UFC 230: Cormier vs Lewis

Tak jak pisze grind. Lewis z Huntem przegrał. Z Tyburą i Volkovem trafił i było pozamiatane, do tego czasu przegrywał. Taki Blaydes z Huntem wygrał, z Reemem każdą rundę wygrał. Z Ngannou Lewis dał fatalną walkę i zadał tyle ciosów w ciągu trzech rund co Cormier zadaje w ciągu jednej. Żeby chociaż Lewis miał więcej czasu to może by poprawił cardio (sam mówił, że za mało je trenuje).

grind

...ta walka wydaje sie bez sensu...

grind

...Na papierze DC powinien zrobic z niego posmiewisko, ale moze rowniez zostac skonczony...

Wybierz jedno

Agares25

Z Tyburą i Volkovem trafił i było pozamiatane, do tego czasu przegrywał.

Walkę powinien dostać jeden z najlepszych pretendentów, czyli ten co wygrywa walki. Sposób w jaki wygrał, to że przegrywał do trafienia nie powinno mieć żadnego znaczenia.
Może także będzie przegrywał z DC do czasu trafienia



Zmieniony przez - MMA w dniu 2018-11-02 10:57:58

Mma co Ty właściwie trenujesz?

Obecnie crossfit

UFC 230: Cormier vs. Lewis – wyniki ważenia

Przedstawiamy wyniki ważenia przed galą UFC 230, która odbędzie się w Madison Square Garden w Nowym Jorku, a jej walką wieczoru będzie pojedynek o pas wagi ciężkiej między mistrzem Danielem Cormierem a Derrickiem Lewisem.

W co-main evencie zobaczymy walkę w wadze średniej między byłym jej mistrzem Chrisem Weidmanem a Ronaldo Souza. Oficjalna ceremonia ważenia odbędzie się o godzinie 23:00.





Karta główna (godzina 3:00)

Walka o tytuł wagi ciężkiej
265 lbs.: Daniel Cormier (251.2) vs. Derrick Lewis (264.6)

Co-main event
185 lbs.: Chris Weidman (186) vs. Ronaldo Souza (185.4)

185 lbs.: David Branch (185.6) vs. Jared Cannonier (184.8)
185 lbs.: Karl Roberson (184.6) vs. Jack Marshman (185.4)
185 lbs.: Derek Brunson (184.6) vs. Israel Adesanya (184.8)

Karta wstępna (FOX Sports godzina 1:00)
145 lbs.: Jason Knight (145.8) vs. Jordan Rinaldi (145.8)
125 lbs.: Sijara Eubanks (127.2)** vs. Roxanne Modafferi (124.8)
145 lbs.: Julio Arce (145) vs. Sheymon Moraes (146)
170 lbs.: Ben Saunders (170.4) vs. Lyman Good (169.6)

Karta wstępna (UFC Fight Pass godzina 23:30)
155 lbs.: Matt Frevola (155.4) vs. Lando Vannata (155.4)
145 lbs.: Shane Burgos (145.6) vs. Kurt Holobaugh (145)
135 lbs.: Brian Kelleher (137)** vs. Montel Jackson (136)
265 lbs.: Adam Wieczorek (232.2) vs. Marcos Rogerio de Lima (253.2)

*- Sijara Eubanks przekroczyła limit o 1,2 funta
**- Brian Kelleher przekroczył limit o 1 funt



Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2018-11-02 15:49:45

Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2018-11-02 16:13:14

Lol dobrze, że Eubanks nie dostała TSa, skoro 126 nie potrafiła zrobić to pewnie 125 też by nie zrobiła. Cormier cięższy o 2,5 kg niż w walce z Miocicem. Nie sądze by wrócił do LHW

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Israel Adesanya o szybkim rozprawieniu się z Derekiem Brunsonem i odebranie tytułu mistrza Robertowi Whittakerowi

Zawodnik wagi średniej UFC Israel Adesanya jest bardzo odważny w swoich przewidywaniach dotyczących pojedynku z Derekiem Brunsonem na gali UFC 230 i dalszych planach obejmujących zdobycie tytułu mistrza.

