UFC 246: Conor McGregor vs Donald Cerrone

mmamania.com

Donald Cerrone zapewnia, że jest równie „dziki i szalony” co Conor McGregor, ale nie zamierza korzystać z trash talk’u

Zawodnik wagi półśredniej UFC, Donald Cerrone, nie jest być może takim zwierzęciem medialnym jak były podwójny mistrz Conor McGregor, ale „Kowboj” twierdzi, że jest tak samo „dziki i szalony” jak Irlandczyk.

Donald Cerrone ma w swojej kolejnej walce zmierzyć się z Conorem McGregorem w walce wieczoru gali UFC 246 zaplanowanej na 18 stycznia w Las Vegas. Nie trzeba dodawać, że będzie to duża walka pomiędzy dwoma topowymi zawodnikami UFC, a smaczku dodaje jej to, że odbędzie się ona w wadze półśredniej.

Rozmawiając z mediami przed galą, Cerrone mówił o tym, dlaczego powstrzymał się od trash talk’u przed walką. Cerrone stwierdził, że choć nie mówi zbyt wiele przed pojedynkiem, to planuje przemówić swoimi czynami w Oktagonie. Twierdzi, że nie musi udowadniać, że jest tak „dziki i szalony” jak McGregor, ponieważ w to wierzy.

Donald Cerrone

„Nie zamierzam mówić o nim źle. Nie obchodzi mnie to. Żyje swoim życiem i cokolwiek chce zrobić, może. Jestem tak samo dziki i szalony jak on, ale w inny sposób. Media ciągle pytają mnie: „Co sądzisz o jego problemach? Facet żyje pod mikroskopem. Wszystko, co robi, ludzie chcą wysadzić w powietrze i zrobić z tego wielką sprawę. Takie jest jego życie. Nigdy bym się nawet nie bawił w coś takiego. Do cholery, nie.

Jedyną cholerną rzeczą, o której mówię, jest tylko walka. Cokolwiek poza tym, to ty. Robisz, co chcesz. Chcesz się ze mną spotkać w klatce i walczyć – walka to zupełnie co innego – ale nie zamierzam przywoływać niczego z przeszłości ani niczego, co on zrobił poza Oktagonem. To, co ten facet zrobił w klatce, i to, co zrobił dla sportu, jest niesamowite. Jestem zaszczycony, że mogę walczyć z takim gościem jak on i to będzie piekielnie dobra walka i nie mogę się doczekać.”

Wygląda na to, że Donald Cerrone nie zamierza bawić się w medialne gierki przed zbliżającym się pojedynkiem z Conorem McGregorem, który z kolei w dużej mierze zbudował na tym swój wizerunek i karierę.

Dylan Buell/Zuffa LLC/Zuffa LLC

„Nie mógłbym spojrzeć w lustro, gdybym to zrobił” – Donald Cerrone rozprawia się z teoriami spiskowymi dotyczącymi walki z Conorem McGregorem

Weteran UFC Donald Cerrone stoczy w styczniu na gali UFC 246 pojedynek z byłym podwójnym mistrzem i gwiazdą organizacji Conorem McGregorem. Wokół tej walki pojawia się coraz więcej szumu, a nawet teorii spiskowych.

Pomimo trudnego wyzwania, którym bez wątpienia stanowi walka z takim przeciwnikiem jak Donald Cerrone, już teraz słychać głosy mówiące o tym, że Conor McGregor może walczyć później z Jorge Masvidalem lub Khabibem Nurmagomedovem – każdy z nich stanowiłby niezwykle lukratywną walkę dla UFC.

Chociaż McGregor będzie walczył z Cerrone 18 stycznia niektórzy fani MMA stwierdzili, iż UFC może zapłacić „Kowbojowi”, aby ten podłożył się w walce przeciwko Irlandczykowi, otwierając tym samym drzwi do bardziej lukratywnych walk z udziałem McGregora.

