Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
570
Witam
Mam od dluzszego czasu problem. Mam 160 wzrostu i waze okolo 64 kg. Dwa lata temu ze wzgledow zdrowotnych zmuszona bylam przyjmowac srodki hormonalne. W niecale 3 miesiace przytulam 10 kg. potem doszly kolejne 4. Po odstawieniu tabletek waga nie zeszla. Dziwne jest to, ze najbardziej zmienil mi sie wymiar tali, natomiast biodra czy biust urosly w niewielkim stopniu. Nadal moge jednak powiedziec ze jestem zbudowana proporcjonalnie.
Poniewaz roznica pomiedzy mna wtedy a mna teraz jest zatrwazajaca...postanowilam skonczyc z masochistycznym gapieniem sie na wlasne odbicie i zrobic cos z soba. Uprawiam sport: Plywan godzine dziennie. Poza tym duzo spaceruje i jezeli musze cos zalatwiac na miescie, posluguje sie nogami lub rowerem jako srodkiem transportu. Nie mam tez zlych nawykow zywieniowych. Nie jem tlustych potraw, juz dawno wprowadzilam np. zupy gotowane na piersi z kurczaka zamiast na tlustych miesach. Unikam soli, ktora stosuje w minimalnych ilosciach. Nie jem majonezow, ketchupu, slodychy (nie odczuwam potrzeby). Jako przekaskie preferuje m.in. marchew, ktora uwielbiam, czy tez jabłka. Jem tyle zeby nie czuc sie glodna. Nie podjadam. W ciagu dnia pije duzo plynow.
Doradzano mi diete 1500 kcal, z ktorej mialam powoli rezygnowac poprzez zmniejszanie liczby kalorii. Niestety. Mialam problem z dojsciem do poziomu 1500, bo nawet przy normalnym jedzeniu nie osiagalam tego pulapu.
Nie wiem co mam ze soba zrobic. Chcialabym wrocic do swojej wagi, lub chociaz zejsc do 52 kg, ktore wydaja sie rozsadna waga, przy moim wzroscie.Moze ktos z was jest mi w stanie pomoc??
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
570
witam po sporej przerwie:) dostosowałam się po pewnych modykifacjach do waszych rad i poskutkowało:D obecnie waże 55 kg. 9 kg w niespełna dwa miesiące to spory sukces w moim przypadku, ba: ogromny:D przy okazji pozbyłam się bólu w płucach, które najwidoczniej domagały się większego ich męczenie;) wielkie dzięki jeszcze raz za pomoc:) pozdrawiam
Szacuny
10
Napisanych postów
641
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
3683
a ja wiem, pewnie ma wolna przemiane materii , tzw. metabolizm
według mnie powinnas jesc 5 posiłkow dziennie w odstepach ok 2-3 godziny
kazdy posiłek mały objetosciowo ze wzgledu na redukcyjny charakter tej diety
kalorie ponizej poziom 1900 kcal/ dzień
duzo owocow i warzyw
duzo ruchu
zreszta co ja gadam, sam apewnioe o tym dobrze wiesz
dlatego tez dostosuj sie przedewszystkim do mojej pierwszej rady systematycznego spozywania pokramu w okreslonych czasowo porach
pozdrawiam i zycze udanego przejsca do wymarzonej sylwetki :)
Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
dobrze gadasz djmaciek, duzo malych posilkow to jest to! nie zgodze sie jedynie z t6ym ze powinny byc male objetosciowo... raczej malo kaloryczne, ale chyba o tym myslales...
do autorki: piszesz ze nie podjadasz, a moze wlasnie sprobuj - moze wtedy metabolizm przyspieszy
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
570
co do posilkow 5 razy dziennie...probowalam i nie wyszlo. na dobra sprawe czulam sie tak jakbym nei robila nic innego tylko jadla. nie zdaze sie poczuc gloda w ciagu 2 czy 3 godzin. poza tym pływam, w zwiazku z tym 2 godziny przed nie jem nic, zeby nie isc na dno jak Tytanic:) nie wydaje mi sie tez sensownym jedzenie okolo 1900 kcal dziennie bo to oznaczalo by wciskanie w siebie drugie tyle ile jem:) pewnie jakis blad sie wdal:P regularne posilki jak najbardziej i owszem:) jestem za:)
Szacuny
137
Napisanych postów
9203
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29034
jedz tyle kalorii co jesz teraz tylko jesli jesz 3 posilki dziennie to zacznij jadac 4 potem moze 5...? w kazdym posilku staraj sie zjesc troche pokarmu bialkowego, bo on najbardziej przyspiesza metabolizm