UFC Fight Night 167: Jan Błachowicz i Corey Anderson

Esther Lin, MMA Fighting

Jan Błachowicz i Corey Anderson zgodzili się na walkę podczas UFC Fight Night 167

Półciężcy najprawdopodobniej zmierzą się podczas lutowej gali.

Jak poinformowała stacja ESPN, Jan Błachowicz (25-8, 8-5 w UFC, #6 w rankingu UFC) i Corey Anderson (13-4, 10-4 w UFC, #5 w rankingu UFC) zgodzili się na stoczenie pojedynku podczas gali UFC Fight Night 167. Kontrakt nie został jeszcze podpisany, ale wszystko wskazuje na to, że jest to kwestia czasu. Starcie półciężkich ma być najważniejszym wydarzeniem gali i będzie rewanżem za walkę z UFC 191, wówczas decyzją sędziów zwyciężył Amerykanin.

Błachowicz wygrał aż sześć z siedmiu ostatnich pojedynków, w ciągu ostatnich 30 miesięcy Polak przegrał tylko rywalizację z Thiago Santosem. Obecnie Jan ma za sobą dwa z rzędu zwycięstwa: w lipcu 36-latek znokautował Luke’a Rockholda a później wypunktował Ronaldo Souzę.

Anderson powróci do rywalizacji po nokaucie jaki miesiąc temu zafundował Johnny’emu Walkerowi podczas gali UFC 244. Wcześniej Amerykanin na punkty pokonał Patricka Cumminsa, Glovera Teixeirę oraz Ilira Latifiego.

Gala UFC Fight Night 167 odbędzie się 15 lutego w Rio Rancho, w stanie Nowy Meksyk.


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2019-12-05 13:13:48

Oj Anderson przez gwałt.

Niestety będzie ciężko, ale jest nadzieja w tym, że Janek zna już Andersona i wie czego się spodziewać. Być może wprowadzi jakieś zmiany w taktyce i będzie lepiej niż w pierwszym pojedynku. Mimo wszystko trzymam kciuki za Błachowicza.

Wnioskując po ostatnich dwóch walkach - Corey nie będzie miał problemów z zamknięciem Jana na siatce, a tam długim trzymaniem i męczeniem go tak długo, aby być w stanie już obalić (Jan poprawił TDD i Corey będzie musiał go raczej zmęczyć, aby walka trafiła do parteru). Aktywność stójkowa Jana też będzie trochę ograniczona, bo Corey będzie groził obaleniami, wywierał presję, poprawił ogólnie defensywę w stójce. 65-35 Corey, bo jednak Jan ma szansę na ustrzelenie Coreya gdyby poprawił wychodzenie z klinczu, lub unikanie.

No po tej walce przekonamy się jakie postępy zrobił Jan na tle innych zawodników UFC, ale szczerze mówiąc to słabo to wygląda.
Wtedy podobno psychicznie słabo stał i dlatego tak ta walka wyglądała, oby to było tylko to.

Oficjalne potwierdzenie

UFC Fight Night 167 Corey Anderson vs Jan Błachowicz

UFC sugeruje że walka ta może być pojedynkiem o miano pretendenta do tytułu wagi półciężkiej





Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2019-12-05 13:14:09

Na korzyść Jana to, że Anderson ma szklankę. Ostanio zarówno Rockhold jak i Jacare nie dali obalić Janka. Lipa, że 5 rund, bo Anderson ma kondycję całkiem niezłą, jedna z lepszych w półciężkiej. Moje typy to albo Błachowicz przez KO, albo Corey by dec

Oficjalny plakat i karta walk UFC Fight Night 167: Anderson vs. Błachowicz 2

Organizacja UFC zaprezentowała oficjalny plakat gali UFC Fight Night 167, na której walką wieczoru będzie pojedynek rewanżowy w wadze półciężkiej między Coreyem Andersonem (13-4 MMA, 10-4 UFC #5 w rankingu UFC wagi półciężkiej) a Janem Błachowiczem (25-8 MMA, 8-5 UFC #6 w rankingu UFC wagi półciężkiej).

Pojedynek pomiędzy dwoma półciężkimi będzie rewanżem za ich poprzednią walkę na gali UFC 191 z września 2015 roku. Zwycięzcą tamtego starcia był Corey Anderson, który pokonał Jana Błachowicza przez jednogłośną decyzję. Zarówno Anderson jak i Błachowicz mają wygrane pojedynku w swoich ostatnich występach w Oktagonie.