Rozmawiając z MMAFighting.com, Donald Cerrone skomentował te teorie spiskowe gwałtownie im zaprzeczając.

Donald Cerrone

„Do diabła nie, nie będę się kłaniał. Wokół tej walki krąży wiele gówna, a ludzie mi mówią: „Słyszałem, że płacą ci za podłożenie się.” Na świecie nie byłoby tyle pieniędzy, żeby ktoś zapłacił mi za podłożenie się. Nigdy nie mógłbym spojrzeć w lustro, gdyby ktoś zapłacił mi za to. To g**** nigdy się nie zdarzy.

Wolę walczyć za darmo, niż brać pieniądze, żeby ku**a przegrać. To nie ja. Będę walczył dając z siebie wszystko, jak za każdym razem.”

Cerrone, który ma za sobą dwie przegrane walki z Tonym Fergusonem i Justinem Gaethje, odniósł się również do opinii, że nie stanowi on już zagrożenia dla McGregora.

Donald Cerrone

„Wciąż jestem numerem 4 lub 5, czy cokolwiek to jest, do cholery. To nie jest tak, że pokonali mnie kelnerzy, gdzieś tam z końca rankingu. Nie wiem, gdzie się w nim znajduję, ale nadal jestem na szczycie listy.”

W przeciwieństwie do tych komentarzy, Cerrone uważa, że McGregor, który wraca do rywalizacji po dłuższej przerwie i porażce z Khabibem Nurmagomedovem, nadal tak samo niebezpieczny jak zawsze.

Donald Cerrone

„Oczekuję najlepszego Conora, jakiego kiedykolwiek widzieliście. Naprawdę. Ma tak wiele wątpliwości i pytań wokół siebie, że musi na nie odpowiedzieć. Myślę, że bardzo ciężko trenuje, przyjdzie i będzie najlepszym Conorem, jakiego kiedykolwiek widzieliście.”

Esther Lin, MMA Fighting

Donald Cerrone o polityce MMA, która pomija Justina Gaethje w walce o pas

W dobie walk gwiazd i pojedynków o ogromne pieniądze, nie zawsze zawodnik zajmujący pierwsze miejsce w rankingu dostaje walkę o mistrzowski pas. Doskonale zdają sobie z tego sprawę Donald Cerrone i Justin Gaethje.

Donald Cerrone dobrze wie, jak działa ten biznes od kilku dobrych lat, jednak „Kowboj” jest w nieco lepszej sytuacji mając zaplanowaną walkę z Conorem McGregorem. Niestety dla Justina Gaethje, „The Highlight” przekona się o tym w najgorszy dla niego sposób.

Conor McGregor wróci do Oktagonu 18 stycznia na UFC 246, gdzie zmierzy się z Donaldem Cerrone w walce wieczoru. Dla Cerrone będzie to duża walka za duże pieniądze, zresztą jak każda walka z Irlandczykiem.

Jeśli „The Notorious” pokona "Kowboja", prezydent UFC Dana White powiedział, że McGregor (21-4 MMA, 9-2 UFC) będzie następny w kolejce do tytułu wagi lekkiej po walce Khabiba Nurmagomedova z Tonym Fergusonem, nawet jeśli walka McGregora z Cerrone odbędzie się w wadze półśredniej.

Łatwo się domyślić, co to oznacza dla Justina Gaethje (21-2 MMA, 3-2 UFC), który mimo znokautowania w pierwszej rundzie trzech swoich ostatnich przeciwników, w tym Cerrone, znajduje się w trudnej sytuacji bez widoku na walkę o pas.

Donald Cerrone (36-13 MMA, 23-10 UFC) mówi, że nie zawsze chodzi o to, jak się pracuje w dywizji. UFC to maszyna napędzana pieniędzmi, a historycznie rzecz biorąc, żaden człowiek nie wygenerował większej sprzedaży w systemie pay-per-view niż Conor McGregor, były mistrz wagi piórkowej i lekkiej.

