Bane pamiętaj że jakby był chemiczny Ali to może byłby też chemiczny ngannou... i co wtedy
...
Napisał(a)
Ngannou się wypstrykał - tylko tyle i aż tyle. Gość ma bardzo mały staż, jeszcze swoje zrobi w tym sporcie.
Bane pamiętaj że jakby był chemiczny Ali to może byłby też chemiczny ngannou... i co wtedy
Bane pamiętaj że jakby był chemiczny Ali to może byłby też chemiczny ngannou... i co wtedy
...
Napisał(a)
No ale tak na prawde to nic nie pokazal poza mocna szczeka. Zostal zdominowany totalnie. Zobaczmy co pokaze dalej, z Werdumem bym go zobaczyl.
...
Napisał(a)
Jak się wyprztykasz to pada wszystko...
On ledwo stał a walczył z GOATEM ( wg mnie) po 4 latach w mma.
Ma bdb szczękę, piekielny cios, dobry boks, TDD (walka z Blaydesem), klincz. Jest też łebskim gościem - potrafi myśleć w oktagonie (walka z Alim i pułapka którą zastawił), zna swoje błędy (że się podpalił w tej walce), uczy się angielskiego
Ja od razu widziałem, że chciał urwać głowę - kompletnie inaczej niż z Reemem.
Dajmy mu trochę czasu, brakuję mu cardio i zimnej głowy (choć raz ją miał raz jej nie miał). W sumie cardio z Blaydesem też wyglądało przyzwoicie, ale tam był bardzo wyrachowany wlasnie
Jeszcze z konfy (tłumaczenie lowking)
Ngannou:
Uważam, że dzisiaj nauczyłem się czegoś o tym sporcie, czego nie nauczyłem się przez poprzednie cztery lata.
.
Zlekceważyłem swojego rywala i odkryłem nowy element tego sportu, który wcześniej ignorowałem. Wiele się dzisiaj nauczyłem.
Problem w tym, że nie doceniłem rywala i poszedłem za ostro w pierwszej rundzie – a okazał się twardszy, niż sądziłem. Przetrwał i lepiej wypełnił plan taktyczny.
Jestem w tym sporcie dopiero cztery lata i wiem, że nadal będę się uczył i rozwijał.
To, co wydarzyło się dzisiaj, było ostatnim elementem, jakiego musiałem się nauczyć – bo tylko z tą rzeczą nigdy się w tym sporcie nie mierzyłem. Pięć rund walki. Teraz wiem, jak sobie z tym radzić. To był mój pierwszy raz i popełniłem błąd, którego już nigdy więcej nie popełnię.
Będę robił to samo. Będę się poprawiał i wrócę silniejszy. To, czego się dzisiaj nauczyłem, było brakującym elementem w mojej grze – od samego początku. Nie miałem nigdy okazji się tego nauczyć. Wrócę więc dużo silniejszy.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-01-22 09:39:13
On ledwo stał a walczył z GOATEM ( wg mnie) po 4 latach w mma.
Ma bdb szczękę, piekielny cios, dobry boks, TDD (walka z Blaydesem), klincz. Jest też łebskim gościem - potrafi myśleć w oktagonie (walka z Alim i pułapka którą zastawił), zna swoje błędy (że się podpalił w tej walce), uczy się angielskiego
Ja od razu widziałem, że chciał urwać głowę - kompletnie inaczej niż z Reemem.
Dajmy mu trochę czasu, brakuję mu cardio i zimnej głowy (choć raz ją miał raz jej nie miał). W sumie cardio z Blaydesem też wyglądało przyzwoicie, ale tam był bardzo wyrachowany wlasnie
Jeszcze z konfy (tłumaczenie lowking)
Ngannou:
Uważam, że dzisiaj nauczyłem się czegoś o tym sporcie, czego nie nauczyłem się przez poprzednie cztery lata.
.
Zlekceważyłem swojego rywala i odkryłem nowy element tego sportu, który wcześniej ignorowałem. Wiele się dzisiaj nauczyłem.
Problem w tym, że nie doceniłem rywala i poszedłem za ostro w pierwszej rundzie – a okazał się twardszy, niż sądziłem. Przetrwał i lepiej wypełnił plan taktyczny.
Jestem w tym sporcie dopiero cztery lata i wiem, że nadal będę się uczył i rozwijał.
To, co wydarzyło się dzisiaj, było ostatnim elementem, jakiego musiałem się nauczyć – bo tylko z tą rzeczą nigdy się w tym sporcie nie mierzyłem. Pięć rund walki. Teraz wiem, jak sobie z tym radzić. To był mój pierwszy raz i popełniłem błąd, którego już nigdy więcej nie popełnię.