Israel Adesanya #9 (14-0 MMA, 3-0 UFC) nie sądzi, by Derek Brunson #6 (18-6 MMA, 9-4 UFC) był w stanie przewalczyć z nim pojedynek na pełnym dystansie trzech rund. Między tymi dwoma zawodnikami jest trochę złej krwi. Brunson zapowiada, że nie pozwoli Adesanyi zająć jego miejsca w rankingu. Z kolei Adesanya twierdzi, że Brunson nie przetrwa z nim pełnych trzech rund i będzie miał duże problemy już na samym początku.

Israel Adesanya

„Jeśli zrobię to z matematyczną dokładnością, to on na pewno nie wyjdzie z drugiej rundy. Prawdopodobnie nie będzie to pierwsza runda lecz druga ze względu na jego szczękę i moje uderzenia; jest po prostu inaczej. Spodziewajcie się tego, co nieoczekiwane. Zawsze to pokazuje, taki właśnie jestem.”

Adesanya radzi sobie jak dotąd znakomicie zachowując czyste konto. W ostatniej walce pokonał przez jednogłośną decyzję Brada Tavaresa. Z kolei Brunson ma nadzieję, że po porażce przez nokaut w pierwszej rundzie z Ronaldo „Jacare” Souza, ta walka będzie zwycięska.

“The Last Stylebender” uważa ponadto, że zwycięstwo w dobrym stylu z Derekiem Brunsonem zagwarantuje mu walkę o pas wagi średniej, który należy do Roberta Whittakera (20-4 MMA, 11-2 UFC). Adesanya uważa, że w kolejce po pas mógłby nawet wyprzedzić zwycięzcę walki między Chrisem Weidmanem a Ronaldo Souza, którzy również zawalczą na tej gali. Należy pamiętać też o Kelvinie Gastelumie (15-3 MMA, 10-3 UFC), który jest trenerem TUF 28 wraz z Whittakerem i to on w pierwszej kolejności ma zawalczyć o pas.

Israel Adesanya

„Teraz potrzebujemy kolejnego pojedynku w Auckland w Nowej Zelandii i czuję, że to jest walka z Whittakerem. W jeden rok dotarłem na górę rankingu. W przyszłym roku zamierzam odebrać pas od Roberta w Spark Arenie w Auckland w Nowej Zelandii. To będzie historyczne wydarzenie.

Jeśli Robert wygra z Gastelumem, będzie to walka Kiwi kontra Aussie (Kiwi i Aussie to potoczne nazwy mieszkańców Nowej Zelandii i Australii). Cały czarny kontra walabia (gatunek kangura). To sportowa rywalizacja. To klasyk. Mogę ich przeskoczyć w każdej chwili.”

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Derrick Lewis: Zdobycie przeze mnie tytułu mistrza byłoby hańbą dla UFC i całego MMA

Derrick Lewis jest wyjątkowym zawodnikiem MMA, ale nie ze względu na jakieś niewiarygodne umiejętności walki lecz ze względu na swoją osobowość dzięki której zyskał wielu fanów.

W ostatnim czasie o tym czarnoskórym, grubawym zawodniku zrobiło się głośno po jego ostatniej walce z Alexandrem Volkovem, którego Lewis znokautował w trzeciej rundzie. Pierwsze dwie rundy, to przewaga Rosjanina i zdawało się, że tylko jeden celny cios wyprowadzony przez Lewisa może odwrócić los tego pojedynku i dać mu zwycięstwo. Tak też się stało i pod koniec trzeciej rundy Derrick wyprowadził bardzo silny cios, którym powalił Volkova. To nie jedyna rzecz, którą Lewis zaskarbił sobie sympatię fanów, ponieważ zaraz po walce udzielił Joe Roganowi wywiadu podczas którego komentator UFC miał problem z zachowaniem powagi.