Donald Cerrone

"Jeżeli mówisz o rankingach i zasługujesz na to, pewnie. Jeśli mówisz o popularności i jej biznesowej stronie i zarabianiu pieniędzy, to tak. To dwie różne rzeczy. UFC może wybierać i robić to, co chce i co ma dla nich większy sens finansowy. To jest to, w co ta gra się zmieniła."

Trudno odmówić racji Donaldowi Cerrone, który zdaje sobie sprawę z tego, że w MMA oraz w samym UFC liczą się nie tylko sportowa rywalizacja, ale również kwestie finansowe, które niestety coraz częściej mają wpływ na zestawianie walk pomijając rankingu. Niektórzy zawodnicy, tacy jak Justin Gaethje mogą się o tym przekonać na własnej skórze, że dobre pojedynki i zwycięstwa przegrywają z dużymi pieniędzmi połączonymi z trash talk’iem i kontrowersjami.

Conor McGregor Instagram

Conor McGregor pokazuje swoją formę przed UFC 246

Na UFC 246 były podwójny mistrz UFC w wadze piórkowej i lekkiej Conor McGregor (21-4) powróci do Oktagonu, aby zmierzyć się z ulubieńcem fanów Donaldem Cerrone. Ponieważ walka odbędzie się w wadze półśredniej, McGregor przybrał sporo masy.

Irlandczyk umieścił na swoim Instagramie zdjęcie na którym widać go w pełnej krasie. Widać znacznie większą masę oraz muskulaturę u McGregora.

Mniej więcej w tym samym czasie McGregor zamieścił na Twitterze wpis w którym podzielił się swoimi przemyśleniami na temat zawodników, którzy redukowali znaczne ilości wagi, aby móc zmierzyć się z mniejszymi przeciwnikami.

Conor McGregor

Weight cuttin pussies

https://twitter.com/TheNotoriousMMA/status/1211385321994235904

„The Notorious” walczył już dwukrotnie w dywizji półśredniej, uzyskując bilans walk 1-1 w dwóch pojedynkach z Nate’em Diazem w 2016 roku. Fani, którzy widzieli te walki, przypominają sobie, że irlandzki zawodnik wydawał się mieć problemy z kardio rywalizując w cięższej kategorii. Czas pokaże, czy w walce z Cerrone będzie podobnie, czy też McGregor poczynił postępy.

Były mistrz nie walczył od października 2018 roku, kiedy to został poddany przez Khabiba Nurmagomedova w czwartej rundzie pojedynku o tytułu wagi lekkiej. Przedtem stoczył hitowy pojedynek bokserski z niepokonaną legendą Floydem Mayweatherem Jr., a jeszcze wcześniej pokonał w Oktagonie Eddiego Alvareza w 2016 roku, kiedy to po nokaucie odebrał mu tytuł mistrza wagi lekkiej. Ponieważ w tamtym czasie nadal był mistrzem wagi piórkowej, uczyniło go to pierwszym zawodnikiem w historii UFC, który posiadał jednocześnie dwa tytuły mistrza w dwóch kategoriach wagowych jednocześnie.

Donald Cerrone (36-13, 1 NC) natomiast, wejdzie do pojedynku z McGregor’em, mając za sobą dwie porażki z topowymi zawodnikami wagi lekkiej, Justinem Gaethje i Tonym Fergusonem. Wcześniej wygrywał z Al’em Iaquintą i Alexandrem Hernandezem. Cerrone posiada rekordy UFC za największą liczbę zwycięstw i największą liczbę skończeni przed czasem. Jest zawodnikiem, który jest zawsze gotowy i chętny do walki czym zaskarbił sobie sympatię wielu fanów MMA.

Czyli pewnie planuje szybki nokaut, bo Donald to slowstarter. Jest ryzyko, bo jednak Donald jest twardy, ale tak jak pisałem wcześniej, ma słabą defensywę bokserską, głowa jest statyczna. Jeśli to wyjdzie za 2 rundy to jednak Donald będzie sobie radził coraz lepiej.

