UFC 238: Henry Cejudo vs. Marlon Moraes

Odliczanie do UFC 238: Cejudo vs. Moraes

Videomateriały promujące zbliżającą się galę.

Już w najbliższą sobotę odbędzie się kolejna numerowana gala największej organizacji MMA na świecie. Z eventem oznaczonym numerem 238 UFC zawita do Chicago.

W walce wieczoru mistrz wagi muszej, Henry Cejudo, podejmie Marlona Moraesa w rywalizacji o wakujące mistrzostwo kategorii koguciej. Z kolei w co-main evencie gali, Valentina Shevchenko stanie do pierwszej obrony mistrzowskiego tytułu w kategorii koguciej podejmując Jessicę Eye. Powyższe starcia poprzedzi arcyciekawy pojedynek w dywizji lekkiej pomiędzy Tonym Fergusonem i Donaldem Cerrone.

Poniżej videomateriały pokazujące przygotowania wymienionej szóstki do zbliżających się walk. Interesująco zapowiadają się także walki Jimmiego Rivery z Petrem Yanem czy Karoliny Kowalkiewicz z Alexą Grasso.

0:59 ^

O co kaman Puar?

Jakoś rozwaliła mnie mina Tony'ego jak patrzył na kamerę i boksował

Fot. UFC.com

Henry Cejudo twierdzi, że dzięki zwycięstwu z Marlonem Moraesem zostanie mistrzem pound-for-pound

Przy okazji nadchodzącej gali UFC 238, bohater walki wieczoru, mistrz wagi muszej Henry Cejudo będzie miał szansę zostać podwójnym mistrzem UFC. Cejudo przejdzie do kategorii koguciej, aby zmierzyć się o zwakowany przez T.J’a Dillashaw pas mistrza w starciu z Marlonem Moraesem.

Henry Cejudo wierzy nie tylko w to, że może zostać podwójnym mistrzem, ale również w to, że zostanie najlepszym zawodnikiem pound-for-pound.

Henry Cejudo

"Przede wszystkim, zachowujecie się trochę nieśmiało. Chciałbym zacząć od tego, że w moim życiu nazywano mnie wieloma określeniami w tym tymi paskudnymi i mam tego dosyć. Nazwano mnie poszukiwaczem złota, nazwano mnie synem złota, nazwano mnie mistrzem olimpijskim, mistrzem UFC, członkiem loży zasłużonych, autorem, porywaczem snów, zabójcą G.O.A.T., królem cringe'u, najlepszym sportowcem wszechczasów. Ale nigdy nie zostałem nazwany jako "P" i mam tego dosyć. 8 czerwca wszystko się zmieni. Będę kolejnym królem pound-for-pound. Możecie powiedzieć Danielowi Cormierowi, Jonowi Jonesowi, Khabibowi Nurmagomedovowi, że w mieście jest nowy szeryf. Nazywa się Henry Cejudo i jeśli to oglądasz Dana White, to zgadnij co - tak się składa, że tym królem będzie zawodnik dywizji muszej".

Henry Cejudo nie tylko sądzi, że byłby najlepszym zawodnikiem bez podziału na kategorie wagowe, ale również najlepszym powracającym zawodnikiem wszechczasów. Cejudo odniósł się do swojej porażki przez nokaut w walce z niedawnym hegemonem dywizji muszej Demetriousem Johnsonem oraz swojego powrotu i pokonania Johnsona w rewanżu.

Ponadto w kolejnej walce znokautował niedawnego mistrza wagi koguciej T.J’a Dillashaw w zaledwie 26 sekund.

Henry Cejudo

"Znajdź podobnego najlepszego sportowca wszech czasów powracającego w taki sposób - wierzę, że to ja. I wierzę, że walcząc o ten drugi pas, utwierdzę wszystkich jeszcze bardziej w takim przekonaniu".

Pojedynek z Marlonem Moraesem na gali UFC 238 nie będzie łatwym zadaniem, ale w przypadku zwycięstwa, Henry Cejudo potwierdzi, że należy do grona najlepszych zawodników w historii MMA. Oprócz tego dołączy do wąskiego grona byłych i aktualnych podwójnych mistrzów takich jak Conor McGregor, Daniel Cormier i Amanda Nunes.

Puar

Jakoś rozwaliła mnie mina Tony'ego jak patrzył na kamerę i boksował

hahahahaha mnie też

Bajdełej, niziołki się nie kwalifikują do P4P, bo można ich kopnąć w głowę/.