Podczas UFC 244, Anderson wykoleił hype train Johnny’ego Walkera pokonując Brazylijczyka w pierwszej rundzie przez TKO. Wraz z tym zwycięstwem Anderson powiększył swoją serię zwycięstw do czterech wygranych walk. Wcześniej pokonał przez jednogłośne decyzje Ilira Latifi, Glovera Teixeirę i Patricka Cumminsa.

Jeśli chodzi o Jana Błachowicza, to polski zawodnik wygrał dwie ostatnie walki. Po efektownym nokaucie w drugiej rundzie na byłym mistrzu wagi średniej Luke Rockholdzie na UFC 239, Błachowicz pokonał przez niejednogłośną decyzję Ronaldo Souzę na UFC Fight Night 164. Obydwaj rywale Błachowicza debiutowali w tych walkach w dywizji półciężkiej. Te dwie wygrane poprzedziła porażka przez TKO w trzeciej rundzie z Thiago Santosem, która zakończyła dobrą serię czterech zwycięstw Polaka.

W pojedynku co-main event zobaczymy starcie w wadze półśredniej między Diego Sanchezem (29-12 MMA, 18-12 UFC) a Michaelem Pereirą (23-10 MMA, 1-1 UFC).

W swojej ostatniej walce na UFC 239 w lipcu, Diego Sanchez przegrał przez jednogłośną decyzję z Michaelem Chiesa. Przed tą porażką „Koszmar” odniósł dwa zwycięstwa pokonując przez TKO w drugiej rundzie Mickey’a Gall’a i Craiga White’a przez jednogłośną decyzję.

Jego przeciwnik, Michael Pereira ma za sobą dwie walki w UFC w których pokonał w debiucie Danny’ego Robertsa przez KO w pierwszej rundzie i przegrał przez jednogłośną decyzję z Tristanem Connelly.

Gala UFC Fight Night 167: Anderson vs. Błachowicz 2 odbędzie się 15 lutego w Santa Ana Star Center w Rio Rancho w Nowym Meksyku w Stanach Zjednoczonych.

Poniżej aktualna karta walk:

UFC Fight Night 167: Anderson vs. Błachowicz 2

Data: 15.02.2020
Miejsce: Santa Ana Star Center, Rio Rancho, Nowy Meksyk – USA

Karta główna

Walka wieczoru
205 lbs.: Corey Anderson vs. Jan Błachowicz

Co-main event
170 lbs.: Diego Sanchez vs. Michel Pereira

205 lbs.: Devin Clark vs. Gadzhimurad Antigulov
125 lbs.: Montana De La Rosa vs. Mara Romero Borella
155 lbs.: Lando Vannata vs. Yancy Medeiros
135 lbs.: John Dodson vs. Nathaniel Wood
125 lbs.: Rogério Bontorin vs. Ray Borg
135 lbs.: Macy Chiasson vs. Nicco Montaño
125 lbs.: Mark De La Rosa vs. Raulian Paiva

Zapowiedziane walki
135 lbs.: Casey Kenney vs. Merab Dvalishvili
155 lbs.: Scott Holtzman vs. Jim Miller
155 lbs.: Brok Weaver vs. Rodrigo Vargas
170 lbs.: Tim Means vs. Ramazan Emeev

Jan Błachowicz Instagram

Plan Jana Błachowicza na 2020 rok: znokautowanie Corey’a Andersona, skończenie Jona Jonesa przed czasem i obrona tytułu

Jan Błachowicz chciał zrewanżować się Corey’owi Andersonowi od czasu ich pierwszej walki z września 2015 roku na UFC 191. Teraz po ponad czterech latach będzie miał okazję.

Corey Anderson wykorzystał swoje zapasy, aby pokonać Jana Błachowicza przez jednogłośną decyzję. Teraz, w głównym pojedynku wieczoru gali UFC Fight Night 167 w Rio Rancho, ponownie staną naprzeciwko siebie w Oktagonie w walce o wysoką stawkę. Zwycięzca tej walki będzie najprawdopodobniej kolejnym pretendentem do tytułu wagi półciężkiej i zmierzy się z mistrzem Jonem Jonesem.