Conor McGregor Instagram

John Kavanagh: „Conor McGregor jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej”

John Kavanagh, główny trener byłego podwójnego mistrza UFC Conora McGregora, mówi, że jest on lepszy niż kiedykolwiek wcześniej przed swoją kolejną walką z Donaldem Cerrone na UFC 246.

Kavanagh mocno pochwalił McGregora na Twitterze krótko po ostatniej ostrej sesji sparingowej. Przyznał, że nie był pewien, jak McGregor będzie wyglądał, gdy po raz pierwszy ogłoszono plan powrotu do kategorii półśredniej, ale twierdzi, że fani oczekujący "prawdziwej gratki" doczekają się jej.

John Kavanagh

"1 stycznia, ostatni ciężki sparing przed wyjazdem do Vegas. Mogę szczerze powiedzieć, że jest w najlepszej w jakiej kiedykolwiek go widziałem, choć 6 miesięcy temu nie byłem pewien, czy da się to zrobić. Czeka was prawdziwa gratka, cieszę się, że mam dobre miejsce!"

https://twitter.com/John_Kavanagh/status/1212429262147469312

Dla Conora McGregora będzie to powrót do Oktagonu od października 2018 roku, kiedy to został poddany w czwartej rundzie przez mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova. To całkiem długa przerwa, a do tego dochodzi jeszcze kwestia tego, że zmierzy się z Donaldem Cerrone w wadze półśredniej. W tej kategorii stoczył tylko dwie walki z Nate’em Diazem przegrywając w pierwszej przez poddanie i wygrywając w drugiej przez decyzję.

Donald Cerrone zawsze stanowi poważne zagrożenie dla każdego z kim walczy dlatego nie inaczej będzie w przypadku walki z Conorem McGregorem. Ostatnio Irlandczyk pochwalił się swoją muskulaturą i trzeba przyznać, że wygląda bardzo dobrze. Dodatkowo w połączeniu z zapewnieniem jego trenera, że jest znakomicie przygotowany do pojedynku, będziemy mogli spodziewać się wielkiego powrotu gwiazdy UFC.

manforhimself.com

Conor McGregor wyraził zainteresowanie pojedynkami z Jorge Masvidalem, Kamaru Usmanem, Colbym Covingtonem i Justinem Gaethje

Conor McGregor wróci do Oktagonu na gali UFC 246, która odbędzie się 18 stycznia w Las Vegas, gdzie podejmie Donalda Cerrone. Mimo że obydwaj zawodnicy odnieśli jedne z największych sukcesów w swoich karierach w wadze lekkiej, walka ta odbędzie się w kategorii półśredniej.

W momencie, gdy ogłoszono, że walka ta odbędzie się w limicie wagi półśredniej, fani zaczęli spekulować, co McGregor może planować. Czy mógłby dążyć do pojedynku z posiadaczem pasa BMF Jorge Masvidalem? Czy może na jego celowniku jest mistrza wagi półśredniej Kamaru Usman?

McGregor odniósł się do tego i innych kwestii w nowym wywiadzie dla The Mac Life.

McGregor przyznał, że jego priorytetami są, w kolejności, pokonanie Cerrone, a następnie przygotowanie się na wypadek, gdyby Khabib Nurmagomedov lub Tony Ferguson zostali zmuszeni do wycofania się z pojedynku wieczoru gali UFC 249. Potwierdził jednak swoje zainteresowanie walką zarówno z Masvidalem jak i Usmanem, a także ostatnim przeciwnikiem mistrza, Colbym Covingtonem oraz Justinem Gaethje.

Conor McGregor

"Stawiłbym czoła Jorge Nie przechodzę do 170 funtów tylko dla Jorge'a,"

- dodał, wyrażając swoje rozczarowanie sposobem w jaki zakończyła się niedawna walka Masvidala z Nate'em Diazem.

