Pomocy! Problem z dietą :(

Otóż... Jak dotąd szło w miarę w porządku, ale teraz od tygodnia ciągle jem. Dosłownie. Ciągle mówię,że od jutra wracam, w dzień jest okey..ale gdy przychodzi wieczór znów rzucam się na lodówkę. Potem wyrzuty sumienia. Miał ktoś tak kiedyś? Jak wrócić znowu do diety? Pokonać te napady?:(

Jeśli borykasz się z problemem jakim są uczucie wilczego głodu i niepohamowany apetyt musisz zadziałać wielokierunkowo. Twoja dieta nie tylko nie może być zbyt niskokaloryczna, ale także dostarczać powinna wszystkich niezbędnych składników odżywczych ze szczególnym uwzględnieniem właściwej podaży białka, kwasów omega 3, chromu i magnezu. Bardzo istotna jest też praca nad silną wolą oraz świadoma walka z własnym słabościami i wzbudzanie w sobie motywacji.Szlifowanie charakteru teraz nad tym się skup

Niestety ale tylko ludzie z silną wolą coś w życiu osiągają. Dotyczy to nie tylko kwestii kształtowania sylwetki, czy utrzymania zdrowia, ale również sukcesów zawodowych i ogólnego życia. Widocznie ważniejsze jest dla Ciebie objadanie się niż to jak wyglądasz i czujesz się.

Mimo wszystko warto przeanalizować Twoją dietę i aktywność fizyczną. Bez tego ciężko cokolwiek więcej doradzić. Wypełnij więc ankietę działu i wrzuć rozpiskę diety:

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html 

Wizualizuj sobie to co osiągnąłeś do tej pory i to co chcesz osiągnąć, że takie napady tylko oddalają Cię od wymarzonego celu

mozesz tez zrobic taki myk ze jesli za dnia nie masz potrzeby jedzenia badz jesz mniej to mozesz sobie na wieczor zjesc wiecej ,tyle ile Ci brakuje do zapotrzebowania