UFC 246: Conor McGregor vs Donald Cerrone

Tyle, że dużo ludzi ma do niego taki stosunek. Gość przegrał 2 ostatnie walki, odwala jakieś cyrki bije starych ludzi rozwala telefony fanom, i jeszcze był 2 razy posądzany o gwałt. Stał się totalnym przeciwieństwem siebie z ~2015 roku. Jeśli teraz przegra z Cowboyem to jakakolwiek magiczna aura która go jeszcze otacza zniknie. Ta magiczna aura to charyzma, jakiej inni nie mają. Bo kto inny mógłby przekonać ludzi, że potrafiłby znokautować flojda?

explica.co

Powrót Conora McGregora do Oktagonu opóźni się. Data kolejnej walki nie jest znana

Wszystko wskazuje na to, że powrót Conora McGregora do Oktagonu zostanie opóźniony i nie odbędzie się 18 stycznia.

Conor McGregor osobiście ogłosił w Moskwie w zeszłym miesiącu, że powróci do klatki 18 stycznia. Miał to być powrót do rywalizacji od października 2018 roku i gali UFC 229 na której przegrał z mistrzem wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem.

McGregor twierdził, że 18 stycznia będzie walczył w Las Vegas, ale nie potwierdził nazwiska przeciwnika, którym miał być najprawdopodobniej Donald Cerrone. Jednak UFC opublikowało ostatnio listę gal na 2020 rok i pierwszą galą ma być UFC Fight Night 166, która jest zaplanowana na 18 stycznia. Kolejna gala, to UFC Fight Night 167: Blaydes vs dos Santos, która jest zaplanowana na 25 stycznia.

Z kolei gala UFC 246 na której pierwotnie miał walczyć McGregor odbędzie się 8 lutego, a jej walką wieczoru będzie pojedynek o tytuł wagi półciężkiej między mistrzem Jonem Jonesem a Dominickiem Reyesem.

Wydaje się prawie pewne, że szef UFC, Dana White, nie zestawi swoich dwóch największych gwiazd – McGregora i Jonesa – na tej samej gali.

Ponadto, Alexey Oleynik, który miał zmierzyć się z Maurice’em Greene’m na UFC 246, niedawno podpisał kontrakt na walkę ze szczegółami sugerującymi inną kartę walk. Umowa na pojedynek ujawnia, że Oleynik dostał ofertę na walkę 18 stycznia, więc na gali Fight Night 166.

I mimo, że Conor McGregor nie walczył już od 13 miesięcy, a ostatnią wygraną walkę stoczył ponad 3 lata temu, 31-latek nadal jest największą gwiazdą UFC. Organizacja nie zrobiła zbyt wiele w sprawie promocji powrotu The Notorious’a, sugerując, że da mu więcej czasu na wzbudzenie jeszcze większego zainteresowania przed oczekiwanym powrotem.

Walka oficjalnie 18-ego stycznia na ufc 246. Co ciekawe - w wadze półśredniej

Czyli termin ten sam, który zapowiadał McGregor. No ciekawe jaki będzie jego powrót.

Oby na korzyść Cowboya :D Ale ciężko będzie... nie widzę tego żeby Cerrone pokonał go w stójce, może będzie próbował obalać, tylko czy da radę

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Duke Roufus: Słyszałem, że Dan Hardy chce wrócić i zawalczyć z Anthonym Pettisem

Trener byłego mistrza o powrocie podopiecznego do oktagonu.

Anthony Pettis (22-9, 9-8 w UFC, #10 w rankingu UFC) ostatni pojedynek stoczył we wrześniu, na UFC 241 Showtime decyzją sędziów uległ Nate’owi Diazowi (20-12, 15-10 w UFC, #9 w rankingu UFC). Podczas walki Amerykanin doznał złamania stopy co wymusiło pewną przerwę jednak jak informuje Duke Roufus, Anthony szybko wrócił do zdrowia i już w styczniu zmierzy się z Carlosem Ferreirą (16-2, 9-2 w UFC). Wcześniej spekulowano o możliwym rewanżu z Donaldem Cerrone (36-13 1 NC, 23-10 w UFC, #5 w rankingu UFC).

Duke Roufus

Oni chcieli ze sobą walczyć, obaj zaakceptowali jednak UFC było przeciwna. To na pewno nie było ze strony Kowboja, oni obaj tego chcieli, po prostu UFC tego nie chciała.

Ze strony zawodników były chęci jednak plany organizacji były inne – teraz już wiemy, że popularny Kowboj zawalczy na tej samej gali z Conorem McGregorem (21-4, 9-2 w UFC, #3 w rankingu UFC).

W styczniu Pettis będzie obchodził 33 urodziny, jego trener uważa, że nadal jest przed nim sporo walk a w tym także te, które nie nasuwają się na pierwszą myśl jak możliwy powrót Dana Hardy’ego (25-10 1 NC, 6-4 w UFC) do rywalizacji.