Ogromnym zaskoczeniem było ogłoszenie przez UFC, że za niespełna miesiąc Derrick Lewis ponownie stanie w Oktagonie, ale tym razem w roli pretendenta do tytułu wagi ciężkiej i zmierzy się z mistrzem Danielem Cormierem.

Do tego pojedynku na gali UFC 230 dojdzie już jutro w Madison Square Garden w Nowym Jorku i „Czarna Bestia” stanie przed największym wyzwaniem w swojej dotychczasowej karierze. Lewis kolejny raz zaskoczył, ponieważ powiedział, że jeśli odniesie sukces i pokona Cormiera zdobywając tytuł mistrza, będzie to hańba dla UFC i dla całego MMA.

Derrick Lewis

„Jeśli zostanę mistrzem, to cała dywizja ciężka UFC powinna się wstydzić sama z siebie. Facet, który nie miał żadnych cholernych umiejętności, zostaje mistrzem? Wszyscy powinni się po prostu stąd wynieść w cholerę.”

Pomimo braku dyscypliny w MMA i wcześniejszego doświadczenia, Derrick Lewis dotarł do #2 miejsca w rankingu wagi ciężkiej UFC, co jest dużym osiągnięciem. Można polemizować nad siłą dywizji ciężkiej, jednak dla „Czarnej Bestii” zostanie mistrzem to zupełnie inna sprawa i według niego zaszkodziłoby to wiarygodności tego sportu.

Derrick Lewis

„Byłoby to okazaniem braku szacunku dla tego sportu, ponieważ w ogóle nie miałem bazy treningowej pod MMA. Facet, który jest mistrzem wagi ciężkiej UFC, gdzie wszystkie te wielkie legendy przed mną miały jakąś historię mieszanych sztuk walki lub styl bazowy i byli mistrzami… byłoby to po prostu szaleństwem.”

Derrick Lewis podkreśla również, że pozostawienie swojej własnej spuścizny w tym sporcie jest dla niego bez znaczenia.

Derrick Lewis

„Nie jestem w tym sporcie, aby stać się najlepszym zawodnikiem na świecie, absolutnie nie. W ogóle nie interesuje mnie bycie najlepszym zawodnikiem na świecie. Nie staram się być najlepszym. Byłoby wspaniałe, gdyby ludzie zapomnieli o mnie w przyszłym tygodniu. Nie obchodzi mnie, czy zostanę kiedykolwiek zapamiętany w tym sporcie… za cokolwiek.”

Co powiecie na to? Derrick Lewis jest chyba pierwszym zawodnikiem, któremu nie zależy na tytułach i rankingach w tym sporcie. Wygląda to tak, jakby pocieszny grubasek uwielbiający zajadać się kurczakiem Popeyes na którego zresztą podpisał dożywotnią umowę na dostawy, chciał sprawdzić, czy wygra chellenge o to, że dotrze na szczyt dywizji ciężkiej UFC, a kiedy już mu się to uda, to będzie dla niego jedyną nagrodą.

annihilus

"Pokonalem Romero" - Jacare chyba za duzo nokautow zebral walka WEidman-Jacare bylaby fascynujaca 3 lata temu, dzis to bedzie nieistotna w rankingu potyczka dwoch zawodnikow post-prime i postUSADA xD

Romero wygrał tą walkę przez SD, gdzie osobiście punktowałem tą walke dla Jacare 29-28, wiele portali również dało wygraną dla Souzy, ale mimo wszystko to była bardzo bliska walka i mogła iść w dwie strony. Choć wierzę że gdyby Yoel w drugiej rundzie nie oszukiwał łapiąc się za siatkę to walkę by przegrał.

grind

Rozniaca poziomu umiejetnosci jest gigantyczna. To jest jedna rzecz ktorej w ciezkiej nie lubie, ze ktos moze dojsc do pasa bo ma p******niecie i twardy leb, a niewiele umie. Stad ta walka wydaje sie bez sensu. Na papierze DC powinien zrobic z niego posmiewisko, ale moze rowniez zostac skonczony. Lewis bylbu jednym z najslabszych mistrzow HW UFC od dlugiego czasu jesli chodzi o skill set.

