Niestety trochę martwi mnie to że nie w każdym nawet większym mieście jest BJJ, więc pytanie co jeszcze warto trenować, by nie zawracać sobie głowy jakimiś ******łami a rzeczywiście się czegoś nauczyć co może się kiedyś w zyciu jeszce przydać.
Oczywiście najbardziel zależy mi na szybkim przyswajaniu zdobytej wiedzy, łatwości w użyciu i realnego zastosowania w sytuacjach ekstremalnych.
Proszę o jakieś konstruktywne rady.
"Księga sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi, (...)"
>>> Maszeruj albo giń <<<