Witam, bardzo proszę o poradę nt. ławeczki treningowej

Witam, od jakiegoś czasu zastanawiam się na kupno w końcu nowej ławeczki do mojej piwnicznej siłowni, ogólnie nie jestem początkujący i mam jako taką wiedzę, jeśli chodzi o sam trening, ale nigdy nie specjalizowałem się w kupnie "nowego sprzętu na siłkę" , lecę na tym co kiedyś dawno dawno temu, już dobre 15 lat temu zakupiliśmy ze znajomym ( czyli po prostu ławeczka zwykła ze stojakami wolnostojącymi, sztanga długa i krótka łamana, hantelki, odważniki, drążek) i tak lece na tym sprzęcie juz tyle lat..., w końcu nadszedl czas by coś tam zmienić, bo straciłem wszelką motywacje by tam schodzić na tych starociach. Na "normalnych" siłowniach też bywałem, jeszcze za czasów studenckich, ale obecnie moja praca nie pozwala mi zbytnio na regularny trening poza domem, więc kupno karnetu po to by skorzystać z niego max 4x w miesiącu jest dla mnie beznadziejnym rozwiązaniem, przechodząc do sedna..., przeglądam internet i wpadło mi w oko np coś takiego:
https://www.electro.pl/lawki/lawka-treningowa-hertz-fitness-tytan,id-1000038?utm_source=FB&utm_medium=XML&utm_content=331119&utm_campaign=2019-03&utm_term=Lawki&fbclid=IwAR2PRn8lccP-3uUyhWyoTuFArBBWQousViE1zzHpEOLxoQiheHPefHN4WPI
wydaje się bardzo fajne, ale właśnie.. czy jest tu jakiś haczyk? czy ktoś miał doczynienia z podobną "rzeczą" i jak to wypada w realu? bardzo prosiłbym o jakąś poradę, pozdrawiam

W realu słabo, po jakimś czasie wsyztskie cześci ruchome chodzą na boki, 125 kg na stojakach co to jest, i to na stojakach gdzie siła osiowao jest przenoszona, to ciekawe jak z całkowitą jej wytrzymałością, sztanga plus Ty.

Nie kupuj badziewia , to się szybciej rozwali niż urośnie ci cm w bicepsie