UFC Fight Night 158: Donald Cerrone vs.Justin Gaethje

Tybura bardzo, bardzo słabiutko i chyba jest na wylocie z UFC. Zamiast zrzucić trochę wagi, to ważył więcej. Do walki z Arlovskim wniósł 110,2 kg a z Sakai 116,8 kg. Większa waga w niczym mu nie pomoże.

Justin Gaethje jest niesamowity i coraz bardziej mi imponuje. Zdecydowanie kolejny pretendent do walki o pas ze zwycięzcą pojedynku Nurmagomedov vs Ferguson. Jeśli nie, to z chęcią zobaczę jak robi kotleta z gęby McGregora. Podejrzewam, że McCykor będzie unikał walki z nim, bo ryzyko jest spore przy mniejszej kasie niż za rewanż z Nurmagomedovem.

Gaethje to by był dobrym rywalem i dla Conora i dla Khabiba. Na Conora ma low kicki na na Khabiba dobre defensywne zapasy - był NCAA w dywizji I i jak twierdzi, był cholernie trudny do wypunktowania

z Tyburą ewidentnie jest coś nie tak, jak go Struve podłączył front kickiem to leciał desperacko po obalenie, w tej walce i w tej z Shamilem uciekał i dał się skończyć. Zawsze był dziurawy w stójce, ale jakoś sobie z tym radził, szkoda, myślałem, że w top 10 się będzie utrzymywał.

Cerrone to prawie zawsze przegrywa z kimś kto ma ciężkie ręce albo przynajmniej z kimś kto jest dobry w technikach ręcznych. Niech mu coś tam pozmieniają trenerzy bo mi go szkoda, tak lubi walczyć a zdrowie mu kiedyś przez to podupadnie

W ogóle widzieliście co Michael Pereira wyprawiał? Pomimo że nie zrobił wagi i przegrał tą walkę to raczej szybko go nie zwolnią. I dobrze!

Teraz wiemy na kim wzorował się Janikowski

mmamania.com

„Mam zamiar zdobyć ten pas, to się stanie” – Donald Cerrone nie poprzestanie w dążeniu do zdobycia tytułu mistrza

Jeśli ktokolwiek sądzi, że ostatnia porażka Donalda Cerrone w jakimkolwiek stopniu zahamuje jego dążenia do walki o tytuł mistrza, to jest w błędzie z którego Kowboj chętnie wyprowadzi w wywiadzie po UFC Fight Night 158.

Zawodnik wagi lekkiej UFC Donald Cerrone jest jednym z najbardziej lubianych zawodników. Ma na swoim koncie wiele rekordów, w tym najwięcej zwycięstw w UFC (łącznie 23), ale jest jeszcze jedno wyróżnienie, które od dawna mu umyka: tytuł mistrza UFC.

Cerrone stoczył w sobotę w Vancouver kolejną walkę w której zmierzył się z Justinem Gaethje w walce wieczoru. Gaethje pokonał go przez TKO w pierwszej rundzie. Mimo to, Kowboj ma nadal na celowniku kolejną walkę o tytuł.

Donald Cerrone

„Mam zamiar zdobyć ten pas, to się stanie. Chyba po prostu trochę straciłem rangę, ale wrócę, będę ciężko trenował i dostanę to, czego chcę”.

Dla 36-letniego Cerrone, spuścizna walk bez zdobycia tytułu UFC byłaby niekompletna, a on chce kolejnej szansy, nawet z prawdopodobieństwem kolejnej porażki.

Donald Cerrone

„To ostatnia rzecz, jaką muszę zrobić dla mojej spuścizny. Mówisz o mojej spuściźnie i ludzie próbują ją naśladować. Cóż, możesz mieć największą spuściznę na świecie, ale jeśli nie mam pasa, to po prostu nie będę spełniony.

Teraz, zastanawiając się nad wszystkim, to jest jedna rzecz, której chcę. Nie zastanawiam się nad tym, co myślą ludzie: „Zasługujesz na to, jesteś mistrzem ludzi…”.

A potem z drugiej strony, jeśli wszyscy powiedzą: „Tak bardzo się starałeś, robisz to i nigdy nie dostaniesz tego, czy to cię zniszczy?”. Nie, człowieku, bo próbowałem. Jeśli jest to coś, czego mogę nauczyć mojego chłopca, będę próbował”.

Po porażce z Justinem Gaethje, rekord Donalda Cerrone to teraz 36-13, 1 NC i 27 zwycięstw przed czasem.


?list=PLd6a8WJ3Y1cnjhGVJZABvDr-DifDRDlNu

Cerrone chyba powinien się skupić na treningu bokserskiej defensywy, ale mogę się mylić. Kopnięcia ma dobre ale co z tego

Donald zdecydowanie powinien popracować nad defensywą ze względu na swoją dalszą karierę i przede wszystkim swoje zdrowie.
Tak czy owak cieszy wygrana Gaethje, bo ewidentnie wyciągnął wnioski po porażkach z Alvarezem i Poirierem. Wydaje mi się, że po Tonym to on ma największe szanse z Kebabem. Oczywiście walka z Conorem też byłaby świetna ze względu na złą krew między nimi oraz fakt, że teoretycznie oboje mogliby zawalczyć jeszcze w tym roku

Kolejny polski zawodnik niebawem poleci z UFC. Przykre to, bo niby mma w naszym kraju cały czas się rozwija a i tak na arenie międzynarodowej nadal istnieje ogromna przepaść między większością naszych zawodników a chociażby reprezentantami Brazylii czy USA. Gdzieś słyszałem, że Tybur miał problemy z przepukliną międzykręgową, przez co nie mógł przygotować się na 100%. No ale jak dla mnie to żadne wytłumaczenie - bierzesz walkę, to teoretycznie jesteś w pełni zdolny zdrowotnie do przygotowań i samego starcia.

Najbardziej ucieszyła mnie chyba przegrana Perreiry. Przyznam, że jego styl walki jest widowiskowy i ekwilibrystyczny, aczkolwiek za dużo pajacował i został zweryfikowany przez octagon

Glover dał całkiem niezłą walkę a ma już bodajże 39 lat na koncie. Ciekawe, czy Janek by sobie z nim poradził

Rychło w czas z tymi konsultacjami w UFC Performance Institute. Jeśli dadzą mu jeszcze szanse, to może popracują tam nad jego kondycją i wagą.

Pytanie tylko, czy nie za późno?
Ludzie wylatywali z UFC z lepszymi stosunkami wygranych do przegranych