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Marlon Moraes uważa, że zwycięstwo Henry’ego Cejudo z T.J’em Dillashaw było fartem

Mistrz wagi muszej UFC Henry Cejudo odnosił mniejsze i większe zwycięstwa w swojej karierze, ale tymi największymi były zwycięstwa z Demetriousem Johnsonem przez decyzję oraz przez nokaut z T.J’em Dillashaw. Jednak przeciwnik Cejudo z nadchodzącej gali UFC 238, Marlon Moraes, uważa, że to ostatnie zwycięstwo jest trochę przypadkiem.

Będąc gościem w MMAJunkie Radio, Marlon Moraes ocenił 28-sekundowe zwycięstwo Cejudo w walce z Dillashaw’em. Brazylijczyk, że uważa, że Dillashaw ma odpowiedni styl, aby pokonać Cejudo, ale sprawy potoczyły się dla niego po prostu nie tak jak powinny.

Marlon Moraes

„Wszyscy mamy dziury w taktyce, a te zestawienia są mistrzowskie i myślę, że Henry Cejudo to dla mnie świetna walka. Jestem bardzo pewny siebie we wszystkim, przez to, co widzę u niego w walce w klatce. Oczywiście, pokonał legendę, Demetriousa Johnsona. Pokonał, moim zdaniem, innego znakomitego faceta, który może być legendą w przyszłości – T.J. Dillashaw, jest wspaniałym zawodnikiem sztuk walki.

Jednak nie widzieliśmy zbyt wiele w jego ostatniej walce. Myślę, że T.J. ma wszystko to, czego potrzebuje, by pokonać Henry’ego. Myślę, że to był fuks, to była tylko kwestia (gorszego dnia). To był dzień Henry’ego. Ale ja ciężko pracowałem. Jestem dobrze przygotowany do tej walki. I nie chcę żadnych fuksów. Wychodzę tam, występuję, daję dobry występ i wygrywam. Nie pozostawię żadnych wątpliwości co do tego, kto jest teraz najlepszym zawodnikiem 135 funtów”.

Henry Cejudo i Marlon Moraes zawalczą na UFC 238 o tytuł mistrza wagi koguciej, który dotychczas był w posiadaniu T.J’a Dillashaw, ale zrzekł się go po tym, jak wykryto w jego testach EPO, a on sam został zawieszony na dwa lata. Dla Moraesa będzie to pierwsza walka o tytuł mistrza UFC, natomiast Cejudo będzie się starał dołączyć do grona mistrzów UFC, którzy posiadali i posiadają tytuły w dwóch dywizjach jednocześnie.

Buda Mendes/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Tatiana Suarez jest skłonna poczekać na walkę o pas i dać pierwszeństwo Rose Namajunas w rewanżu z Jessicą Andrade

Niepokonana zawodniczka wagi słomkowej UFC Tatiana Suarez (7-0) puka do drzwi prowadzące do walki o tytuł i zwycięstwo nad Niną Ansaroff (10-5) w najbliższą sobotę na UFC 238 może być wystarczające, aby otworzyć te drzwi.

Jak się jednak okazuje, Tatiana Suarez jest skłonna poczekać na walkę o pas nieco dłużej, jeśli będzie to oznaczało, że była mistrzyni Rose Namajunas otrzyma rewanż z Jessicą Andrade z którą przegrała na UFC 237:

Tatiana Suarez

"Jeśli chce tego rewanżu, myślę, że na niego zasługuje. Będę czekać. Nie przeszkadza mi to. Będę walczyła z kimkolwiek. Nigdy nie odrzuciłam żadnej z walk, które mi dali".

Wracając do Rose Namajunas, walkę z Jessica Andrade rozpoczęła bardzo dobrze wygrywając pierwszą rundę. W drugiej rundzie, Andrade skończyła walkę przed czasem nokautując Namajunas slamem. Amerykanka próbowała poddać rywalkę kimurą, ale Brazylijka wyniosła ją w górę i rzuciła o matę. Po gali, Namajunas powiedziała, że będzie chciała wziąć trochę wolnego i nie jest pewna, czy wróci do rywalizacji.