Będę robił to samo. Będę się poprawiał i wrócę silniejszy. To, czego się dzisiaj nauczyłem, było brakującym elementem w mojej grze – od samego początku. Nie miałem nigdy okazji się tego nauczyć. Wrócę więc dużo silniejszy.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-01-22 09:39:13
...
Napisał(a)
Moim zdaniem Stipe i tak by go zamęczył, nawet jakby Ngannou rozłożył siły jak np. Woodley (walka ze Stephensem była o tyle dla niego korzystna, że Stephen to counter-puncher i w inicjowaniu ataków jest słaby, tak samo w klinczu i na glebie i zbytnio nie mógł zamęczyć Woodleya, w dodatku Woodley to puncher, więc Stephen walczył ostrożnie). Presja Miocic'a nie pozwoliłaby mu odpocząć. Miocic nie boi się skracać dystansu i potrafi zachować zimną krew. W piątej rundzie, gdy Stipe nie obalił i nie poszedł w klincz Ngannou powoli odzyskiwał siły. Walka ze Stipe była o wiele bardziej męcząca, sporo klinczu, wieszanie się itd.
Tak samo przy Cainie. Przy Cainie ciężko walczyć zachowawczo i rozkładać siły.
Ngannou dobrze jakby zszedł z masy do 110 kg. Choćby nie wiem jak ćwiczył cardio to przy masie 120 kg i tak będzie odstawał kondycyjnie. 120 kg to już do prawdziwych kolosów typu Struve, który ma ponad 2 metry, czy Bigfoot, który ma akromegalię.
Tak samo przy Cainie. Przy Cainie ciężko walczyć zachowawczo i rozkładać siły.
Ngannou dobrze jakby zszedł z masy do 110 kg. Choćby nie wiem jak ćwiczył cardio to przy masie 120 kg i tak będzie odstawał kondycyjnie. 120 kg to już do prawdziwych kolosów typu Struve, który ma ponad 2 metry, czy Bigfoot, który ma akromegalię.
...
Napisał(a)
Pytanie czy on poprawi cardio przy takiej masie ? Jakos nie chce mi sei tez wierzyc ze mowiac "Zlekceważyłem swojego rywala" on mowil serio ... Przeciez Miocic to nie ogor.
...
Napisał(a)
Angielski ogarnia jeszcze kiepsko. Wydaję mi się że za bardzo ufał swojemu ciosowi - i o to mu chodziło w wypowiedzi
...
Napisał(a)
Ngannou nastawił się na ten jeden cios myśląc, że trafi Miocica i będzie po walce. Kilka razy trafił, ale Miocic przyjął te ciosy i robił swoje. Z drugiej strony Ngannou też kilka razy mocno oberwał i mimo to przetrwał, a przecież Stipe ma również mocne ciosy. Szczęka Ngannou na plus tylko te nieszczęsne parter i kondycja. Ogarnięcie zapasów i obrony pezed obaleniami na tym poziomi nie nastąpi z gali na galę, a potencjalni rywale Ngannou już wiedzą co z nim zrobić, jeśli obejdą jego ataki i go obalą, to będzie przegrywał. Zobaczymy, trzeba go obserwować.
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
...
Napisał(a)
Tak, ale nie bierzesz pod uwagę że się podpalił, co bardzo mocno przyczyniło się do jego cardio i tdd.
...
Napisał(a)
DremorAle gdyby się nie podpalał, to jego przeciwnik, w tym przypadku Miocic, miałby większe pole do działania.Tak, ale nie bierzesz pod uwagę że się podpalił, co bardzo mocno przyczyniło się do jego cardio i tdd.
...
Napisał(a)
DremorAngielski ogarnia jeszcze kiepsko.
Nie przepadam za Francą , ale przyznaję, że jego angielski jest lepszy niż Stipa. Stipe memla jęzorem jak ułomny. Jak Rogan mówi rozumiem prawie każde słowo z osobna, ale jak mówi Stipe to słyszę tylko dźwięk jakby mlaskał zupą
Skąd jeszcze info, że Cain wraca? DC powiedział, że Cain wróci pod koniec tego roku. Skąd on wie co będzie za 11 miesięcy? Nic pewnego, nawet jeśli rzeczywiście są takie plany. DC nie chce iść do HW i walczyć z Stipem i Francą. Wyraził się w tej kwestii. W związku brakiem przeciwnika dla Stipa będą go namawiać kasą i sławą, ale jak na razie wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobna walka to rewanż z Stipe z Werdumem.
Poprzedni temat
UFC 223: Nurmagomedov vs Iaquinta
Następny temat
Cage Ring Championship #7 „Annihilation”
Polecane artykuły