Moje libido od jakieś 3tyg zaczyna kuleć.
Zauważyłem burze hormonow.
-wyakakujace syfy.
-Swędzenie sutkow.
-Brak chęci na sex.
-Żołnierz martwy
Ciężko z badaniami u mnie. Dopiero zrobię w połowie wrzesnia.
Ale poznałem dupe którą lubi się zabawić. I ostatnio jak mnie zawinela na chatę to tylko wstydu się najadłem. Nie mogę jej popuscic więc muszę coś wykminic zanim się rozmysli.
Widząc że coś jest nie tak.
Od jakieś 2/3 tygodni
Biorę exemestan niedziela/czwartek 0,5 Do każdego strzała teścia. W ciemno
Cabasser 0.5 co 7/8 dni do każdego. W ciemno
Syfy pomalu schodzą. Widzę poprawe. A libido jak kulalo to kuleje nadal.
Obecnie jestem na.
Teść jako podkład. 250mg nd/czw
Npp od 10tyg 100mg e2d przez ostatnie parę tyg podbite do 150mg e2d.
Hcg co 5tyg 2500x2 e3d
Czy da się coś z tym zrobić? Naprawić na szybko ? Czy pozostaje mi tylko zarzucić viagre? bo Impreza tuż tuż... a nie chce żeby zwierzyna uciekła do lasu.
Ankietę wstawię poniżej