Mleko, kakao, miód

Witajcie.
W związku z tym, że mam ogromne problemy z przełknięciem bardzo popularnego wśród Was twarogu, serka wiejskiego i ogólnie innych posiłków z mlekiem chciałem się poradzić o jak najlepsze wykorzystanie nabiału który mi "wchodzi".
Codziennie z rana wlewam żonie odrobinę mleka (2%) do kawy co by było miejsce na 4 łyżeczki kakao i ok 2 łyżeczki miodu (aktualnie malinowy). Mleko chłodne tak więc liczę na jakiś dodatkowy zdrowy bonus od miodu. Teraz najważniejsze pytanie: kiedy pić i w jakiej ilości? Czy sączyć sobie w ciągu dnia? Czy zostawić na "po treningu"? Czy 2x po 0,5l? Dodam, że nie używam cukru do słodzenia ani nie jadam sklepowych słodyczy tak więc miód raczej mi krzywdy nie zrobi.
Dodam, że mam problem z odżywkami typu gainer - albo wyjątkowo źle trafiłem z zakupem. Jestem w stanie wypić, ale to wielka męka - zwłaszcza pod koniec.
Tak więc coś dobrego z tego mleka można zrobić?

ps. Jeżeli chodzi o kaszę gryczaną bądź ryż to jeżeli zjem 200 czy 300g dziennie to będzie ok czy powinno się ograniczać max do tej torebki czy 2 dziennie? Oczywiście więcej niż 100g w jednym posiłku nie jadam.

Zgadza się, tutaj nie ma nad czym się rozwodzić skoro przychodzą Ci do głowy takie pomysły.
Nie ulega wątpliwości, iż należy zrewidować ogólne podejście do żywienia.

A kto mówi, byś w ogóle jadał nabiał, gajnery, skoro ich nie lubisz? Nie widzę sensu...zupełnie.

A jakieś zapotrzebowanie kaloryczne policzyłeś? Wiesz ile masz jeść białka, tłuszczu czy węgli?
Jak nie lubisz nabiału to nie musisz go jeść i nie musisz szukać sposobów na siłę, ani twaróg ani mleko nie są w diecie konieczne, ani też nie mają jakichkolwiek „magicznych” właściwości.

Chciałem napisać odp, ale coś mi wyskoczyło o linku aktywacyjnym - rejestrowałem się tu ok 12 lat temu tak więc nie pamiętam maila - stąd te multi.
W kwestii kakao z mlekiem to ja je właśnie uwielbiam - nie wiem kiedy tylko najlepiej pić i w jakiej ilości.
Zapotrzebowanie to ok 3000kcal. Chciałem sobie podbić kalorie gainerem ale to zdecydowanie nie dla mnie.


Zmieniony przez - pwwisnia87 w dniu 2017-11-08 19:59:52

Być może coś na meila dostałeś, sprawdz.

Dostałem, ale nie pamiętam jaki to był mail ani hasło.

no to zostań na tym koncie, nie ma problemu przecież

Tak więc zakładam, że jeżeli lubię i jem drób, wołowinę czy ryby to powinienem zniwelować te białko które mógłbym pobrać z nabiału? Co do węgli to jakieś ograniczenia? Np max 100 g kaszy na posiłek i można wtedy nawet 2-3 dziennie byle nie na raz?

I jak z tym kakao? Kiedy najlepiej?


Zmieniony przez - pwwisnia87 w dniu 2017-11-08 20:04:54

bez znaczenia kiedy wypijesz kakao, ja lubie sobie wypić do śniadania np do jajecznicy, czy jakieś naleśniki sobie zrobię.

Aha, myślałem, że może np obalić ten litr albo chociaż połówkę od razu po treningu zanim uda mi się wrócić do domu i zjeść pełnowartościowy obiadek - ale w takim wypadku to pewnie o tyle lipa, że węgle byłyby głównie cukrami prostymi?

Aż litr mleka chcesz pić, ja miałem na myśli kubeczek 200-300 ml