Z tego powodu, Tatiana Suarez czuje, że jej wspaniałomyślny gest ze wstrzymaniem się z walką o pas zda się na nic, jeśli Rose Namajunas nie wróci lub jeśli wróci, ale nie będzie już tą samą zawodniczka:

Tatiana Suarez

"Myślę, że jest niesamowitą zawodniczką. Uwielbiam oglądać walki Rose. Jest naprawdę wspaniałą zawodniczką MMA i mam nadzieję, że zostanie, bo myślę, że jest naprawdę niesamowitą wojowniczką. Ale jeśli nie włoży w to serca, nie zobaczymy tej samej Rose Namajunas".

Kto powinien otrzymać teraz walkę o pas wagi słomkowej? Czy Rose Namajunas powinna dostać natychmiastowy rewanż? A może swoją szansę na zdobycie tytułu powinna dostać Tatiana Suarez, jeżeli zwycięży walkę z Niną Ansaroff?

Matthew Stockman/Getty Images

Valentina Shevchenko o swojej motywacji przed walką w obronie tytułu z Jessicą Eye na UFC 238

Valentina Shevchenko stanie do pierwszej obrony tytułu wagi muszej w pojedynku z Jessicą Eye w co-main evencie gali UFC 238. Przy okazji treningu medialnego, Bullet powiedziała w rozmowie z mediami, jaka jest jej motywacja do tego pojedynku.

Valentina Shevchenko

„Moja motywacja jest za każdym razem taka sama, gdy wchodzę do Oktagonu, to jest moja motywacja. Ogólnie rzecz biorąc, kiedy wchodzę do Oktagonu, nie jestem tu po to, by się dobrze bawić i cieszyć. Jestem tu, aby wygrać walkę i zatrzymać pas przez długi czas, tak długo, jak to możliwe. To jest moja motywacja do uprawiania sztuk walki”.

Valentina Shevchenko zawsze prezentowała opanowanie na najwyższym poziomie: to po prostu kolejna praca do wykonania, kolejna osoba, ale zawsze to samo skupienie. Bez względu na to, czy jej przeciwniczką jest Joanna Jędrzejczyk, Amanda Nunes, czy Jessica Eye, Bullet jest zawsze gotowa zabić kolejną ofiarę:

Valentina Shevchenko

„Jestem gotowa na wszystko. Jestem gotowa na to, co przyniesie [Eye]. Mówi wszystkim, gdzie będzie naciskać, ale dla mnie to nie ma znaczenia. Zmierzyłam się z tak wieloma różnymi rodzajami przeciwniczek, że nie robi mi to różnicy”.

W chwili obecnej Valentina Shevchenko jest faworytką u bukmacherów, ale dla mistrzyni liczą się tylko liczby udanych obron tytułów. Jessica Eye może być kolejną ofiarą, którą Shevchenko będzie mogła dopisać do swojej listy.

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Donald Cerrone o dojrzałości, która stoi za jego ostatnimi zwycięstwami

Donald Cerrone uważa, że jego rozwój jako zawodnika i dojrzałość doprowadziły go do miejsca w którym jest teraz i dzięki czemu osiągnął sukces w poprzednich walkach.

W tę sobotę na gali UFC 238 w Chicago, Donald Cerrone stoczy kolejną walkę mierząc się z innym topowym zawodnikiem dywizji lekkiej Tonym Fergusonem. Pojedynek ten będzie bardzo ważny dla całej dywizji, ponieważ może ona wyłonić kolejnego pretendenta do tytułu.

Cerrone powiedział w rozmowie z MMAJunkie.com, że to jego dojrzałość miała wpływ na jego ostatnie trzy zwycięskie walki, chociaż nie brakuje komentarzy, że ten sukces, to zasługa tego, że został ojcem. Kowboj uważa jednak, że za tym sukcesem stoi coś innego:

Donald Cerrone

„Nie sądzę, żeby to była tajna broń. To nie jest tak: „Och, on ma teraz dziecko, teraz walczy o coś”. Nie, po prostu myślę, że dojrzałem z wiekiem i jako zawodnik. Teraz nadszedł czas. Lata temu podchodziłem do tego tak: „Nie obchodzi mnie tytuł, chcę walczyć w każdy weekend”. Teraz nadszedł czas. To jest to, czego chcę. Pójdę po niego, zatrzymam go, a potem skoczę na szczyt”.

W swojej obecnej serii zwycięstw, Cerrone pokonał Mike’a Perry’ego, Alexa Hernandeza i Al’a Iaquintę. Jest to szybki zwrot w karierze Kowboja, ponieważ przed tymi zwycięstwami, na pięć walk przegrał aż cztery. Pojedynek z Fergusonem będzie jednak trudnym wyzwaniem.