Od półtora tygodnia jestem na cyklu, swoim pierwszym, jest to test enan, wcześniej próbowałem tylko PH epi solo ale to było ok 5 lat temu, ogólnie źle wspominam ze względu na gino i dość duży blok, chyba że siedziało tam coś innego, mniejsza o to..
Na początek delikatnie, enan ok 8 tygodni 250mg e5d - 10 strzałów (zawsze można przedłużyć)
Jak już mówiłem jestem po 3 strzałach, i odczuwam, że sutki zwiększaja swoją objętość, tzn lekko spuchły, nic tam nie wyczuwam żadnego guzka, nic mnie nie boli ani nie swędzi, ale po prostu jestem na to wyczulony po ostatnim cyklu na PH o którym napisałem wcześniej, siedzi mi to teraz w głowie ostro, bo nie chciałbym znowu złapać tego gówna.. Jest to naprawdę bardzo delikatne i zauważalne póki co tylko dla mnie ale nie daje mi to spokoju i jestem zdania że lepiej zapobiegać niż leczyć więc teraz pytanie co zapodać?
Do cyklu szamam witaminy i omegę3 zgodnie z rozpiska na opakowaniu, dodatkowo cynk rano 15mg
Załatwiać nolve czy obserwować i ewentualnie coś z exemestane jak sytuacja się zaostrzy? Ile wtedy tego wszystkiego potrzebuje i jak dawkować?
Na odblok mam jedno opakowanie hcg, zastanawiam się jeszcze czy wziasc clomid czy nolve, co polecacie?
A może na razie zwiększyć dawkę cynku?
Pozdrawiam :)