Ponad rok temu waliłem fete, koks, piguły i piłem alko do tego - bawiłem się. Ważyłem z 60kg mało co mnie wiatr nie porwał. Od grudnia tamtego roku nie dotykam narkotyków ani wódki, w AŚ przez no, 5mc jakoś ćwiczyłem codziennie, tylko soboty i niedziele wolne sobie robiłem. I praktycznie cały czas były robione jedynie pompeczki z podwyższeniem - diamenty, wąskie, szerokie etc. I waga przez rok podskoczyła 11kg a przez te 5mc pompek poszło 3cm w bicepsie i zostało do tej pory. I nie jestem zalany. (z tym, że kiedyś ćwiczyłem zanim poleciałem w tańce więc może jakas pamieć mieśniowa czy coś istnieje :D) Ja nigdy nie mogłem złapać brzucha czy zalać się tłuszczem, możecie wierzyć lub nie. A jedzenia tam w takich warunkach wcale dobrego nie ma, białka itp Więc skoro tam dałem radę w tak krótkim czasie, jedząc śmieci bezwartościowe jednak jakiś efekt uzyskać to tym bardziej w warunkach wolnościowych, z dietą i na normalnej siłowni będzie dobrze szło.
Więc z tym, że aby złapać 5kg mięśnia potrzeba nie wiadomo ilu miesięcy treningów konkretnych i super diety itp to się nie zgodzę. Bo na swoim przykładzie przekonałem się, że wcale tak nie jest. Każdy, kto mnie teraz widzi a pamięta jak wyglądałem wcześniej mówi, że widać dużą zmianę. No a tak jak napisałem wcześniej, nie jestem zalany. Więc da się.
Mnie interesuje tylko czy jeśli Tura nie jest odpowiednia na pierwszy cykl to dlaczego tak jest?