Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Uczęszczam do szkoly zawodowej i za niedlugo wyjezdzam na miesiąc na kurs zawodowy bede mieszkal w internacie i pewnie będą mnie karmic jakims syfem i nawet nie bede w stanie oszacowac ile co ma kalorii i jakie makro co robic w tej sytuacji? dotad trzymalem diete zbilansowana wazenie produktow itp.
Szacuny
6278
Napisanych postów
76077
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755076
W tej chwili wszystko można kupić w sklepach. Nie jest potrzebna kuchnia. Pieczone piersi, ziemniaki, ryż, makaron, orzechy, oleje, płatki zbożowe, odzywks białkowa itp.
Szacuny
33161
Napisanych postów
23238
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278225
Możesz też zabrać wagę kuchenna ze soba i zwyczajnie wliczać to co dostajesz od nich ( granica błedu będzie ) ale żeby mieć orientacyjnie wyobrażenie ile kcal się spożywa , a wieczorami ewentualnie będziesz już na kupnym jedzeniu dobijał makro lub kcal . Po miesiącu w miare jakiegoś pilnowania ( na tyle ile to możliwe ) nic się nie stanie .
Szacuny
207
Napisanych postów
624
Wiek
28 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
2369
Czasami wystarczy zapytać na kuchni o skład posiłku i gramaturę. Oni to wiedzą bo muszą dzielić mniej więcej po równo na talerze. Jeśli jesteś na masie nie widzę problemu aby zwyczajnie podrzucać produkty spoza tego co dostaniesz. A jak na redukcji... jedz to co Ci dadzą, aktywność w ciągu dnia podbij do maxa i licz na to że będziesz w deficycie :D