Conor McGregor

"Podobała mi się ta walka w wadze półśredniej, walka o tytuł wagi półśredniej. Podobał mi się występ Kamaru Usmana, podobał mi się Colby. Jestem otwarty na to wszystko w wadze 170 funtów."

Conor McGregor, naturalny lekki i niegdyś piórkowy, prawdopodobnie byłby mniejszy w stosunku do takich zawodników jak Masvidal, Usman i Covington, ale Irlandczyk nie uważa, aby byli oni na jego poziomie technicznym.

Conor McGregor

"Ludzie zapominają o mojej bazie umiejętności. Wejdę tam i im przypomnę. Nie czuję, żeby ci ludzie byli na moim poziomie, kiedy jestem zaangażowany w rywalizację. Nie byłem zaangażowany od jakiegoś czasu, aż około rok temu. Zacząłem się naprawdę angażować. Nie mogę się doczekać powrotu i pokazania ludziom moich umiejętności."

McGregor powiedział też, że słyszał komentarze Justina Gaethje na temat jego osoby i potencjalnej walki i ostrzegł go twierdząc, że „The Highlight” również jest na jego liście.

Conor McGregor

"On jest na liście. On jest na tej liście. Może następnym razem stawię mu czoła. Może w następnym pojedynku się z nim zmierzę? On ma to do siebie. Mam na myśli to, że ogarnia mnie śmiech z tego, jak zachowuje się Justin. To zabawny facet. Bierze to sobie wszystko zbyt mocno do serca, wiesz? Znam to uczucie, kiedy to robisz. Więc może kiedy pokonam Donalda, zrobię szybki zwrot przeciwko Justinowi. Może tak się stanie. Ale Justin jest na liście, nie ma co do tego wątpliwości.”

Jest wielce prawdopodobne, że pojedynek Conora McGregora z Donaldem Cerrone w wadze półśredniej ma pokazać, czy „The Notorious” jest w stanie rywalizować w tej wadze na najwyższym poziomie. Ma już za sobą co prawda dwie walki w tej wadze z Nate’em Diazem, których bilans, to 1-1, ale zarówno Jorge Masvidal, Kamaru Usman jak i Colby Covington prezentują inne umiejętności, siłę i szybkość.






Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2020-01-04 12:51:12

Chris Unger/Zuffa LLC via Getty Images

Kamaru Usman stopuje zapędy Conora McGregora w kwestii pojedynku o pas wagi półśredniej

Mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman odpowiedział na komentarz Conora McGregora, który w ostatnim wywiadzie stwierdził, że jednym z jego celów jest walka o tytuł wagi półśredniej.

W rozmowie z The Mac Life, McGregor stwierdził, że na jego radarze znaleźli się Jorge Masvidal, Colby Covington, Justin Gaethje i Kamaru Usman. Najpierw jednak, Irlandczyk będzie musiał zmierzyć się z Donaldem Cerrone w walce wieczoru gali UFC 246, walce, która odbędzie się w limicie wagi półśredniej.

Jednak oprócz tej walki, Irlandczyk stawia sobie inne bardzo ambitne cele na 2020 rok. Na jego celowniku są czołowi zawodnicy wagi lekkiej oraz półśredniej w tym mistrz Kamaru Usman.

Conor McGregor

„Stawiłbym czoła Jorge. Nie przechodzę do 170 funtów tylko dla Jorge. Podobała mi się ta walka w wadze półśredniej, walka o tytuł wagi półśredniej również. Podobał mi się występ Kamaru Usmana, podobał mi się Colby. Jestem otwarty na to wszystko w wadze 170 funtów.”

Słowa Irlandczyka dotarły do Kamaru Usmana, który nie przyjął ich zbyt dobrze i wysłał następujące ostrzeżenie do „Mystic Mac’a”.

