Wypadanie włosów

Cześć, mam 19 lat. Od razu zaznaczam, że brałem izotek, wziąłem połowę dawki czyli jakieś 4000mg czy jakoś tak (dzięki Bogu tylko połowę). Brałem od lutego do października 2018roku. Odkąd zacząłem brać pojawił mi się problem z wypadaniem włosów, strasznie mi się w trakcie kuracji przerzedziły. W ogóle były jak siano, masakra. Po odstawieniu, dopiero gdy minęło może pół roku zauważyłem poprawę, normalne w dotyku, nie przypominają siana, troche gęstsze ale i tak rzadsze niż miałem kiedyś no i są po prostu rzadkie jak na włosy, nadal wypadają. Wypadają mniej niż w trakcie kuracji. Staram się o nie dbać, przyjmuję codziennie 1x15mg cynku i do tego supl. diety MaxiKrzem też 1x dziennie. Biore to może od 3 miesięcy. Ale włosy nadal lecą. Co jakiś czas są gęstsze co jakiś czas rzadsze.... Po kąpieli i wysuszeniu włosów ręcznikiem, jak nad zlewem sobie je poczesze i pomajtam to leży ich około 2-5. W trakcie kuracji było to nawet z 10 i więcej. Dziwna też sprawa, że i łatwo mi się wyrywa włosy z innych miejsc na ciele, ba nawet czasami potrafi leżeć mi na twarzy rzęska (która odpadła?).

Proszę doradzcie mi co mogę z tym zrobić. Szampon? Inne suplementy? Pielęgnacja? Nigdzie się nie mogę dowiedzieć jak izotek wpływa na włosy, dermatolog ma to głęboko gdzieś niestety.



Zmieniony przez - ilerazy49 w dniu 2019-06-09 18:52:57

Zmieniony przez - ilerazy49 w dniu 2019-06-09 18:56:19

Byc moze Izotek ingeruje jakos doglebnie w Twoj system- tego nie wiem niestety i aby sprawdzic trzeba sie zglosic do lekarza (podczas i po kuracji nie wolno np. oddawac krwi, wiec pewnie jest dosyc intruzywny). Wiadomo natomiast, ze powoduje wysuszenie skory (rowniez blon sluzowych), co ma na celu pomoc w uporaniu sie z tradzikiem indukowanym nadczynnoscia gruczolow lojowych. Wysuszone tkanki obkurczaja sie i co za tym idzie powoduje slabsze 'zakotwiczenie' wlosa.
Postaw na produkty hypoalergiczne i nawilzajace (humektanty) oraz oleje (emolienty), ktore zminimaluzuja odparowywanie wprowadzonej przez humektanty wilgoci. Do naturalnych humektantow zaliczamy m.in. aloes, miod, glut z siemienia lnianego (uwaga- miod i aloes moga uczulac, siemie jest raczej bezpieczne). Z olejow najlepiej wybrac jakis prosty (oliwa z oliwek, rzepakowy- unikalabym slawietnego oleju rycynowego, poniewaz czesto konserwuje sie go ekstraktem z rozmarynu, ktory moze silnie uczulac. Szampon bez SLS, odzywka bez wolnoodparowujacych silikonow. Jednak NAJLEPIEJ wybierz sie do lekarza by dobral jakis preparat emolientowy odpowiedni do skory glowy, a takze szampon, odzywke, tudziez wcierke.



Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 09/06/2019 19:52:15

Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 09/06/2019 19:54:24

warto zerknąć w zbiorczy temat w dziale:
https://www.sfd.pl/IZOTEK-t194267.html

dużo doświadczeń innych osób co stosowały

Używam od może dwóch msc szamponu

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,205491,garnier-botanic-therapy-mityczna-oliwka-szampon-do-wlosow-bardzo-suchych-i-zniszczonych.html

Garnier bothanif therapy miryczna oliwka do włosów suchych i zniszczonych. Nie wiem czy to jego zasługa czy tych supli co przyjmuje ale włosy są o niebo lepsze w dotyku i jakby lepiej zbudowane, no i troche mniej idh jakby też wypada. Staram sie jakoś sam główkować co najlepiej mj podpasuje j ten szampon to mysle ze strzał w dziesiątke. Myslalem tez nad wcieraniem czegos w skóre głowy, tylko co? Lekarzom jakoś średnio ufam, zawsze to dają jakichś producentów od których kase dostajà.

Sa ludzie, ktorzy rowniez pisza posty dla kasy, wiec skad masz pewnosc, ze osoba, ktora poleca Ci konkretny apteczny/drogeryjny produkt nie jest oplacona? Skoro koncern jest stac na oplacenie 'drogich' lekarzy, to co myslisz ze nie jest w stanie oplacic statystycznego Mirka, by polecil Ci cos i napisal recenzje na forum?
Z dwojga zlego wybralabym jednak lekarza, ktory tak jak mowisz moze ale nie musi byc oplacony- ale przynajmniej zaproponuje ci cos w mysl zasady Hipokratesa, tak zeby przynajmniej Ci nie zaszkodzic, inaczej moze poniesc konsekwencje. A Mirek jakie poniesie konsekwencje? Zadne, bo jest anonimowy (ewentualnie zostanie zbanowany i zarejestruje sie pod nowym loginem by zasmiecac dalej).
Mozesz rownie dobrze poprosic o lek recepturowy, ktory wykona Ci apteka na zlecenie lekarza, np. taki z mocznikiem i alantoina. Ale o skladnikach aktywnych musi zadecydowac lekarz.


Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 11/06/2019 11:53:33

Aha i zapomnialam dodac, ze mimo tego, ze masaze i wcierki ciesza sie powszechnie dobra reputacja to nie sa dla kazdego. Zbyt intensywne masowanie skalpu z lub bez odpowiedniego preparatu do wcierania moze pogorszyc sprawe jesli nie znash konkretnego powodu wypadania- dlatego schowaj nieufnosc do kieszeni i pogadaj z dermatologiem. W uproszczeniu jezeli Twoje wlosy sa tak liche, ze po wytarciu recznikiem wypadaja to taki sam efekt otrzymasz przy masazu.


Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 11/06/2019 12:05:13

Zastanów się co zmieniłeś w życiu przed wypadaniem włosów leki/stres/używki/zmiany życiowe/metale cięzkie itp. Szampony nic nie pomogą. To bzdura na resorach. Nawet lepiej rzadziej myć niż za często. Krzem jak najbardziej ale czy dobry...Kasza gryczana, pokrzywa, skrzyp itp.


Zmieniony przez - marquski w dniu 2019-06-18 19:04:41