Salvatore forma 2019 - czyli chemia od podstaw!!!

azazelll

co do brania 2 razzy dziennie, to jest to praktykowane stale za oceanem. Oczywiscie Jaca masz racje ze kazdy ma swoją racje i zdanie i trzeba to szanować. Ale nie ma tez co sie targowac ze powiedział ci to kolega co kilka razy na pudle stał MP (nie ujmując mu absolutnie wiedzy). Mój trener absolutnie mówi ze trzeba codziennie, a dokładnie 2 razy dziennie. Co do hormonu to wiadomo ze nie wszystkich stać, ale takze codziennie , niezależnie czy dzien treningowy czy nie. Lepiej dać codziennie 4 iu, niż 5iu 5 razy w tyg.

Zalezy przeciez wszystko od punktu widzenia. Nie ma sensu sie sprzeczać bo kazdy trener ma inne metody. Ja w swoim zyciu przez te 15 lat sporo kombinowałem i wydaje mi sie ze wlasnie teraz jestem na dobrej drodze no ale czas pokażę. Ja sie nie zamykam na jeden poglad i słucham czego kiedys nie robiłem wiec kazdy post w tym dzienniku jest dla mnie cenny. Czasem mnie poniesie ale zaraz przechodzi
No a widzisz u nas sie utarło ze gh 5 dni ON i 2 OFF albo nawet tylko powiedzmy w te 4 dni treningowe ale to chyba z tego powodu ze kaski mało.
Czyli to jednak prawda z tym T3 ze na czczo i przed snem?

Jeżeli chcesz utrzymać jak najbardziej stabilne stężenie to tak. No to tak samo jak z testem bije się 2-3x w tyg a nie raz.

dmq92

Jeżeli chcesz utrzymać jak najbardziej stabilne stężenie to tak. No to tak samo jak z testem bije się 2-3x w tyg a nie raz.

Jak czytam takie rzeczy z tym testem co napisales to czuje sie jak upośledzony
Z tarczyca to jest nawet tak ze poapetycie to widac. U mnie jest stabilny od rana do wieczora. Zbyt duza dawka T3 mnie strasznie wyplaszczała z tego co pamietam 75mcg to naładowac sie nie mogłem nawet jedząc syf.

azazelll

co do brania 2 razzy dziennie, to jest to praktykowane stale za oceanem. Oczywiscie Jaca masz racje ze kazdy ma swoją racje i zdanie i trzeba to szanować. Ale nie ma tez co sie targowac ze powiedział ci to kolega co kilka razy na pudle stał MP (nie ujmując mu absolutnie wiedzy). Mój trener absolutnie mówi ze trzeba codziennie, a dokładnie 2 razy dziennie. Co do hormonu to wiadomo ze nie wszystkich stać, ale takze codziennie , niezależnie czy dzien treningowy czy nie. Lepiej dać codziennie 4 iu, niż 5iu 5 razy w tyg.

A jak już dajemy to gh 5iu ed to jak dzielić dawki w dni wolne? Lecąc w treningowe 2,5iu rano + 2,5 iu po treningu, kiedy w dzień wolny dać druga dawkę. A może te 2,5 iu z rana już wystarczy?

Spotkałem się też z taką teorią (Adam Rębiś tak pisał na pewno kojarzysz postać), żeby robić te dni wolne od gh wtedy nie blokujemy naturalnej produkcji hormonu wzrostu. Z tym że wiadomo z wiekiem ta produkcja i tak spada.

SalvatoreLucania

dmq92

Jeżeli chcesz utrzymać jak najbardziej stabilne stężenie to tak. No to tak samo jak z testem bije się 2-3x w tyg a nie raz.

Jak czytam takie rzeczy z tym testem co napisales to czuje sie jak upośledzony
Z tarczyca to jest nawet tak ze poapetycie to widac. U mnie jest stabilny od rana do wieczora. Zbyt duza dawka T3 mnie strasznie wyplaszczała z tego co pamietam 75mcg to naładowac sie nie mogłem nawet jedząc syf.

No t3 czuć wyraźnie jak brałem 60mcg novo to masakra była.

patryk173

azazelll

co do brania 2 razzy dziennie, to jest to praktykowane stale za oceanem. Oczywiscie Jaca masz racje ze kazdy ma swoją racje i zdanie i trzeba to szanować. Ale nie ma tez co sie targowac ze powiedział ci to kolega co kilka razy na pudle stał MP (nie ujmując mu absolutnie wiedzy). Mój trener absolutnie mówi ze trzeba codziennie, a dokładnie 2 razy dziennie. Co do hormonu to wiadomo ze nie wszystkich stać, ale takze codziennie , niezależnie czy dzien treningowy czy nie. Lepiej dać codziennie 4 iu, niż 5iu 5 razy w tyg.

A jak już dajemy to gh 5iu ed to jak dzielić dawki w dni wolne? Lecąc w treningowe 2,5iu rano + 2,5 iu po treningu, kiedy w dzień wolny dać druga dawkę. A może te 2,5 iu z rana już wystarczy
Spotkałem się też z taką teorią (Adam Rębiś tak pisał na pewno kojarzysz postać), żeby robić te dni wolne od gh wtedy nie blokujemy naturalnej produkcji hormonu wzrostu. Z tym że wiadomo z wiekiem ta produkcja i tak spada.

wiesz Adama znam i cenie jego wiedzę, ale nie ujmując mu nic ta teoria jest stara jak swiat i wyssana z palca. Pytasz o dzielenie w dni nietreningowe to np. pierwsza dawka 2,5 na czczo a druga popołudniu miedzy posiłkami godz przed lub 2 godz po posiłku. Najlepiej na pusty zoładek bez wpływu insuliny uwolnionej w węgli które spozywałes

A przed snem z 2,5h po ostatnich ww i z pol h przed kolacja w której tylko idzie białko i tłuszcz?

jak najbardziej. Ja w tej chwili właśnie tak robię.

Oki dzięki wielkie za info czyli z rana pasuje też przybic jak najdłużej przed śniadaniem? Przykładowo jeśli robię cardio z rana to bije przed nim

dokładnie