Kamaru Usman

„Człowieku, proszę po prostu idź tam i zgarnij przegraną od Kowboja. Nawet nie śnij o tym pasie wagi półśredniej, bo ten sen może szybko zamienić się w koszmar.”

https://twitter.com/USMAN84kg/status/1213337693377191936

Jak widać Usman odradza McGregorowi planowanie walki o pas w kategorii 170 funtów. Ogólnie kwestia rywalizacji McGregora w dywizji półśredniej jest w ostatnim czasie szeroko komentowana i jak zwykle społeczność MMA jest podzielona na dwa obozy. Jedni twierdzą, że były mistrz wagi piórkowej i lekkiej poradzi sobie w wadze półśredniej i być może nawet zdobędzie pas mistrza, a inni uważają, że będzie zbyt mały w konfrontacjach z topowymi zawodnikami.

The Mac Life

Conor McGregor o rewanżu z Khabibem Nurmagomedovem – „On drży na samą myśl i boi się. On nie chce tej walki”

Przygotowując się do powrotu do Oktagonu na gali UFC 246 na której zmierzy się z Donaldem Cerrone, Conor McGregor udzielił wywiadu dla The Mac Life w którym wymienił nazwiska zawodników z którymi planuje się zmierzyć. Jednym z nich jest oczywiście Khabib Nurmagomedov.

McGregor rozmawiał na kilka tematów, w tym na temat potencjalnych walki z Jorge Masvidalem, mistrzem wagi półśredniej Kamaru Usmanem, Justinem Gaethje, a także mistrzem wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem. Jest on nawet gotowy wejść jako zastępstwo za Nurmagomedova i Tony’ego Fergusona na wypadek wycofania się któregoś z nich w pojedynku o tytuł wagi lekkiej na gali UFC 249.

Właśnie jednym z tematów, który poruszył McGregor, była jego zaciętwa i przepełniona wrogością rywalizacja z obecnym mistrzem wagi lekkiej, Khabibem Nurmagomedovem. Zapytany o swoją pierwszą walkę z Nurmagomedovem, McGregor powiedział, że jego ostatni obóz był przerażający, ale teraz wrócił tam, gdzie powinien być.

Conor McGregor

"Ten ostatni obóz był przerażający, nie obwiniam za to nikogo innego, jak tylko siebie samego, obwiniałem siebie i wprowadziłem poprawki. Na szczęście mam za sobą silny zespół, który popycha mnie i prowadzi we właściwym kierunku, a ja również prowadzę samego siebie. Słucham siebie i wykonuję swoją pracę, którą muszę wykonać, którą wiem, że muszę wykonać. Walka jest teraz blisko mojego umysłu i wiem, że mam wiele interesów i innych tego typu rzeczy, które próbują mnie od tego odciągnąć, ale walka jest moim chlebem i na tym właśnie się skupiam."

Zapytany o uzasadnienie chęci rewanżu z Nurmagomedovem, Conor McGregor powiedział, że ma ubaw ze swojego byłego przeciwnika, i że Khabib "drży" na myśl o kolejnej walce z nim.

Conor McGregor

"Mam z tego wszystkiego niezły ubaw, on drży. Ten człowiek drży, on tego nie chce. On tego nie chce. Ty to rozumiesz, a on stara się nie stracić tego ponownie. Po prostu czuję smród, to wszystko. On się boi i to wszystko. Wszyscy tego chcą, szef tego chce, Dana (White) tego chce, my wszyscy tego chcemy, więc może uciekać, ale nie może się ukryć, czekam na to."

Zestawiając słowa Conora McGregora z tym, jak wyglądała jego walka z Khabibem Nurmagomedovem i jak się zakończyła, można stwierdzić, że Irlandczyk próbuje zaklinać rzeczywistość. McGregor jest jednak takim zawodnikiem, który nawet swoją porażkę potrafi przekuć na marketingowy sukces, ponieważ jego potencjalny rewanż z Dagestańczykiem będzie prawdziwym hitem.

