Esther Lin, MMA Fighting
Fabricio Werdum nie przedłuży kontraktu z UFC po walce z Alexandrem Gustafssonem
Były mistrz wagi ciężkiej UFC
Fabricio Werdum chce wykorzystać szansę na kontynuowanie swoje kariery poza UFC, po pojedynku z
Alexandrem Gustafssonem na jutrzejszej gali
UFC on ESPN 14.
Były mistrz UFC Fabricio Werdum rozważa wszystkie możliwości kariery po swojej ostatniej walce w ramach obecnego kontraktu z organizacją. „Vai Cavalo”, zestawiony z byłym dwukrotnym pretendentem do tytułu wagi półciężkiej Alexandrem Gustafssonem, uważa, że jego czas spędzony w UFC był udany, ale konieczne jest przejście do innych projektów.
W wywiadzie udzielonemu Ag Fight, Werdum wyjaśnił, co skłoniło go do podjęcia decyzji o nieprzedłużaniu kontraktu. Chociaż jest wdzięczny za wszystkie możliwości i drzwi, które otworzyło dla niego UFC, Fabricio chce teraz móc ponownie decydować o sobie i nie odpowiadać przed szefem. Przynajmniej nie przed tym samym szefem, przed którym odpowiadał przez ostatnie osiem lat.
Fabricio Werdum"Nie ma możliwości (przedłużenia mojego kontraktu z UFC). Wszystkie te lata z UFC były dobre. Mieliśmy dobre relacje. Czasami się nie zgadzaliśmy, ale takie rzeczy zdarzają się w normalnym związku. Jestem wdzięczny UFC za te wszystkie lata. To jest praktycznie miejsce, gdzie zrobiłem swoją karierę. Zawsze chciałam dołączyć do UFC, a oni dali mi tę szansę dwa razy. Zostałem zwolniony i poproszony o powrót, bo ciągle im o to zawracałem głowę. Ale cykl się skończył. Jak dotąd był to dobry cykl. Teraz chcę iść dalej z moją karierą, chcę to robić po swojemu. Może będę walczył dla innej organizacji, walczyłem dla wielu z nich, chcę mieć wybór."
Chociaż Fabricio jest pewien, że to jego ostatnia walka w UFC, to nie znaczy, że nie traktuje swojego przeciwnika poważnie. W rzeczywistości to sam Werdum postanowił powitać Gustafssona w dywizji ciężkiej, więc opuszczenie Oktagonu z jednym ostatnim zwycięstwem byłoby idealnym sposobem na to, aby "Vai Cavalo" właściwie zakończył swoją karierę w UFC.
Fabricio Werdum"To naprawdę ważne (mieć Gustafssona jako swojego ostatniego przeciwnika w UFC). Zwłaszcza, że ja go wybrałem. Miałem kilka wyborów i wybrałem Gustafssona, ponieważ jest znanym człowiekiem. On ma znane nazwisko w świecie MMA. Wyrobił sobie nazwisko w wadze półciężkiej. Chciałem, żeby ta walka była ważna. Nie chciałem, żeby to była tylko kolejna walka, z jakimś początkującym rywalem. Najważniejsze jest, żeby wygrać, mieć dobre zakończenie. Zrobię, co w mojej mocy, czuję się dobrze. Chcę wyjść przez frontowe drzwi."
W swojej ostatniej walce w maju, Fabricio Werdum (23-9-1) przegrał przez niejednogłośną decyzję z Alexeyem Oleynikiem na UFC 249. To był jego pierwszy pojedynek od czasu skrócenia dwuletniego zawieszenia za pozytywny wynik testu antydopingowego na
trenbolon, ale USADA skróciła jego zawieszenie po pójściu na współpracę i udzieleniu "znacznej pomocy". Przegrana sprawiła, że 42-latek ma za sobą dwie przegrane z rzędu, wcześniej Brazylijczyk przegrał przez nokaut z Alexandrem Volkovem przed zawieszeniem przez USADA. Ostatnie zwycięstwo byłego mistrza nastąpiło w listopadzie 2017 roku, kiedy to pokonał przez jednogłośną decyzję Marcina Tyburę.
Jeśli chodzi o zbliżającą się walkę, Fabricio Werdum opowiedział również o tym, jaki wpływ miała na niego i jego przygotowania pandemia koronawirusa. Werdum przyznaje, że nie był to dla niego zbyt łatwy okres i narzeka na brak sparingów i treningów w tygodniach poprzedzających walkę.
Fabricio Werdum"Nie byłem w stanie trenować tak, jak powinienem. Pandemia trwa do dzisiaj, więc wolałem walczyć jak najszybciej, żeby utrzymać ten rytm, bo za długo trwała przerwa. Mam 42 lata, więc chcę walczyć tak często, jak to możliwe, aby móc zakończyć swoją karierę. Nigdy nie walczyłem tam, gdzie nie robiłem sparingów, a ponieważ pandemia była bardzo duża, nauczyłem się teraz, że trening online nie działa".
Werdum dostał stosunkowo szybko swoją kolejną walkę. Powiedział, że podczas obozu udało mu się zorganizować odpowiednie sparingi i czuje, że w przeciwieństwie do poprzedniej walki, miał kompletny obóz treningowy.
Fabricio Werdum"Tym razem obóz był bardzo kompletny. Byłem w stanie zrobić sparing, jiu-jitsu, część fizyczną, która jest bardzo ważna i trening umysłowy również. Przeszedłem więc kompletny obóz."
W wieku 42 lat, Werdum przyznaje, że nie jest młodym człowiekiem w tej grze. Nie skupia się jednak na emeryturze, ale raczej na samym Gustafssonie.
Fabricio Werdum"Ciężko nam, jako zawodnikom, o tym mówić i zdawać sobie sprawę, kiedy to nastąpi, więc będziemy musieli o tym porozmawiać po 25 lipca, kiedy usiądę i pomyślę o tym."