Duke Roufus

Słyszałem, że Dan Hardy chce wrócić i zawalczyć z Anthonym Pettisem, to jest dobre zestawienie. Nie odbieram niczego Danowi, stylistycznie jest to świetna walka dla obu zawodników oraz dla fanów. My próbujemy szukać walk, które są dla nas interesujące pod wieloma aspektami.

John Locher / AP

Conor McGregor chce stoczyć trzy walki w 2020 roku kończąc go rewanżem z Khabibem Nurmagomedovem

W ostatnich dwóch latach były mistrz wagi piórkowej i lekkiej UFC Conor McGregor był mniej aktywny niż wcześniej. Wydaje się jednak, że Irlandczyk planuje to zmienić w 2020 roku.

McGregor nie walczył w ogóle w 2019 roku, ani nawet nie był bliski podjęcia takiej walki. Co więcej, stoczył tylko jeden pojedynek w 2018 roku, przegrywając z mistrzem wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem na UFC 229. Rok wcześniej stoczył debiutancką walkę bokserską z Floydem Mayweatherem, którą przegrał przez TKO w 10 rundzie. Ostatnią wygraną walką McGregora było zwycięstwo w pojedynku z Eddie Alvarezem na gali UFC 205 listopadzie 2016 roku.

Dlatego można śmiało powiedzieć, że ludzie chcą ponownie zobaczyć McGregora w akcji. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że przez te dwa lata The Notorious popadł kilka razy w konflikt z prawem. Niemniej jednak w tym tygodniu ogłoszono, że Conor MccGregor powróci do Oktagonu 18 stycznia mierząc się na gali UFC 246 z Donaldem Cerrone.

Według Ariela Helwaniego z ESPN, który rozmawiał o Irlandczyku w SportsCenter, McGregor ma wielkie plany na najbliższe dwanaście miesięcy.

Ariel Helwani

"Dobra, więc (McGregor) opracował taki plan, że chce walczyć trzy razy w przyszłym roku, a nie zrobił tego w ciągu trzech ostatnich lat, więc jest to całkiem wzniosły cel. Wierzy jednak, że kiedy jest aktywny, to nie rozprasza się, nie wpada w kłopoty. Jest bardzo skupiony. Ludzie mówią mi teraz, że nie widzieli go tak skupionego od bardzo dawna.

Słyszymy o tym dużo w rywalizacji, ale (McGregor) będzie się kładł wcześnie spać, budzi się wcześnie. On chce udowodnić każdemu, kto mówi, że się skończył, że się myli. Chce więc walczyć 18 stycznia. W rzeczywistości, chciał walczyć w grudniu, ale UFC nie dała mu takiej możliwości. Chciał walczyć na początku roku, potem chce wrócić na przełomie wiosny i lata, może walczyć z Jorge Masvidalem lub Nathanem Diazem.

Być może dlatego ta walka (z Cerrone) odbędzie się w kategorii 170 funtów, aby udowodnić, że (McGregor) może rywalizować z innymi półśrednimi. Potem chce zmierzyć się na koniec roku z Khabibem Nurmagomedovem w Moskwie o ile ten nadal będzie mistrzem. On naprawdę chce to naprawić".

https://twitter.com/arielhelwani/status/1200408195442839552

Trzy walki w roku po tak długim okresie mniejszej aktywności, to całkiem ambitne plany, które mogą okazać się sporym wyzwaniem zwłaszcza jeżeli mają to być pojedynki na szczycie z topowymi rywalami. Jednak Conor McGregor walczył już z taką częstotliwością i z mocnymi przeciwnikami, a o kwestię jego przygotowań raczej nie ma się co martwic, ponieważ McGregor zawsze się do tego przykładał.

Tim Elliott vs. Askar Askarov na UFC 246

Pojedynek muszych w rozpisce styczniowej gali.

Za pośrednictwem mediów społecznościowych rozeszła się informacja o kolejnym starciu, które odbędzie się podczas gali oznaczonej numerem 246. W limicie 125 funtów Tim Elliott (15-9-1, 4-7 w UFC, #8 w rankingu UFC) zmierzy się z Askarem Askarovem (10-0-1, 0-0-1 w UFC, #12 w rankingu UFC).

Elliott od trzech lat walczy w kratkę przeplatając zwycięstwa z porażkami. W ostatniej walce Amerykanin mierzył się z Deiveisonem Figueiredo przegrywając przez poddanie w I rundzie. Wcześniej, jeszcze w 2017r., Tim poddał Marka De La Rosę.

Askarov ma za sobą tylko jedno starcie w oktagonie UFC, na UFC Fight Night 159 Rosjanin zremisował z Brandonem Moreno. Wcześniej Askar toczył walki m.in. na galach ACB odnosząc 10 zwycięstw przed czasem.