Donald Cerrone Instagram

Życie na krawędzi jest wpisane w naturę Donalda Cerrone – „Byłbym nędznym skur***em, gdybym musiał się tylko budzić i trenować”

Nic nie jest w stanie powstrzymać Donalda Cerrone przed podejmowaniem ryzyka nie tylko w rywalizacji w Oktagonie, ale również w codziennym życiu.

Donald Cerrone żyje pełnią życia niejednokrotnie znajdując się na krawędzi i nie chodzi tylko o rywalizację w MMA. I chociaż stoi przed kolejnym wyzwaniem, którym będzie walka z Conorem McGregorem na UFC 246, „Kowboj” nie rezygnuje z podejmowania innych, często ryzykownych akcji.

Pragnienie przeżycia przygody przez Donalda Cerrone było wielokrotnie dobrze udokumentowane. W rzeczywistości, w 2018 roku, Cerrone szczegółowo opisał doświadczenie, w którym nie tylko nieomal mógł zakończyć swoją karierę, ale również prawie stracił życie podczas ekspedycji jaskiniowej. Czy to gdzieś pod wodą, czy latając po niebie, Cerrone jest gotowy na wszystko podejmując ryzyko, czym powoduje ból głowy u włodarzy UFC, zwłaszcza teraz przed pojedynkiem z McGregorem.

Okazuje się, że UFC niewiele może zrobić, aby powstrzymać go od życia na jego własnych warunkach. Nawet klauzule w jego kontrakcie nie są w stanie go powstrzymać.

Donald Cerrone

„Są takie klauzule w moim kontrakcie, że nie mogę jeździć konno, ale jeżdżę na koniach cały czas”

– wyjaśnia Cerrone w swojej serii dokumentalnej „More Than A Cowboy”.

Donald Cerrone

„W klauzuli jest kilka rzeczy – nie możesz jeździć na motocyklach, nie możesz skakać na rowerach górskich – ale ja nigdy w życiu nie odpuściłem walki. Nigdy nie zawaliłem ważenia. Nigdy nie było tak, że doznałem kontuzji i odpuściłem walkę. Byłem kontuzjowany i nadal walczyłem, oczywiście. Nigdy jednak nie zadzwoniłem i nie powiedziałem: „Och, nie dam rady”, albo nigdy nie było tak, że zadzwoniłeś do mnie z przeciwnikiem i powiedziałem: „Człowieku, po prostu nie wiem czy ten facet naprawdę będzie mi odpowiadał.

Odpowiedź zawsze brzmi tak, przychodzimy i walczymy, więc myślę, że niech po prostu pozwolą Kowbojowi być Kowbojem, bo stawiam się do walki bez względu na wszystko.”

Donald Cerrone, jako rekordzista w największej liczbie zwycięstw w historii UFC (23 wygrane walki), udowodnił, że wkłada w swoją karierę odpowiednią ilość pracy, ale jeśli chodzi o obóz treningowy i czas prowadzący do walki, Cerrone nie zapomina o tym, by grać tak samo ostro jak pracuje, jeśli nie jeszcze ciężej.

Donald Cerrone

„Byłbym nędznym skur***em, gdybym musiał się tylko budzić i trenować. Idąc do łóżka, myślę o treningu, który zaprowadziłby mnie na szczyt. Kiedy jesteś na tych rowerach górskich, albo grasz w paintball, kiedy strzelamy do chłopaków i jeździmy na koniach, czy na skuterach śnieżnych, to jak uwolnienie.

Po prostu odpuszczasz wszystko inne i skupiasz się na tej jednej chwili lub na tym, co robisz, a potem wracamy i trenujemy i gramy jeszcze ostrzej.”

Niespokojny duch Donalda Cerrone i jego natura człowieka żądnego przygód sprawiają, że jest jedną z najciekawszych postaci nie tylko w UFC, ale również w całym MMA. To również dlatego jest jednym z najbardziej lubianych zawodników.