Oto, co Jan Błachowicz powiedział na temat tej walki w rozmowie z serisem BJPenn.com

Jan Błachowicz

"Powiedzieli tak, ale zobaczymy po walce. Kiedy podpiszę kontrakt z Jonesem, będę wiedział na sto procent, że dostałem walkę o tytułu. Po pierwsze, jestem skupiony na Corey'u Andersonie."

Błachowicz twierdzi, że jest zupełnie innym zawodnikiem niż za pierwszym razem, kiedy walczył z Andersonem. Wie również, że jego obrona jest znacznie lepsza, o czym świadczą walki z Luke’m Rockholdem i Jacare Souza.

Jan Błachowicz

"Jestem teraz o wiele lepszy niż za pierwszym razem, gdy z nim walczyłem. Miał dobrą zabawę, kiedy walczyliśmy pierwszy raz. Udowodniłem, że jestem lepszym zawodnikiem i nie mogę się doczekać, aby to pokazać. Jestem o wiele lepszy w zapasach i grapplingu. Kiedy ktoś mnie obala, wiem, co robić, żeby wstać. Nawet jeśli Anderson sprowadzi mnie do parteru, będę podnosił pozycję. On musi być na to gotowy."

Mimo, że Anderson popisał się lepszymi uderzeniami, szczególnie w swojej ostatniej walce, w której znokautował Johnny’ego Walkera, Błachowicz spodziewa się, że Amerykanin będzie używał zapasów w tej walce. Uważa, że jeśli tylko trafi Andersona jednym mocnym ciosem, powali go.

Jan Błachowicz

"Każda walka zaczyna się od stójki, a jego uderzenia są coraz lepsze. Znokautował Walkera, więc myślę, że zaczął wierzyć w swój boks, więc może uda mu się wytrwać w stójce. Sądzę jednak, że po trzech, czterech minutach i po tym jak go uderzę, znów zacznie walczyć jak zapaśnik. Spodziewam się tego, ale jestem na to gotowy."

Błachowicz jest jednak pewny siebie i swojej obrony oraz tego, że będzie w stanie utrzymać walkę w stójce i na początku pojedynku zdobędzie nokaut.

Jan Błachowicz

"Jestem gotowy na pięć rund i wiem jak walczyć przez pięć rund, kiedy muszę odpocząć i kiedy mogę zwiększyć tempo. Jestem gotowy na wszystko. Wolałbym jednak skończyć to w pierwszej czy drugiej rundzie przez KO. Wierzę, że mogę go ubić w drugiej rundzie, ale jestem gotowy na walkę przez pięć rund. Będę szukał nokautu. Będę przygotowany na niego i wiem, jak go znokautować. On będzie uderzał tylko po to, by ustawić klincz i obalenie. Wiem, co zrobić, żeby go trafić i jak ochronić się przed jego zapasami."

Gdyby Jan Błachowicz znokautował Andersona lub pokonałby go w inny sposób, jego następnym przeciwnikiem mógłby być Jon Jones. „Cieszyński Książę” jest nawet przekonany, że zdetronizowałby mistrza. Mówi, że nie tylko pokonałby "Bones’a", ale skończyłby go przed czasem.

Jan Błachowicz

"Nie chcę teraz rozmawiać o Jonie Jonesie, bo jestem skupiony na Corey'u. Ale mam coś dla Jona Jonesa i wiem, jak mogę go pokonać i byłbym pierwszą osobą, która by go pokonała i to przed czasem. Po pierwsze, muszę pokonać Coreya Andersona."

Dla Jana Błachowicza jego cele na 2020 rok są proste. Po pierwsze znokautować Andersona, a potem wygrać i bronić tytułu.

Jan Błachowicz

"Wygrać z Coreyem, zdobyć tytuł i bronić go pod koniec roku. To jest dla mnie idealny 2020 rok.”

Najbardziej obawiam się o cardio Błachowicza. Jeśli narzuci swoje tempo i styl walki, to może mu się uda, ale im dłużej będzie trwała walka, tym będzie gorzej. Nie może pozwolić zdominować się siłowo i zapaśniczo.

Jeden z największych LHW, a ma problemy siłowe z innymi zawodnikami. Gratulacje polskie akademie mma.