Gala UFC 246 odbędzie się 18 stycznia w Las Vegas, w walce wieczoru Conor McGregor podejmie Donalda Cerrone w limicie kategorii półśredniej.

Youtube / REX/Shutterstock

Zdaniem Ali’ego Abdelaziza, Conor McGregor wybrał łatwiejszą opcję w walce z Donaldem Cerrone

Po ogłoszeniu powrotu Conora McGregora do Oktagonu i zapowiedzi jego kolejnej walki z Donaldem Cerrone na UFC 246, nie mogło zabraknąć komentarze ze strony jednego z jego największych hejterów, menadżera zawodników MMA Ali’ego Abdelaziza.

Założyciel Dominance MMA i menedżer między innymi mistrza wagi lekkiej UFC Khabiba Nurmagomedova oraz topowego zawodnika kategorii 155 funtów Justina Gaethje, uważa, że Conor McGregor wybiera łatwą opcję powrotu Oktagonu.

Po odejściu ze sportu na krótki czas, ale wciąż wskazując na potencjalnych przeciwników, Conor McGregor ogłosił, że wróci do rywalizacji 18 stycznia przyszłego roku. Po miesiącach spekulacji, w tym tygodniu ogłoszono, że The Notorious powróci do akcji na gali UFC 246 zaplanowanej na 18 stycznia 2020 roku, aby zmierzyć się w wadze półśredniej z Donaldem Kowbojem Cerrone.

Dla Donalda Cerrone będzie to 51. walka w jego zawodowej karierze. Weteran tego sportu i jeden z najbardziej lubianych i twardych zawodników w UFC, nie jest w żadnym wypadku słabym zestawieniem. Jednak Ali Abdelaziz uważa, że wyzwanie, jakim jest walka z Cerrone, jest nieporównywalnie słabsze w porównaniu do innego zawodnika wagi lekkiej, Justina Gaethje.

Ali Abdelaziz

"Cieszę się, że Kowboj dostał walkę. Nadal wierzę, że wygra, ale Justin Gaethje byłby walką, którą trzeba było podjąć, jeśli chce się walczyć o tytuł wagi lekkiej. Kiedy walczysz z Justinem, jest to walka na śmierć i życie i on o tym wie, ale w porządku".

https://www.instagram.com/p/B5eaI53BN4K/

Zdjęcie dołączone do wpisu, który zamieścił Abdelaziz na temat McGregora, Cerrone i Gaethje było bardzo wymowne. Gaethje i Cerrone stanęli twarzą w twarz w ostatnim swoim pojedynku na UFC Vancouver. Gaethje przewidział, że każdy z jego przeciwników będzie "spał" w pierwszej rundzie. Jego przewidywania okazały się prawdziwe, ponieważ The Highlight skończył Kowboja w niecałą minutę przed końcem pierwszej rundy.

Justin Gaethje wykorzystuje swoje ostatnie zwycięstwo, aby zbliżyć się do pojedynku o tytuł z mistrzem Khabibem Nurmagomedovem. Wiele razy rzucał wyzwanie McGregorowi, ponieważ pokonanie go zagwarantowałoby mu walkę o pas. Od czasu ogłoszenia walki w zeszłym tygodniu, jest jasne, jaka walka wzbudziła zainteresowanie McGregora i potencjalny pojedynek z Gaethje będzie musiał zostać zepchnięty na dalszy plan.

Również McGregor może skupiać się teraz na rywalizacji z przeciwnikami w dywizji półśredniej i nie wiadomo, czy swoją dalszą karierę będzie kontynuował w 170 funtach, czy zdecyduje się na powrót do kategorii lekkiej, chociaż sugerował, że pod koniec 2020 roku chce stoczyć pojedynek rewanżowy z Khabibem Nurmagomedovem.

Widzę to tak - Kowboj będzie się starał okopywać mu nogi, Conor wywierać presję i w ten sposób nie dawając mu miejsca na kopnięcia. Nie może zaszarżować, bo zostanie złapany w obalenie będąc ,,offbalanced, ale Conor raczej nie szarżuje. Donald co prawda już nie gubi się pod presją i od razu odpowiada własnymi ciosami, ale myślę, że w ten sposób właśnie Conor go upoluje. Wywrze presję przez co wymusi odpowiedź od Kowboja i wykorzysta jego średnią defensywę bokserską i strzeli z kontry. Nie będzie to co prawda koniec walki, ale taki będzie jej przebieg, mniej więcej. Donald jest dosyć statycznym celem. Szansą dla niego może być dopakowanie do tej walki masy i męczenie Conora w klinczu (Tam kolana i łokcie), w końcu ma tu raczej przewagę w 77, bo wątpię, że obali świeżego Conora, chyba, że ten się podpali i Cerrone dynamicznie wejdzie w nogi. Myślę, że nawet na pełnym dystansie Conor może wyjść jako wygrany, bo Donald nie narzuca takiego tempa jak np Nate. 70-30 McGregor.