VitalMax - syf czy okazja?

Chasland ty piszesz tak jakbyś nie wiedział wszystkiego/i powinieneś wiedzieć, że nie ma takiego co by wszystko wiedział/, dlatego chciałem ci jak najlepiej doradzić, ale nic na siłę, piszę tylko, że kupowanie gainera ze zbyt niską ilością białka nie ma sensu bo lepiej jest dołożyć kilka gram białka do każdego posiłku i kupić dobre carbo i popijać między nimi, a na temat firmy jako takiej się nie wypowiadałem.
Pozdrawiam!

Mi nie musisz niczego wyjasniać.
Ja pytam o gainera dla super zielonego brachola.
Ma 15lat, 65kg, 172cm. ćwiczy od tygodnia. Mimo moich namówień by narazie jechał na dobrej diecie to on i tak uparł się ze kupi sobie odżywkę.
Wiecie jak to jest u nowych.
Dzięki tem, że ja sie troszke znam to poleciłem mu gainera. Gainer musi mieć stosunek biaka do węgli minimum 20g do 60g.
Ja aktualnie łykam Matrixa gdyz robię siłę, ale brachol jest chuchrem i przydałoby mu się trochę węgli.
On naprawde nie ma diety. Mnie nie słucha, nie jestem dla niego autorytetem.

Cizes to niech je tego gainer'a, przeciez nic mu po nim nie bedzie, swoja droga wybralbym najtanszego bo jak on ma zamiar zywic sie tylko ta odzywka to niech chociaz duzo kasy nie straci zanim zoorientuje sie, ze zle robi. Chas nie masz chyba sily przebicia do braciszka

no nie mam.
Dzisiaj mnie całkiem rozłozył. Przyniósł do domu w jakims SŁOIKU! proszek żółtawy. Powiedział, że odkupił od kogoś i że nazywa się to Carbo.
Myślałem, że padne.
Ale jak zobaczyłem, że on bierze butelkę po oranżadzie Heleny 1,5l i tam nasypuje tego Carbo tyle ile się upchnie to myslałem ze zabije go zatłukę.
Zacząłem mu tłumaczyć, że najwazniejsze jest dostarczac duzo białka, bo to z niego się mięsnie budują (tlumaczyłem jak rolnikowi dlaczego fizyka jądrowa to nie jądra u fizjoterapęty), ale on zanic nie chciał słuchać wykładu. Robi po swojemu, kase marnuje na byle g****, ćwiczy te same mięsnie co 3 dzień, a na kazdy miesien robi tylko jedno ćwiczenie po 2 serie. Nie ma żadnej diety.
Wątpię aby wytrzymał 2 miechy, po tym czasie zrezygnuje nie widząc żadnych efektów. Nie wiem jak do niego dotrzeć. Moze ktoś z was przyjedzie i wytłumaczy mu co i jak. :( (dam soga )

Na glopote nie ma rady

Jak juz pisałem poczatkującemu nie potrzeba takich ilosci białka jakie łykają zaawansowani.Porady masz powyzej,każda trafna.
"Gainer musi mieć stosunek biaka do węgli minimum 20g do 60g."
Popatrz na skłąd gain fasta
Pozdro.

mietki, dla mnie gainer to 20g białka i 60g węgli/ 100g proszku.
mniej to badziew, ale to moje zdanie.

Słusznie,kazdy preferuje inaczej.W zasadzie skłąd można sobie dobierać do diety,ale praktyka wskazuje ze często jest to działanie na wyrost.Skład kktóry podajesz jest uznawany za typowy,stosunek taki właśnie białek do węgli uznany jest za optymalne srodowisko do rozwoju ięśni,chodzi tutaj o odpowiedni stosunek surowca energetycznego do surowca budulcowego.Innymi słowy aby białko zamieniło się w mięśnie wymaga sporych ilości energii.Jednak niektóre gainery z usa mają mniejszą zawartośc białek,bo tak naprawdę masę budują węglowodany,białko najczęściej jesteśmy w stanie dostarczyć odpowiednią dietą.Zaś nadwyżka kaloryczna-energetyczna=masa..
Zwłaszcza dla początkujących i chudych..
Pozdro.

wow, miętki.
jestes koleś

dzięki wielkie za tak wyczerpującą wypowiedź.
(wiedziałem juz o tym ) Mój brachol jak juz wspomniałem nie ma diety więc ja na siłę mu ją ułożę. Dopilnuję żeby choć obiad i posiłek potreningowy miał porządny. Ja codziennie piekę kurczaka i rybę wiec troszkę mu resztek odstąpię.
Dlatego gainera chcę z wiekszą zawartością węgli, ale 60g to maksymimu gdyż białka tez musi troszkę mieć.
Kulturyści serio traktujący to co robią jedzą produkty bogate w białko więc im wystarczy gainer ze śladowymi ilosciami białka.
Natomiast mój brachol musi miec białka ciut więcej.

ale dzieki chopaki za pomoc.

no ale miętki soga to ci dać mogę.
kiedyś tam odbijesz.