psychika ulica

a ktoś jakieś ćwiczenia na psychike nie mówcie o sparingach bo nie mam aktualnie możliwości jeżdżenia na mma dodam ze ćwicze na siłce od miesiąca w normalnej walce myśle że dałbym rade przeciwnikowi swoich rozmiarów wyprowadzanie ciosów uniki mniej więcej kumam ćwiczyłem dużo razy na treningach tylko chodzi o tą psychikę kiedy dochodzi do jakiejś konfrontacji to zaczynam myśleć o różnych rzeczach np. co jak uderze go za lekko i dostane kontre od razu albo co bedzie dalej keidy podchodzi jakiś klient i zaczyna wymachiwać łapami i wyzywac mnie to odrazu miękne

Inna sprawa jak ta psychika się sprawdzi w realnej sytuacji, bo póki co jest "wydaje mi się że dam radę". Inaczej jest wyobrażać sobie co zrobimy, a inaczej gdy robimy.

Jaką Ty normalną walkę ćwiczysz na siłce? Obijanie wora na salce fitness?

Te Twoje lęki są pokłosiem braku sparingów i walk, obijać wora to sobie można w stodole na wiosce ale jakbyś wygrywał z rówieśnikami w jakimś sporcie walki od razu działałbyś automatycznie.

PODCHODZI DO MNIE KLIENT, WYZYWA I WYMACh**E ŁAPAMI - jaki klient, Czesio z 7C? Dzieckiem jesteś, nie masz z żadnymi klientami do czynienia, prawdziwy KLIENT z półświadka by Cię wziął pod pachę i sprzedał do burdelu w Berlinie.

Tobie po prostu brak pewności siebie bo jesteś zestrachany, stąd Twój chyba już 100 temat na tym forum. A byś poszedł do normalnego klubu SW i w miesiąc myślenie by się zmieniło.

gościu sparingi nic nie zmienią chodziłem na mma 5 miesięcy wiem że to nic nie zmienia ale dodałem to do postu


Zmieniony przez - Jakub122333 w dniu 2019-08-11 22:59:43

A wygrywałeś na tych sparingach? Chodzić a wygrywać to 2 różne sprawy.

Nie, ani trening w piwnicy, ani wprowadzanie się w stan BERSERKU nie pomoże.

Pod walkę trzeba ćwiczyć walkę a nie robienie pompek w domu.

Poczytaj o treningu mentalnym w sztukach walki i combatach, może coś Ci w głowie zaświta.



Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2019-08-11 23:15:20

Nie ćwiczę w domu chodzę na siłownie z tym BERSERKIEM to z ciekawości zrobilem temat sparingi były lekkie bylem w klubie z owiele starszymi ludźmi

z innnwgo acc pisze jak coś bo jestem na tel

Jakub122333

a ktoś jakieś ćwiczenia na psychike nie mówcie o sparingach bo nie mam aktualnie możliwości jeżdżenia na mma dodam ze ćwicze na siłce od miesiąca w normalnej walce myśle że dałbym rade przeciwnikowi swoich rozmiarów wyprowadzanie ciosów uniki mniej więcej kumam ćwiczyłem dużo razy na treningach tylko chodzi o tą psychikę kiedy dochodzi do jakiejś konfrontacji to zaczynam myśleć o różnych rzeczach np. co jak uderze go za lekko i dostane kontre od razu albo co bedzie dalej keidy podchodzi jakiś klient i zaczyna wymachiwać łapami i wyzywac mnie to odrazu miękne

Słuchaj, a nie lepiej unikać takich sytuacji?

nie mam za bardzo jak a jeżeli nie chce być dalej zaczepiamy to musze coś zrobić

Jakub122333

gościu sparingi nic nie zmienią chodziłem na mma 5 miesięcy wiem że to nic nie zmienia ale dodałem to do postu

Tyle w temacie Uważasz, że 5 miesięcy to tak dużo? Może akurat Ty potrzebujesz więcej czasu na przełamanie się.

Możesz sobie ćwiczyć dalej 100 lat i nadal możesz być wystraszony na ulicy, osobiście znam byłego mistrza podkarpacia w boksie (wiem wiem, śmieszny tytuł, ale staram się nakreślić temat) który dostaje cięzki łomot na ulicy od dresiaków z piwem zakupionym w żabce po przecenie. Więc to nie jest tak że SW cię przełamie, oczywiście możesz nabrać pewności siebie, odwagi, ale to nie jest pewne na 100% że tak się stanie.


Zmieniony przez - qw3rty w dniu 2019-08-12 11:31:23

nie wiem co mi zostało na sztuki walki nie mogę chodzić