nie był zaskoczony, że walka zakończyła się, gdy jego przeciwnik wpatrywał się w światła nad klatką.

Do tego momentu jednak nie wszystko szło gładko. Blaydes miał przewagę w uderzeniach w pierwszej rundzie i na początku drugiej również.

Lewis powiedział, że nigdy nie spanikował i faktycznie czuł, że w miarę upływu minut szala przechylała się na jego korzyść.

Derrick Lewis

„Pod koniec pierwszej rundy mówię: „On trochę miesza, miesza”. To właśnie powtarzałem sobie w mojej głowie. Jego trener próbował pompować w jego głowę, że dobrze mu idzie: „Dobrze, dobrze. Dobrze ci idzie.” A ja na to, „W porządku, graj dalej w tę grę”. To właśnie mówiłem do siebie. Nadeszła druga runda i wiedziałem, że będzie próbował wyjść i trochę się ustawić, a potem próbował zadawać ciosy. Więc musiałem być cierpliwy.”

Cios kończący był bezbłędnie wymierzonym w czasie podbródkowym, jakich nie wiele widzieliśmy w Oktagonie. Blaydes zdecydował się na próbę obalenia, a Lewis w tym czasie trafił go prawą pięścią, wyrównując rekord Vitora Belforta w liczbie zwycięstw przez KO/TKO w UFC.

Lewis powiedział, że wierzył, że jeśli wygra, to będzie to w tym stylu, dodając, że podbródkowy był głównym elementem nad którym pracował podczas obozu treningowego od jego pierwotnej daty walki z Blaydesem w listopadzie, a następnie kontynuując do UFC Fight Night 185.

Derrick Lewis

„Wszystko, na co czekałem, to tylko na to, żeby wystrzelił. Czekałem tylko na to, żeby zaatakował i nic więcej. Wiedzieliśmy, że to nadchodzi. (…) (Moi trenerzy i ja), to jest to, co trenowaliśmy przez cały miesiąc. Dwanaście tygodni, naprawdę. Starając się przygotować na tego gościa”.

Jak patrzę na takich zawodników jak Blaydes, Rozesrak, czy Lewis, to się zastanawiam co się stało z HW w MMA? Szkoda że Tybura nie ubił Lewisa jak miał okazję. Byłby teraz na innym etapie kariery. Arlovski - standardowo zaliczył K..

Ale co się miało stać z HW? Co masz na myśli?

Ja akurat muszę obronić Lewisa, nigdy nie wiadomo jak ktoś zareaguje. Równie dobrze może przejść do klinczu lub gardy w parterze po chwilowym zachwianiu itd. dlatego dla mnie te ciosy po nokaucie były ok.

No Lewis niezły kolo, podobno wcześniej robił jako kierowca ciężarówek, a teraz jest w TOP10 HW na świecie lol i w dodatku miał sporo takich występów, gdzie mu trochę chvjowo szło na początku, a potem j** i nokaut (Blaydes, Volkov, Tybura).

Tybura i tak teraz zayebiście 4-0 w ostatnich 4 walkach, ciekawe kogo mu teraz dadzą.


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-02-21 17:20:41

Jacob2904

Ja akurat muszę obronić Lewisa...

Ci co atakują Lewisa patrzą na akcję z fotela/kanapy. Nie potrafią sobie wyobrazić, że zawodnik po zadaniu ciosu ma ułamek sekundy na zastanowienie się co robić dalej. I, tak jak powiedział Lewis, on nie potrafi się nagle wyłączyć "z trybu bojowego".

pilek

Ale co się miało stać z HW? Co masz na myśli?

Kilku dużych murzynów, ale zauważ, że wiele ich walk to K.. po potężnym cepie. Małpolud > technika - takie mam odczucie jak patrzę na czołówkę (nie wszyscy, bo np. Miocic jest zarąbisty).

Jacob2904

Tybura i tak teraz zayebiście 4-0 w ostatnich 4 walkach, ciekawe kogo mu teraz dadzą.

https://www.sfd.pl/post-p19604465.html 

Chris Unger/Zuffa LLC

Derrick Lewis chce walki z Alistairem Overeemem, ale nie chce już rywalizować w pięciorundowych pojedynkach

Derrick Lewis wygrał z Curtisem Blaydesem w walce wieczoru gali UFC Fight Night 185, ale to nie zmieni jego zamiarów co do następnej walki o której mówił jeszcze przed tym starciem.

Mimo, że Alistair Overeem jest po niedawnej porażce przez TKO, a Lewis (25-7 MMA, 16-5 UFC) właśnie skończył nokautem innego czołowego pretendenta wagi ciężkiej Curtisa Blaydesa, "Czarna Bestia" nadal chce "przetrzepać tyłek" Holendrowi.

Derrick Lewis

"Chcę Overeema w następnej walce", powiedział Lewis na konferencji prasowej po gali. "Tak jak powiedziałem wcześniej, jestem już nasmarowany i naoliwiony na niego, więc jesteśmy gotowi."

Dwa tygodnie temu Overeem (25-7 MMA, 16-5 UFC) został rozbity i skończony przez Alexandra Volkova. Podczas gdy to zestawienie może nie mieć sensu względem rankingu i zaplanowanych walk w dywizji, Lewis nadal chce tego pojedynku – i myśli, że Overeem też może tego chcieć.

Derrick Lewis

"On może to przyjąć. Został uderzony w głowę kilka razy, więc może zapomnieć wszystko o tym, co stało się dziś wieczorem, więc prawdopodobnie weźmie tę walkę. ... Tak, będę trzepał ich tyłki. Bez homoseksualnych podtekstów. On prawdopodobnie to przyjmie. On jest z Holandii. Nigdy nie wiadomo. Ci faceci tam, oni są na haju".

Jeśli Lewis rzeczywiście dostanie pojedynek, którego pragnie, prosi, aby nie była to walka pięciorundowa. On ma dość walk wieczoru i zmęczenia, które przychodzi wraz z przygotowaniem pod 25 minutowe walki.

Derrick Lewis

"Chcę Overeema tak szybko jak to możliwe. Jak tylko przejdzie protokół wstrząśnienia mózgu lub jakiekolwiek jest jego zawieszenie - cokolwiek ma, tak szybko jak to możliwe. Ale chciałbym trzyrundowej walki tylko dlatego. Nie chcę pięciu rund. (...) Nie potrzebuję żadnej walki wieczoru. Nie zasługuję na walkę wieczoru. ... Nie chcę walczyć na dystansie pięciu rund. Nienawidzę pięciu rund."