Czepianie się szczegółów, Lewisa rekord w ufc to 12-3, w tym najwięcej nokautów w tej kategorii, na ten moment zajmuje 2 miejsce w rankingu przed nim jest tylko Stipe który przegrał przez KO w pierwszej rundzie, dodatkowo to będzie jego 4 walka w tym roku, jeżeli ktoś zasługuje na walkę o pas to tylko on.
Piszesz że nie wiele umie i jego jedyne umiejętności to ,, p******niecie i twardy leb'' ale najwyraźniej to wystarcza żeby być drugim najlepszym zawodnikiem tej dywizji.


Moje typowanie:

Derrick Lewis vs Daniel Cormier - DC jest zdecydowanie lepszym zawodnikiem ma tak naprawdę przewagę w każdej płaszczyźnie, jedyne co ma po swojej stronie Lewis to KO power, siła fizyczna i gabaryty, ale mimo tego nie lekceważyłbym Lewisa wg mnie ma nie doceniane zapasy, nie są może na najwyższym poziomie, ale jest ciężki do obalenia a nawet jak zostanie obalony to ciężko go utrzymać w parterze i po chwili wstaje, ma dość mocną szczene, ale nie nazwałbym jej tytanową, wystarczy spojrzeć na to co zrobił Mitrione i Jordan, Lewis będzie nie bezpieczny do samego końca, z Shamilem przegrywał wszystkie rundy i w czwartej był w stanie go skończyć, ma najmocniejsze GNP w ciężkiej, jak zdobędzie dosiad to jest w stanie ubić każdego. Cormier od początku musi narzucić wysokie tempo żeby go zamęczyć przy tym uważać, i nie wdawać sie w wymiany, jak już zamęczy to wg mnie może go zarówno znokautować jak i poddać, ale stawiałbym bardziej na poddanie - DC przez poddanie (RNC) w rundzie 3

Chris Weidman vs. Ronaldo Souza - Ciężka walka dla obu, wydaje mi się że najważniejszą rzeczą w tej walce będzie kondycja, obaj eliminują swoje najmocniejsze strony, i walka będzie toczyć się w stójce lub będzie dużo klinczu, obaj mają drewnianą stójkę, ale mimo wszystko wydaje mi się że przewagę w stójce będzie miał Jacare, ma mocniejszy cios i wydaje sie bardziej poukładany, choć w ostatniej walce z Gastelumem wyglądał źle, też nie wiadomo w jakiej formie będzie Weidman. Powstrzymam się od typowania bo za dużo nie wiadomych, na pewno to będzie bliska walka.

David Branch vs. Jared Cannonier - Branch przez UD


Derek Brunson vs. Israel Adesanya - Dla mnie najciekawsza walka na tej gali, mój typ to Brunson przez KO/UD, jest strasznie nie doceniany walczył z czołówką tej dywizji, jeden z najlepszych zapaśników w tej dywizji, 100% TDD, ma KO cios, mocne GNP. Israel ma b. mocną stójkę, może nawet najlepszą w tej dywizji, ale brakuje mu KO powera, ledwo wygrał z Vettorim i ma dopiero trzy walki w UFC, gdzie jego najmocniejszym przeciwnikiem był Tavares, walcząc z kimś takim jak Israel, trzeba wywierać presję, i unikać półdystansu bo tam czuje się najlepiej.



Zmieniony przez - Tyxx w dniu 2018-11-02 21:46:01

Zmieniony przez - Tyxx w dniu 2018-11-02 21:47:50